W tym przypadku podstawa obliczenia emerytury z FUS z tytułu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego to suma:
- składek na ubezpieczenie emerytalne, z uwzględnieniem ich waloryzacji, zapisanych na koncie ubezpieczonego na koniec ostatniego miesiąca przed tym, od którego przysługuje wypłata emerytury, z wyłączeniem składek za okresy służby,
- zwaloryzowanego kapitału początkowego, obliczonego z uwzględnieniem okresów pracy w administracji celnej oraz innych okresów ubezpieczenia (składkowych i nieskładkowych) sprzed 1 stycznia 1999 roku.
Przy obliczeniu emerytury z FUS uwzględniane są również okresy ubezpieczenia po zwolnieniu ze służby.
Wysokość emerytury z FUS ustalana jest w ten sam sposób, jak we wcześniej opisanych przypadkach.
Składki na ubezpieczenie emerytalne będą usuwane z ewidencji dopiero wtedy, gdy FUS otrzyma zawiadomienie o ustaleniu prawa do emerytury policyjnej, które prześle mu właściwy organ emerytalny. Do czasu otrzymania tego zawiadomienia emerytura z FUS, którą zostanie przyznana na wniosek byłego funkcjonariusza SCS pobierającego świadczenie pieniężne na podstawie art. 25 ust. 1 ustawy z 11 maja 2017 roku, będzie ustalona w kwocie zaliczkowej.
Ufffffff
- i to by było ludziska w duuuuużym skróóóóócie tyle o ustalaniu prawa do świadczeń emerytalnych dla funkcjonariuszy SC/SCS. Teraz przydałoby się coś na wzmocnienie...
Ps.
Z góry uprzedzam, że sytuacja funkcjonariuszy, którzy wcześniej odeszli ze służby może być nieco inna, niż to co powyżej napisałem, ponieważ zmiany przepisów emerytalnych są permanentne i sytuacja formalna tych funkcjonariuszy może wyglądać inaczej w zależności od obowiązujących w momencie ich odejścia przepisów, a ja starałem skupić się na aktualnym stanie prawnym.
Opracowując ten materiał korzystałem z materiałów znalezionych w Internecie oraz posiłkowałem się informacjami ze stron ZER MSWiA oraz ZUS, które starałem się przetworzyć na użytek tego postu/-ów.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że zamieszczone wyżej informacje pozwolą wam wyjaśnić swoje wątpliwości w tym temacie.
Na koniec jeszcze powiem, że jestem kompletnym laikiem w obszarze zasad naliczania emerytur, a powyższe wypociny
to wyłącznie efekt (nie)logicznej analizy obowiązujących w tym obszarze przepisów z (nie)udolną próbą ich jednoczesnego „usystematyzowania” dla łatwiejszego odbioru.
Krótko mówiąc trochę boję się waszych bardziej szczegółowych pytań
Przepraszam też za te kilka postów z rzędu, ale materiał był tak obszerny, że system nie chciał go normalnie przyjąć, bo w jednym mieści się maksymalnie 10000 znaków, a tu było sporo więcej.
A teraz przerwa