• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

O polityce

To będzie pokaz kieszonkowego militaryzmu braci Kaczyńskich! — grzmiał dokładnie siedem lat temu dobrze zapowiadający się (ech, gdzie te czasy…) poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nowak.

d41beea8e5ff61d17b6570692b065fbe.jpg


http://wpolityce.pl/polityka/209172...taryzmu-od-wielkiej-defilady-wojska-polskiego

Jak podał „Nasz Dziennik” mjr Marek K. oprócz zabezpieczania wizyt Katyniu był też odpowiedzialny za nadzór techniczny w okresie, gdy w warszawskich restauracjach podsłuchiwano polityków PO.

http://wpolityce.pl/kryminal/209128...rowal-on-przygotowania-wizyt-vip-ow-w-katyniu

Jeżeli cokolwiek konstruktywnego miałby wyniknąć z tej strasznej katastrofy samolotu linii malezyjskich, to to, że Donald Tusk mógłby, poruszony ostatnią katastrofą, zweryfikować swoje wnioski i decyzje, które podjął po Smoleńsku. Spojrzenie z boku na to, jak zachowują się przywódcy innych krajów, powinno pomóc polskiemu premierowi nastawić swoje postępowanie na właściwe tory. Jeśli ma się na uwadze dobro swojego kraju – nigdy nie jest za późno. Premier ma jeszcze szanse zachować się, jak przystało na przywódcę kraju europejskiego.

http://wpolityce.pl/smolensk/209181...cy-nie-czuja-sie-wlascicielami-wlasnego-kraju

To zawahanie się w sprawie tarczy rządu Tuska i brak ratyfikowania umowy podpisanej z odchodzącą administracją Georga W. Busha wykorzystał nowy prezydent USA, któremu marzył się „reset” z Putinem. Tarcza nie powstała, nie wiadomo czy powstanie, ale Graś i jego towarzysze partyjni i tak ogłosili sukces.

http://wpolityce.pl/polityka/209169...a-przekresleniem-sprawy-tarczy-antyrakietowej
 
Aż 80 proc. Polaków uważa, że nagrane rozmowy są kompromitujące dla polityków biorących w nich udział. Przeciwnego zdania jest jedynie 8 proc. ankietowanych (12 proc. nie ma zdania).

http://niezalezna.pl/58305-bezlitos...-afery-podsluchowej-kompromituje-politykow-po

„Rzeczpospolita” zaznacza, że otoczenie premiera uważa, że prokuratorzy zaczynają się „ustawiać” pod nowe władze. Czy w Pana ocenie śledczy zmienią nastawienie do tej władzy?

Tu wszystko zależy od decyzji i postaw konkretnych ludzi. W prokuraturze są ludzie dyspozycyjni, ale w mojej ocenie większość chce solidnie wykonywać swoją pracę. Sam Andrzej Seremet naciskom politycznym nie ulega. Jestem o tym przekonany.

http://wpolityce.pl/polityka/209192...e-tasmowa-i-sprawe-na-podkarpaciu-nasz-wywiad
 
Ostatnia edycja:
Słynna jest anegdota, jak ubecy przyjechali na jedną z pielgrzymek czarną wołgą i chcieli księdza aresztować…

Tak, przyjechał nią naczelny ubek Wrocławia, niejaki Błażejewski. Wtedy pielgrzymi podnieśli ten samochód, wytrzepując z niego towarzysza. Wyszedł z niego rozwścieczony i wysyczał do mnie: „Ostrzegam księdza już ostatni raz”. Innym razem, już po tym jak zamordowali księdza Popiełuszkę, schowałem się przed nimi w kurniku. Jakaś naiwna siostra wskazała im do mnie drogę. Kazali mi wtedy wejść do samochodu, ale powiedziałem im, że mam jak najgorsze skojarzenia z samochodami po tym wszystkim i chcę rozmawiać z nimi tutaj, w kurniku. Wtedy ubek – a było to na chwilę przed 1989 r. – poinformował mnie, że jest to moja ostatnia pielgrzymka. Później się dowiedziałem, że byłem 11. na liście księży przeznaczonych do zlikwidowania przez UB.

