• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

powychodzili pierwsi celni z Przemyśla z zarzutami !

SPOKOJNYCH śWIąT DLA WSZYSTKICH Celnych NA pewno będzie lepiej w 2008 trzeba wierzyć w ludzi (czas pokarze którzy nimi są) i oby 2008 przyniósł spokój wszystkim i tym pracującym i tym już nie.
 
KOCHANI-CELNI-

Z MEDYKI,KORCZOWEJ,KROŚCIENKA,PRZEMYŚLA,KROSNA,RZESZOWA,I BUDYNKU NA SIELECKIEJ

WIARY W TO CO ROBICIE SPRAWIEDLIWOŚĆ JEST NA ŚWIECIE-IDZIE NOWE BĘDZIE DOBRZE ,ZNAJDĄ SIĘ PIENIĄDZE W BUDRZECIE-WIĘCEJ WIARY -WIARA CZYNI CUDA .

POGODNYCH ŚWIĄT I NOWEGO TEGO LEPSZEGO 2008 ROKU

ZATRZYMANY-PEŁEN NADZIEJI


PS

DO ALOKERSÓW---- TE ŻYCZENIA BYŁY TEŻ DO WAS- MAJĄC WIEDZĘ NA TEMAT FUKCJONOWANIA CŁA W IC PRZEMYŚL BYLIŚCIE TU POTRZEBNI UWIERZCIE W TO.
POZDRO DLA WAS I WASZYCH RODZIN

PEŁEN NADZIEJI-COLL
 
Gdy pierwsza gwiazdka na niebie zabłyśnie, niech Cię aniołek ode mnie uściśnie. Na wigilijnym stole opłatek położy i w moim imieniu życzenia złoży: by zbliżające się święta Bożego Narodzenia przyniosły radość z tego co jest, nadzieję na to co przed nami, uśmiech i pogodę ducha na każdy dzień nadchodzącego nowego roku - dla wszystkich tych którzy zostali złożeni jako ofiara na ołtarzu politycznej kampani wyborczej pewnego pana posła.
A naszym byłym przełożonym i pseudo kolegom (którzy tak licznie wypowiadają swoje opinie i wszystkich nas już osądzili) życzę.. albo nie, życzenia składa się tylko przyjaciołom i ludziom których się szanuje
 
pomoc..

Pomoc związków zawodowych , chyba żartujecie przecież siedzą tam same lizusy i przydupasy które boją się własnego cienia a w tyłek dla dyrektora wleżliby bez wazeliny- pozdrawiam związkowców z IC Białystok.
 
dziwny jest nie tylko język ale wątek o korczowej.jak chcecie sie obrzucac tym syfem załóżcie sobie temacik i tam wylewajcie te swoje żale. a do człowieka ktory zaczął to tylko jedno słowo.ciekawi mnie czy sie kiedys odezwałes w sojej sprawie ze chcesz sie szkolic na tiry itp.. czy poprosiłes swojego kierownika aby przydzielił cie do innej pracy?pewnie nie ,tylko dlaczego? bo to ze odwagi cywilnej ci brak to widac... do całej reszty czuje zażenowanie jak to wszystko czytam.....
Wszystkim pomawianym,aresztowanym i niesłusznie oskarżanym spokojnych świat w gronie rodziny i przyjaciół.
 
Zalogowałam się z zamiarem złożenia życzeń noworocznych dla celników z Przemysla i tych pracujących i tych zawieszonych, ale w końcu ich nie wysyłam. Nie chcę być obłudna i zyczyć czegoś co wcale nie czuję. Wiekszości zatrzymanych osób szczerze współczuję, zrobiono z Was grupę przestępczą na miarę co najmniej Wołomina, a tu okazuje się że niewiele z tych oskarżeń chyba zostanie. DPO, wzajemnie oskarzenia nie poparte żadnymi dowodami - z wielkiego deszczu została plama, a Wy sami zmarnowaliście sobie szansę na wyjście z tego cało. Co Wam dało wciąganie następnych nazwisk? Czujecie się lepiej? Będziecie mieli niższy wyrok? Niedawno zetknęłam się z sytuacją, gdy jedna z zatrzymanych osób uciekała po sklepie, byle tylko mnie nie spotkać.Dlaczego? Czegoś się bała? Nic mi nie zrobiła,zawsze ją lubiłam więc za bardzo nie wiem o co chodziło.Czy tak będzie wyglądało jej życie? Ucieczka,wstyd, wyrzuty sumienia? Ile osób będzie mogło patrzeć ludziom w oczy? A Ci co nadal bezpiecznie pracują, zwłaszcza biura -czy oni są w porządku? Plotki, jedne gorsze od drugich, wydawanie wyroków bez rozprawy i udowodnienia winy. Szukanie błędów i haków na osoby, które być może kiedyś będą miały szansę na powrót. Pospieszne postępowania dyscyplinarne wyprzedzające wyroki sądowe, byle tylko się wybielić, chronić własne krzesełko. Niestety to nasza przemyska pieprzona rzeczywistość. Jak nie z jednej strony to z drugiej trzeba tym ludziom dołożyć. I tak - wcale nie życzę Wam Wszystkiego Najlepszego. Życzę jedynie Sobie, żeby coś się zmieniło, żeby nasze polskie piekiełko chociaż na chwilę przestało istnieć w tym nowym 2008 roku. Wiem że jest to nierealne ale przecież pomarzyć można?
 