Zawsze bardzo ważne było dla mnie, żeby pielgrzymka służyła komunikacji między ludźmi w różnym wieku, żeby nie przerwać łączności pokoleń. Po to, żeby idee Solidarności były przekazywane dalej. To mi się udało i wciąż udaje, i ubecja nie mogła tego znieść.

http://niezalezna.pl/58320-gdyby-ni...ymek-niesamowita-historia-kaplana-zobacz-film

[video=youtube;V2185w-Djeo]https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=V2185w-Djeo[/video]

Ale zamiast budowy gospodarki mamy propagandę sukcesu, gigantyczną korupcję i tresurę ludzi. W ogłupieniu i w zniechęceniu pałowani przez media będące na usługach grupy przestępczej trzymającej władzę jesteśmy łatwym łupem do drenażu mózgów i tanią siłą roboczą.

http://niezalezna.pl/58318-tania-sila-robocza

Ostatnie wydarzenia pokazują, że ten kryzys bezpieczeństwa schodzi na niższe szczeble i dotyka każdego obywatela. Rozmach afery Amber Gold dowodzi, że każdy obywatel w Polsce może stać się ofiarą wadliwie działającego państwa oraz skrajnie zdemoralizowanej władzy, która przez miesiące wspierała działalność, którą należało rozpędzić. Tysiące Polaków stało się ofiarami patologicznej polityki, która prowadzi do rozkładu instytucji i mechanizmów, które miały zabezpieczać obywateli. Polityki, która de facto prowadzi do zaprzeczenia potrzebie istnienia polskiego państwa. To zaprzeczenie płynęło również z działalności władzy, która zdecydowała się na skok na fundusz polskich emerytów, którzy oszczędzali przez lata pieniądze w OFE. To był cios w bezpieczeństwo ekonomiczne Polaków, bez względu na to, jak się oceniało OFE i cały system.

Dodajmy do tego jeszcze sytuację z Wrocławia, do którego w ostatnich dniach wróciła z Liberii grupa licealistów. Choć pojechali w sam środek cyklonu epidemii wirusa Ebola polskie państwo nie wiedziało o nich nic. Sprawa dostała się do mediów w sposób zupełnie przypadkowy. Strach pomyśleć, co byłoby, gdyby któryś z uczniów przyjechał zarażony…

Polska nie jest dziś w stanie zabezpieczyć interesów i bezpieczeństwa ani władzy, ani tzw. zwykłych obywateli. Słowa ministra Sienkiewicza, który mówił, że państwo działa tylko teoretycznie, wydają się eufemizmem…

http://wpolityce.pl/polityka/209237...bezpieczny-kto-zatem-utrzymuje-po-przy-wladzy
 
Ostatnia edycja:
Polityka Tuska i Komorowskiego doprowadziła do tego, że Polska jest wobec Rosji właściwie osamotniona i pozostawiona samej sobie. Przede wszystkim Angela Merkel nie deklaruje niczego, co oznaczałoby wsparcie Polski w jej relacjach z Rosją w razie zagrożenia. Dlatego Putin w pierwszej kolejności nałożył embargo na polskie produkty rolne. Dlatego Gazprom, ratując przychody, negocjuje obniżki cen z wszystkimi odbiorcami gazu w Europie, tylko nie z Polską. Dlatego w Rosji miliony ludzi są indoktrynowane i umacniane w nienawiści, bo ponoć polscy najemnicy i komandosi walczą na Ukrainie, a polska broń i sprzęt są tam przerzucane. Na te i podobne akty ewidentnej wrogości Pełczyńska-Nałęcz, która niedługo zacznie urzędować w Moskwie, reaguje tekstem o tym, że „Polska występowała w UE na rzecz jak najszybszego wprowadzenia bezwizowego reżimu z Federacją Rosyjską. (…) Jesteśmy zainteresowani, aby jak najwięcej obywateli Rosji przyjeżdżało do Polski. I jak najczęściej”. I opowiada, że Rok Rosji w Polsce właściwie się odbędzie, choć nie pod oficjalna nazwą: „W Polsce istnieje wola polityczna, aby realizować istotne wydarzenia kulturalne, które były zaplanowane”.

http://wpolityce.pl/polityka/209419...a-tuska-osiagnela-tyle-ze-daje-sie-bic-w-pysk

[video=youtube;SZd7XBtfmeE]https://www.youtube.com/watch?v=SZd7XBtfmeE&feature=player_detailpage[/video]
 
Ostatnia edycja:
Radość Bronisława Komorowskiego na widok defilującej przed nim garstki żołnierzy i czterech samotnych samolotów przebijających nieśmiało chmury, budzi niepokój. Czy prezydent ma jakąś konstruktywną refleksję na temat rozbrojonej armii polskiej? Manifestacja jej słabości w dzisiejszych realiach geopolitycznych ma wyjątkowe znaczenie. Po latach pacyfistycznej indoktrynacji, jaką służby prasowe „Gazety Wyborczej” zamęczały Polaków kpiąc, z patriotycznych marszów i defilad prawicy, dziś nabrały wody w usta. Nikt nie gani defilady i nie nazywa Komorowskiego rasistą czy dyktatorem mającym skłonność do przemocy. Dziś defilowanie jest już naturalną powinnością głowy państwa. Czyżby dlatego, że nikt nie traktuje już patriotyzmu prezydenta i jego czekoladowego orła na poważnie?

Polska za rządów Donalda Tuska i prezydentury Bronisława Komorowskiego została niemal do reszty spacyfikowana. Wojsko przetrzebiono do tego stopnia, że nawet ministerstwa obrony narodowej i koszarów pilnują firmy ochroniarskie. Armia zawodowa nie byłaby w stanie ochronić nawet budynków rządowych, a co dopiero skutecznie stanąć u granic własnego państwa. Oficjalne obchody świąt patriotycznych stały się groteską. Wystarczy wspomnieć marsz różowych chorągiewek na czele z czekoladowym orłem, usilne namowy prezydenta do radosnego świętowania, propozycje Tomasza Nałęcza, by Polacy założyli biało-czerwone zajęcze uszy. Żałosna lista upadku obyczajów jest niestety długa. Antypatriotyczna polityka władz, podsycana przez medialną propagandę doprowadziła nas do militarnej bezbronności. W sytuacji wojny rosyjsko-ukraińskiej wiemy już co to dla nas oznacza.

eb2060c5c29b1c9098d9d000a77630ae.jpg


Popiersia abp. Mirona Chodakowskiego, prawosławnego ordynariusza Wojska Polskiego i gen. Andrzeja Błasika, dowódcy Sił Lotniczych, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej odsłonięto w dolinie dębów smoleńskich w Ossowie.

Popiersia poświęcili abp Henryk Hoser i abp Michał Dudzicz.

ac05a6d75d1512228b883e4c1b8dd325.jpg


http://wpolityce.pl/polityka/209484...nie-debow-smolenskich-w-ossowie-nasza-galeria
 
Polska Republika Rad

Co się działo w Polsce w lipcu i pierwszej połowie sierpnia 1920 r.? Nastąpiła kontrofensywa Armii Czerwonej, w wyniku której bolszewicy znaleźli się na przedpolach Warszawy, a Feliks Dzierżyński, Julian Marchlewski, Feliks Kon i Józef Unszlicht szykowali się do powołania rządu Polskiej Republiki Rad. Powstał sojusz niemiecko-sowiecki przeciwko Polsce, na mocy którego najpierw Niemcy oddawali bolszewikom miasta, z których się wycofywali, a po zwycięskiej wojnie bolszewicy mieli oddać Niemcom tereny należące do nich przed wybuchem I wojny światowej, utracone w wyniku traktatu wersalskiego. Wskutek wrogiej wobec Polski postawy rządu Niemiec blokowano transporty z zaopatrzeniem idące przez Gdańsk. Jakby tego było mało, na konferencji w Spa brytyjski premier David Lloyd George oddawał Polskę bolszewikom spodziewając się ich szybkiego zwycięstwa, narzucał wschodnią granicę na linii Curzona i już się oglądał na wielkie korzyści wynikające ze współpracy z Rosją Sowiecką po „rozwiązaniu kwestii polskiej”.

Dowódcy Armii Krajowej przed 1 sierpnia 1944 r. nie byli głupsi czy bardziej zdemoralizowani i nieodpowiedzialni niż dowódcy Wojska Polskiego na początku sierpnia 1920 r. Byli oczywiście w trudniejszej sytuacji, bo nie istniało wolne i suwerenne państwo polskie, ale to nie znaczyło, że nie powinni wszelkimi środkami o to wolne i suwerenne państwo walczyć. Skądinąd wielu dowódców AK brało udział w wojnie polsko-bolszewickiej jako młodzi żołnierze bądź oficerowie. I właśnie doświadczenie wojny z 1920 r. podpowiadało im, że „realizm” nic nie gwarantuje. Że nie sposób wszystkiego zaplanować, rozrysować i przewidzieć, bo sytuacja może się zmienić z beznadziejnej w zwycięstwo, jak było właśnie w 1920 r.

cad0a5a3d632842430aab99151b170a8.jpg


http://wpolityce.pl/historia/209525-nie-byloby-powstania-warszawskiego-bez-bitwy-warszawskiej
 
Do dna!