Sławku, trochę szkoda ze pousuwałeś te posty. Na szczęście zdążyłem je przeczytać. Były wspaniałe. Otworzyły mi bardzo szeroko oczy. Nawet nie wiem jak takie rzeczy mogą mieć miejsce. Ale to wina naszych przełożonych, że dopuszczają do tego. Normalnie w głowie się kręci. Coraz bardziej dojrzewam do tego, że czas zmienić pracę.
A przeniesienie tego postu zahamuje jego dalszy ciekawy rozwój...
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
 
oto wspomnienia byłego celnika ...."tak, wyszedłem po trzech miesiącach ale jeszcze słyszę w uszach drwiący głos peronowego, od chwili kiedy wróciłem zza murów z drutem kolczastym nie mam spokojnych snów..budzę się niekiedy z krzykiem, śnią mi się tamtejsze koszmary, zapalanie światła w środku nocy, budzenie przez peronowego bo byłem dla nich wyjątkowo groźnym elementem i dlatego podlegałem tym rygorom, śnią mi się te koszmary i nijak ich z głowy nie mogę wyrzucić, poczucie krzywdy pozostanie chyba do końca życia a sprawa nie wiadomo kiedy się skończy bo ciągle jeszcze zamykają, to choroba kiedyś musi sie skończyć a nas oczyścić z zarzutów, nie przyznałem się bo nie miałem do czego, nikogo nie pomówiłem bo trzeba mieć honor, wszak byłem uczony przez ś.p.Wojtak Opalińskiego,że celny musi mieć swój honor bo inaczej nikt go szanować nie będzie ale do głowy mi nigdy nie przyszło,że mnie to kiedyś spotka co spotkało.Czy moi domownicy bedą mieć szacunek teraz do innych? zaufanie? czy będą podawać z ufnością rękę innym? ja już wybaczyłem tym co mi krzywdę wyrządzili a oni bedą musieli z tym piętnem żyć dalej"...
 
cytuję co zawarte jest m.in. w apelu związków zawodowych: Zrzeszenie przekazało Pani Poseł Julii Piterze obszerne materiały dotyczące aresztowań funkcjonariuszy celnych w Dorohusku, Medyce, Gdyni i Krakowie, gdzie podstawą wszczęcia postępowania skutkującego często tymczasowym aresztowaniem były pomówienia. Z informacji uzyskanych z biura Pani Poseł wynika, że na podstawie przekazanych materiałów sporządzony zostanie wniosek do Ministra Sprawiedliwości o zbadanie okoliczności i podstaw aresztowań. Pona dto Zrzeszenie ZZSC RP, wspólnie z Komitetem Protestacyjnym wystąpiło do Ministra Finansów i Szefa Służby Celnej z wnioskami o rozpoczęcie rozmów i działań zmierzających do rozwiązania problemów Służby Celnej i realizacji postulatów Komitetu Protestacyjnego (pisma w załączeniu). Zawarte w nich zostało ostrzeżenie wskazujące, iż nie podjęcie rozmów i brak realizacji postulatów doprowadzi do jeszcze większej frustracji funkcjonariuszy celnych, a w konsekwencji do kolejnej fali odejść ze służby i braku funkcjonariuszy celnych na wschodniej, zewnętrznej granicy Unii Europejskiej.
Minister Finansów oraz Szef Służby Celnej do chwili obecnej niestety nie znaleźli czasu na podjęcie rozmów.

czy teraz ktoś to zauważy? czy zechce zgłębić naszą sprawe? może i tutaj przydałaby się komisja śledcza?
 
NICZEGO NIE WYNEGOCJOWANO! na takich zasadach do 01.01.2009roku może już nie być służb celnych! nadal pozostajemy bez osłony prawnej, do 2009roku mogą wszystkich celników pozamykać a to, w jaki sposób traktuje się służbę państwową jaką jest służba celna, jest rzeczą w najwyższym stopniu haniebne, celnik=niewolnik we własnym kraju, nie wolno nam odpuścić,to co obecnie nam proponuje MF jest tylko rozwodnieniem i rozmydleniem problemu, brakuje konkretów, które mówiłyby jasno o przyszłości służb celnych, jasno widać, że chodzi tutaj o likwidację tych służb, wobec czego koleżanki i koledzy celnicy, bez względu na wiek i staż pracy, nie poddawajcie się, trwajcie w postanowieniach, teraz to jest jedyna i ostatnia szansa wyjścia z tego marazmu i jedyna okazja by wreszcie pracować i żyć godnie
 
jak celnik chodzi do pracy o własnych siłach i jest potrzebny to jest ok a niech tylko zacznie chorować, brać urlop czy prosić o wolną służbę za nadgodziny a nie daj Boże zacznie się na coś skarżyć...to już już zaczyna stwarzać problemy...a co dopiero mówić o celnikach zwolnionych ze służby na podstawie domniemanej winy..nikt się nimi nie interesuje bo i po co...jak celnik umiera to nikt nawet z jednym kwiatkiem nie przychodzi na pogrzeb a co dopiero mówić o zainteresowaniu celnikami wyrzuconymi z pracy.
 
Jest mi bardzo miło Inspektorze celny ze zauważyłeś co dzieje się z byłymi celnikami jest to naprawdę przykre . Niestety w tej instytucji zamiast pomóc pracownikom to jeszcze kładzie sie im kłody pod nogi .Niestety masz racje nawet wówczas gdy ktos przechodzi nawet na emeryture to o nich zapomina sie .Ja na szczęście mam jeszcze kilku kolegów . Pozdrawiam wszystkich
 
Back
Do góry