Czy uczen polskiej szkoly wie, ze general Pershing uczestniczyl w wojnie 1920 roku? Chodzi o tego samego Pershinga, ktorego imieniem nazwano jedna z najskuteczniejszych rakiet. Jest tez portret Pershinga pedzla Kossaka, znajdujacy sie w przez Kosciuszke ufortyfikowanym West Point. Czy w polskich szkolach wiadomo jest cokolwiek o pomocy humanitarnej Prezydenta Hoovera, syna kowala, ktory dorobil sie znacznego majatku i czesc jego, po wojnie Polski z Czerwona Rosja, przeznaczyl na dzieci z polskich sierocincow? Czy wiadomo im, ze autor Piecioksiagu Sokolego Oka, James Fenimore Cooper prowadzil w Paryzu zakrojona na duza skale pomoc dla polskich uchodzcow po 1830 roku? Ze Alan Edgar Poe nie zdazyl co prawda na polskie powstanie w ktorym chcial uczestniczyc jako ochotnik, ale slowem wspieral je gdziekolwiek sie tylko pojawil? Czy lowcom ciekawostek wiadomo jest, ze helmy armii amerykanskiej byly wzorowane na tych polskich sprzed roku 1939? Ze Prezydent Reagan zapalil swieczke w Bialym Domu po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego i takie swieczki zaplonely w setkach tysiecy amerykanskich domow?

http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/2...polskie-zwyciestwo-1920-roku-w-niejednym-domu

Powiem krótko, piękno Tęczy zauroczyło mnie. Przede wszystkim jej barwy oraz imponująca wysokość. Ostatnio coś podobnie wysokiego i kolorowego widziałem w Los Angeles w hali zdjęciowej Paramount Pictures, pozostałość po dekoracji z filmu „Męska miłość bez granic”. Za moich czasów główną atrakcją Placu był kościół, teraz szczęśliwie dominuje nad nim Tęcza. Na jej rusztowaniach krzątają się specjaliści od prac na dużych wysokościach, odpowiednio zabezpieczeni pasami i hakami, którzy przywracają niepowtarzalną kolorystykę Tęczy w miejscach zniszczonych brutalnym czynem wandali, ziejących ogniem nienawiści do wszystkiego co nowe, europejskie, zachodnie.

Dalekowzroczne władze stolicy podjęły na szczęście decyzję o przydzieleniu Tęczy stałej całodobowej ochrony. Byłem akurat w samo południe. Z satysfakcją zobaczyłem, że na każdym rogu Placu stał gotowy do natychmiastowej reakcji dwuosobowy patrol policji bądź Straży Miejskiej.

http://wpolityce.pl/polityka/209644...omo-czemu-pomijany-w-prasie-radio-i-telewizji
 
Ostatnia edycja:
Chodzi jak zwykle o doskonale znane nam z czasów PRL-u o buntowanie wiernych przeciwko duchowieństwu co bardzo łatwo wykazać.
Skoro Wyborczej tak bardzo na sercu leży stan polskich portfeli to niech wyliczy ile nas podatników kosztuje reanimacja oraz trzymanie ich gazety pod ufundowanym z naszych kieszeni przez System respiratorem? Ile złotówek ministerstwa i spółki skarbu państwa pompują w Czerską w formie płatnych reklam i ogłoszeń publicznych? Czy ta pomoc ma jakikolwiek sens i cel społeczny skoro wyznawców Michnika kupujących w kioskach jego gazetę pozostała topniejąca z każdym dniem garstka? Aż strach pomyśleć co by wyszło, gdyby te wydatkowane sumy na Kościół oraz Gazetę Wyborczą odpowiednio podzielić przez liczbę wyznawców? Ile pieniędzy miliony Polaków muszą wbrew własnej woli dokładać do etatów i wierszówek antypolskich i antykatolickich pismaków? Czy Czerskim nie jest wstyd kąsać codziennie ręki, która ich karmi z własnego opróżnianego przez rządzącą klikę portfela? Czy to nie nosi znamion wyjątkowo cynicznego pasożytowania na polskim narodzie?
Przytoczmy jeszcze wypowiedź jakiej „Newsweekowi” udzielił współpracujący z Fundacją Batorego, „autorytet” Jerzy Osiatyński: - Powinniśmy wypowiedzieć konkordat […] Zgadzam się z prof. Janem Hartmanem, który mówi, że Polska wolna od konkordatu byłaby cieplejszym i przyjaźniejszym krajem do życia – dodając, że „rachunek III RP wobec Kościoła został już spłacony”.

Deklaracja Sumienia lekarzy i środowisk medycznych oraz Deklaracja Wiary nauczycieli rozwścieczyła antypolskie i antykatolickie środowiska, które wyraźnie zauważyły, że z Polakami nie pójdzie im tak łatwo. Goniącym nas dzikim hienom już wydawało się, że zbliża się moment, kiedy ta polska antylopa zdezorientowana, odcięta od odwiecznych wartości i korzeni za moment straci równowagę i padnie tak, że z łatwością można będzie przegryźć jej gardło. Tymczasem ku zaskoczeniu rozdziela ona kopytami ciosy krwiożerczym bestiom i jeszcze na tyle mocno trwa przy chrześcijaństwie, że nie daje się dopaść, przewrócić i pożreć swoim naturalnym wrogom.
Pamiętajmy, nie stańmy się nigdy zbiorowym Faustem i nie oddawajmy duszy diabłu za chwilę złudnego szczęścia, bo wcześniej czy później skręci on nam kark. Obrona katolickiej Polski jest naszym być albo nie być nie tylko w wymiarze metafizycznym, ale i tym namacalnym ziemskim. Powinni o tym pamiętać także ci niewierzący, którzy czują się polskimi patriotami.

http://niepoprawni.pl/blog/217/antykatolicy-i-antypolonici-w-natarciu

Pan prezydent jest patriotą i wie lepiej niż wielu, którzy zapomnieli, czym jest Jarosław Kaczyńskim, czym będą rządy Prawa i Sprawiedliwości! — pieklił się były szef MEN.

Zwarcie PiS z panem prezydentem Komorowskim to zwarcie małego czołgu z I wojny światowej z tymi wielkimi leopardami, które pokazywały stacje. Jakie wyjdą z tego konsekwencje dla parlamentu? Na pewno nie będą złe… Nie przekreślam szans PO na trzecią kadencję — mówił dumny z siebie Giertych.

http://wpolityce.pl/polityka/209629...est-patriota-i-wie-lepiej-czym-beda-rzady-pis
 
Ostatnia edycja:
Wizjonerstwo prezydenta Komorowskiego jest zdolnością nabyta przez niego w ostatnich kilku tygodniach. Wcześniej tego nie doświadczał. Gdy w 2008 roku jego poprzednik Lech Kaczyński mówił w Tbilisi – dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a potem Polska – dzisiejszy wizjoner śmiał się i żartował – jaka wizyta, taki zamach, ślepy snajper trafiłby lepiej. Gdy Lech Kaczyński zginął w Smoleńsku, dzisiejszy wizjoner też nie wyglądał na szczególnie zmartwionego, zwłaszcza po sprawnym i szybkim przejęciu prezydenckiej kancelarii i bynajmniej do świata o nic się nie zwracał.

Rosja była wtedy państwem przyjaznym, Putin był przywódcą demokratycznym, a raport Anodiny był świętą księgą praw objawionych, i to nawet wcześniej, niż powstał. Wtedy, w oczach dzisiejszego wizjonera i jego środowiska politycznego, największym zagrożeniem dla pokoju światowego wydawał się Jarosław Kaczyński i PiS.

5ec0832f870fdb5b9be8260b016e0cf7.jpg


http://wpolityce.pl/swiat/209581-w-prezydencie-komorowskim-obudzil-sie-polityczny-wizjoner
 
Tęsknię za naszym Prezydentem, który mówił o Polsce i do Polaków. Obecny tylko gada.

http://niezalezna.pl/58423-ja-tesknie

Zastawiona siedziba, konsekwentnie spadająca popularność flagowego produktu, coraz bardziej rozpaczliwe próby dotowania państwowymi pieniędzmi. Na Czerskiej humory nie dopisują. Nie pomogło nawet kupno ogromnej puli akcji przez spółki z udziałem skarbu państwa. Już niemal co piąta akcja należy – pośrednio – do rządu! Alternatywa jest prosta: albo niebawem będziemy musieli przyzwyczaić się do życia bez Agory, albo skarb państwa będzie musiał się zaangażować jeszcze bardziej - pisze Marek Pyza.

dbb5e53b7c19ec40d1a685332e4ec3ba.jpg


http://wpolityce.pl/polityka/209659...gory-jak-rzad-ratuje-wydawce-gazety-wyborczej
 
Fragment lewego skrzydła nie mógł urwać się na skutek uderzenia w brzozę, wielka ilość drobnych odłamków i rozrzut wraku oraz brak krateru świadczą o rozpadzie samolotu w powietrzu, otwarcie ścian kadłuba na zewnątrz świadczy o wybuchu, gdyby nie było wybuchu tylna część kadłuba oraz prawe skrzydło powinno być w całości, większość pasażerów w środkowej i tylnej części samolotu powinna przeżyć — podsumował prof. Wiesław Binienda w czasie spotkania związanego ze sprawą tragedii smoleńskiej.

Odnosząc się do tragedii smoleńskiej, prof. Wiesław Binienda przywołał postać Anny Walentynowicz, której ciało, zdaniem jej syna, dotąd nie zostało odnalezione w żadnym grobie, mimo tego, że w Moskwie je rozpoznał.

http://wpolityce.pl/smolensk/209678...o-wybuchu-wiekszosc-pasazerow-powinna-przezyc

[video=youtube;6pTPMq4ZrGw]https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=6pTPMq4ZrGw[/video]
 
W kwietniu br. publicznie zapowiedziałem publikację książki o Bronisławie Komorowskim, z której opinia publiczna dowie się, kim naprawdę jest prezydent RP. Zapowiedziałem, że książka będzie udokumentowana i pełna faktów, których nie sposób podważyć. Zapowiedziałem też ujawnienie jednego ze źródeł – za jego wiedzą i wolą. To były wysoki rangą oficer WSI, mój były informator, który dowiedziawszy się, że jest w ostatnim stadium choroby nowotworowej i że zostało mu w najlepszym razie kilka miesięcy życia, pojednał się z Bogiem - w którego wcześniej nie wierzył - i otrzymał od spowiednika niezwykłą pokutę: upublicznienie wszystkich swoich łotrostw, jako oficera WSI, wykraczających dalece poza złodziejstwo na gigantyczną skalę, a częstokroć polegające na niszczeniu innych ludzi – bo z tego na dobrą sprawę składała się jego służba. Szkopuł w tym, że upubliczniając wiedzę o sobie oficer ów ujawnia tak naprawdę szokująca wiedzę o naszym kraju i jego wojskowych specsłużbach w ogóle i zupełnie niejako przy okazji - o najważniejszych osobach w państwie… Na upublicznienie materiałów oficer wybrał mnie, bo - jak twierdził – ponoć poruszyła go narracja moich książek. Gdy spotkaliśmy się, dał mi do wglądu sto stron dokumentów z klauzulą „ściśle tajne” i pozwolił odsłuchać kilkadziesiąt minut nagranych rozmów. Wiele w życiu widziałem i wiele słyszałem, ale chyba nic nie było dla mnie równie szokujące!

http://wpolityce.pl/polityka/209708...ni-to-powinna-wiedziec-takze-opinia-publiczna

Według niego Putin „bardzo cierpi z powodu obecnej sytuacji”. „Nie jest szczęśliwy z powodu eskalacji kryzysu na Ukrainie”. Podobnie cierpi także Dürr. „Jestem związany zarówno z Rosja jak i z Niemcami. Czasami czuje się jak dziecko, którego rodzice się kłócą i mówią o rozwodzie” – skarży się. Komu zdążyły już polecieć ze wzruszenia łzy, niech szybko je otrze. Poparcie niemieckiego przedsiębiorcy dla rosyjskiego embarga są bowiem bardziej niż prozaiczne. Im mniej produktów mleczarskich z Zachodu napłynie na rosyjski rynek, tym więcej ich sprzeda Dürr. Na zakazie importu korzystają też inne niemieckie firmy, jak koncern Hochland, który produkuje w Rosji ser. Dzięki embargu Hochland pozbył się – jak mówi Dürr - m.in. „konkurencji z Polski”.

http://wpolityce.pl/swiat/209696-ni...-embargo-konflikt-na-ukrainie-to-wina-zachodu
 
Znalezione w necie. Coś w tym jest.

Pokaż załącznik: 2379

Ktoś rzeczywiście ma siano we łbie zamiast rozumu. Albo tęczę ;).

Tajna grupa oficerów działała w Sejmie i hotelu sejmowym. Stosowała techniki operacyjne, m.in. podsłuchiwanie telefonów komórkowych. Funkcjonariusze mieli też zbierać materiały obciążające parlamentarzystów. Tak w 2000 r. byli nielegalnie inwigilowani przez Wojskowe Służby Informacyjne posłowie z sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Zachowały się dowody tej operacji, m.in. tajne notatki i sprawozdania - pisała Dorota Kania we "Wprost" już siedem lat temu.

http://niezalezna.pl/58475-komorowski-i-wsi-dorota-kania-pisala-juz-o-tym-w-2007-roku-we-wprost

04a8a02800b0791164ac37fbfe244abe.jpg


http://wpolityce.pl/polityka/209816...-o-tym-pisac-zobacz-rysunek-andrzeja-krauzego

2istypz.jpg


http://niepoprawni.pl/blog/396/goraco-wokol-bkomorowskiego
 
Ostatnia edycja:
rece opadają

Zabolało? Prawda w oczy kole?
Matrix.
Co zabolało?
Czy kiedykolwiek byłeś na spotkaniu z JKM lub rozmawiałeś z osobami zaangażowanymi w działania tej partii?
To właśnie lewica mająca korzenie w bolszewii jest wiekszym zagrożeniem.
To właśnie Tusk szef SSC przyciaga różnej maści odmieńców, TW i specjalistów od cateringu.
Jeśli czytałeś wpisy internautów po srebrnym medalu Yareda w maratonie to musisz zdawać sobie sprawę, że straszenie narodowcami jest klasycznym zabiegiem pijarowskim.
Można Ci tylko współczuć jak bardzo tkwisz w tym Matrixie stworzonym przez SSC.
 
Piętno niewolnictwa

„Dominuje pogląd, że wynikiem rozmów jest stworzenie nowego, zreformowanego systemu społeczno-politycznego, którego podstawą będzie społeczeństwo obywatelskie, funkcjonujące w państwie socjalistycznej demokracji parlamentarnej”.

Określenie to niezwykle trafnie oddaje charakter obecnego ustroju. Posiada on fasadowe cechy parlamentaryzmu, dopuszcza działalność partii politycznych i (nominalnie) niezależnych instytucji. Zachowuje szyldy praw obywatelskich, w tym wolność wypowiedzi i zrzeszania się. Celebruje mitologię karty wyborczej oraz „rządy prawa”, oparte na niezawisłym (od rozumu) sądownictwie. Zza tej fasady działają prawdziwi decydenci, żerują grupy interesu i polityczno-agenturalne mafie. To znamienne, że właśnie byli esbecy i kapusie, członkowie kompartii oraz przedstawiciele koncesjonowanej opozycji PRL są dziś najgorętszymi orędownikami systemu. Od kiedy „wolny świat” uwierzył w śmierć komunizmu i uznał demokrację za rodzaj lewackiego antidotum, erzac tego ustroju stanowi bezpieczną przystań dla rzeszy zamordystów, łajdaków i miernot.

Prawdziwa twarz „demokracji socjalistycznej” ujawnia się w momencie zagrożenia interesów tych środowisk. Pojawia się cenzura i represje sądowo-policyjne, mnożą akty przemocy, wzmaga propaganda i dezinformacja. Jeśli to nie wystarcza, w zanadrzu są narzędzia stanu wyjątkowego, instytucje „seryjnych samobójców”, mordy polityczne i prowokacje. Od 2010 r. zbyt często doświadczaliśmy takich praktyk, by zamykać na nie oczy.

Nie trzeba więc wezwań do „obrony demokracji” ani troski o sondażowe wyniki, lecz wezwania do obalenia układu rządzącego i zniesienia „republiki” III RP. To prawdziwy cel opozycji. By go osiągnąć, ma prawo stosować wszystkie środki, w szczególności zaś odwoływać się do aktywności obywatelskiej i demokracji bezpośredniej. Mądra opozycja nie będzie traciła czasu na parlamentarne przepychanki i farsę „wotum nieufności”. Nie będzie uganiać się za mitycznym „centrum” ani nawracać wyznawców PO, lecz postawi na potencjał milionów swoich zwolenników i na nich zbuduje swoją pozycję. Oznacza to obowiązek organizowania manifestacji i ulicznych protestów, prawo do nękania reżimu strajkami i kierowania wezwań do obywatelskiego nieposłuszeństwa. Tylko w ten sposób opozycja policzy szeregi zwolenników i zerwie zasłonę fałszywej demokracji.

58479762881408400959.jpg


http://niezalezna.pl/58479-wygrac-obalic-iii-rp-polemika-z-barbara-fedyszak-radziejowska
 
Zabolało? Prawda w oczy kole?

Połączenie z internetem to Ty masz, ale z rozumem i zdrowym rozsądkiem to z pewnością nie. Dlatego potrafisz wyłącznie obsrywać i ziać jadem. Pewnie za chwilę jeszcze stwierdzisz, ze tele echo z prawicowcami torturuje niemowlaki w inkubatorach ;) ...

Już Ci napisałem, że jesteś intelektualnie bezpłodny. Teraz, jako wyróżnienie, dorzucam do tego mamełę :D.

Zresztą prokuratura i ABW badały doniesienia o wyciekach z komisji w 2007 r., prawda?

Tak, chciałem właśnie o tym powiedzieć. Prokuratura badała i prawomocnie zakończyła postępowanie karne w sprawie rzekomego wynoszenia z komisji weryfikacyjnej jakichś niejawnych dokumentów. W tej sprawie wykonywane były czynności operacyjne przez ABW, CBA i SKW. I mimo, że zaangażowano tak wielki i specjalistyczny aparat służb specjalnych i prokuratury najwyższego szczebla, bo była to wówczas Prokuratura Krajowa, nie udało się potwierdzić rzekomych wycieków z komisji weryfikacyjnej.

W dzisiejsze rewelacje może uwierzyć tylko ktoś, kto odczuwa dużą potrzebę wiary w nie. Nikt rozsądnie rozumujący po przeczytaniu ze zrozumieniem tekstu we „Wprost” nie uwierzy w tezę, że z komisji weryfikacyjnej wyciekł jakiś dokument.

Czy jest pan w takim razie zaskoczony reakcją Kancelarii Prezydenta?

Ta reakcja wpisuje się w klimat nagonki na weryfikatów WSI. Ale jest coś, co zaskakuje. Brak dementi co do zawartości merytorycznej. Dlatego, że tam – niezależnie nawet skąd pochodzą te informacje, a pamiętajmy, że mogą one mieć swe źródło w relacjach oficerów byłych WSI, do których dotarli dziennikarze „Wprost” – stawiają urzędującego prezydenta w bardzo negatywnym świetle. Jednak Kancelaria Prezydenta tego nie dementuje.

http://www.stefczyk.info/publicysty...publikacji-jest-zaskakujaco-niski,11454538212
 
Ostatnia edycja:
Lolo Pindolo inaczej?!

Tuż po wybuchu afery taśmowej, Nowak, zwany w internecie – Lolo Pindolo, zadeklarował odejście z polityki.

Na nagranej rozmowie kombinował z Andrzejem Parafianowiczem, swoim partyjnym kolegę, jakby tu uniknąć problemów ze skarbówką. Sprawę bada prokuratura, a Nowak publicznie zapowiedział zrzeczenie się mandatu posła. Dla posła PO słowo jest święte inaczej, więc oczywiście nie zrzekł się.

21abf138b3478488c16b19bf28a47e2f.jpg


http://wpolityce.pl/polityka/209895...-nie-robic-a-inkasowac-10-patykow-miesiecznie
 
Klakierzy i ich wizje

Ciekawe, jakie zioło daje taki efekty:

58494763281408444196.jpg


http://niezalezna.pl/58494-zenujaca...m-profilu-po-internauci-kpia-z-pr-owcow-tuska

Historia Yareda Shegumo to gotowy scenariusz na film sensacyjny. Zawodnik z Etiopii przyjechał do Polski w 1999 roku na mistrzostwa świata juniorów do Bydgoszczy. Myślał, że jedzie do Holandii, ale Holland pomyliło mu się z Poland. W drodze na lotnisko odłączył się od swojej reprezentacji i został w Polsce. Nie chciał wracać do ojczyzny, bo to oznaczało pewną śmierć na wojnie z Erytreą.

41fe42ca879d6dd7e92a9f627e459a9e.jpg


http://eurosport.onet.pl/lekkoatlet...yl-dla-polski-srebrny-medal-w-maratonie/svjfr
 
Back
Do góry