• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Dla nowych i jeszcze starych co zostali w tym czymś

Mr_duck

Aktywny użytkownik
Dołączył
16 Sierpień 2021
Posty
120
Punkty reakcji
111

NIE WIECIE KIEDY I ZA CO!!!! PRZYJDĄ PO WAS SŁUŻBY!!!
 
Nie sraj ogniem! Jak ktoś nie bierze to nie ma się czego bać, a łapówkarzy należy ścigać z całą stanowczością. Jakim trzeba byc kretynem, żeby się jeszcze w takie coś "bawić"? Ile mógł za te parę bloków dostać jeden z drugim? 200-300 PLN? I co, opłacało się? Nawet mi nie żal tych idiotów!
 
Nie sraj ogniem! Jak ktoś nie bierze to nie ma się czego bać, a łapówkarzy należy ścigać z całą stanowczością. Jakim trzeba byc kretynem, żeby się jeszcze w takie coś "bawić"? Ile mógł za te parę bloków dostać jeden z drugim? 200-300 PLN? I co, opłacało się? Nawet mi nie żal tych idiotów!
Dawno mnie tu nie było ale widzę, iż komentarze niezbyt rozgarnięte dalej tutaj są obecne - napiszę Ci tak szatański numerze w du...pie byłeś toś i gów...no widział - mało tego Ty dalej jesteś w tej czarnej ze zwieraczem i Ci mocno horyzont zawęziło - zapewniam, że jak dostaniesz zarzuty że przyjąłeś nie wiadomo od kogo, nie wiadomo, ile, nie wiadomo za co i nie wiadomo kiedy to Ci się horyzont poznawczy poszerzy a i zwieracz może popuści - no nic kończę emeryckie smutki bo mi lekarz zabronił się denerwować ale będę miał z nim przynajmniej o czym porozmawiać.
ps spokojnie nie będę więcej drażnił młodych ambitnych starczymi smutkami ;)
 
Dawno mnie tu nie było ale widzę, iż komentarze niezbyt rozgarnięte dalej tutaj są obecne - napiszę Ci tak szatański numerze w du...pie byłeś toś i gów...no widział - mało tego Ty dalej jesteś w tej czarnej ze zwieraczem i Ci mocno horyzont zawęziło - zapewniam, że jak dostaniesz zarzuty że przyjąłeś nie wiadomo od kogo, nie wiadomo, ile, nie wiadomo za co i nie wiadomo kiedy to Ci się horyzont poznawczy poszerzy a i zwieracz może popuści - no nic kończę emeryckie smutki bo mi lekarz zabronił się denerwować ale będę miał z nim przynajmniej o czym porozmawiać.
ps spokojnie nie będę więcej drażnił młodych ambitnych starczymi smutkami ;)
Być może hibernowałeś ostatnich parę lat to nie zauważyłeś, że trochę się po zmieniało i to nie jest początek lat dwutysięcznych, kiedy to zawijano kogo popadło, te czasy już dawno minęły. Wtedy łatwo było postawić takie zarzuty, bo znaczna część celników brała i za bardzo nawet się z tym nie kryli. Ilu z takimi zarzutami dostało jakieś wyroki? Ci, którzy się przyznali albo były twarde dowody. Zawijanie na dołek z takimi zarzutami miało jeden cel: zmuszenie do przyznania się przynajmniej podpier**** kogoś kto bierze, stare zagranie psychologiczne- postraszyć zawiniętego, co do, którego są podejrzenia, ale nie ma dowodów, aż się przyzna, a wtedy pod to przyznanie zbierać materiał dowodowy. Mnie jakoś do tej pory nikt nie zawinął, a jestem w służbie naście lat. Ciekawe dlaczego?
W obecnych czasach nikt nie wyskoczy z podobnymi zarzutami, bo odrobili lekcje sprzed paru lat, a jak już zawijają to "pewniaków" z twardymi dowodami. Obecne techniki obserwacji pozwalają na zebranie takich materiałów dowodowych, że nikt nikomu nie postawi zarzutów cyt.:"że przyjąłeś nie wiadomo od kogo, nie wiadomo, ile, nie wiadomo za co i nie wiadomo kiedy", nie te czasy.
Nadal uważam, że dobrze się dzieje, że łapówkarzy wyłapują, niech się środowisko oczyszcza. Przez takich jak ci z artykułu wstyd się było przyznać, gdzie się pracuje, bo od razu mieli mnie za łapówkarza.
 
Jaki, bo w artykule nie ma o tym ani słowa? Wynika za niego tylko tyle, że dostali "sanki".
No właśnie... Nie wiesz jakie są zarzuty ale z góry założyłeś, że funkcjusze z artykułu wzięli w łapę. Gratuluję bystrości umysłu.

Zacytuję poprzednika, może w końcu się domyślisz i poszukasz tu i ówdzie, podpowiem: daleko nie musisz...
Cytuję:
acid666, zamist brnąć dalej i robić z siebie jeszcze większego idiotę, może doczytaj jaki mają postawiony zarzut
Nie pozdrawiam. Bez odbioru.
 
Być może hibernowałeś ostatnich parę lat to nie zauważyłeś, że trochę się po zmieniało i to nie jest początek lat dwutysięcznych, kiedy to zawijano kogo popadło, te czasy już dawno minęły. Wtedy łatwo było postawić takie zarzuty, bo znaczna część celników brała i za bardzo nawet się z tym nie kryli. Ilu z takimi zarzutami dostało jakieś wyroki? Ci, którzy się przyznali albo były twarde dowody. Zawijanie na dołek z takimi zarzutami miało jeden cel: zmuszenie do przyznania się przynajmniej podpier**** kogoś kto bierze, stare zagranie psychologiczne- postraszyć zawiniętego, co do, którego są podejrzenia, ale nie ma dowodów, aż się przyzna, a wtedy pod to przyznanie zbierać materiał dowodowy. Mnie jakoś do tej pory nikt nie zawinął, a jestem w służbie naście lat. Ciekawe dlaczego?
W obecnych czasach nikt nie wyskoczy z podobnymi zarzutami, bo odrobili lekcje sprzed paru lat, a jak już zawijają to "pewniaków" z twardymi dowodami. Obecne techniki obserwacji pozwalają na zebranie takich materiałów dowodowych, że nikt nikomu nie postawi zarzutów cyt.:"że przyjąłeś nie wiadomo od kogo, nie wiadomo, ile, nie wiadomo za co i nie wiadomo kiedy", nie te czasy.
Nadal uważam, że dobrze się dzieje, że łapówkarzy wyłapują, niech się środowisko oczyszcza. Przez takich jak ci z artykułu wstyd się było przyznać, gdzie się pracuje, bo od razu mieli mnie za łapówkarza.
Miałem już się nie odzywać ale człowiek stary tu i już ułomny i odpowiem Ci szatański numerze na Twoje w mojej ocenie słabe wypociny.
Przez 30 lat służby nie odczuwałem wstydu by przyznać się, iż jestem celnikiem ( może mamy inny krąg znajomych ) i miałem to szczęście nie być zatrzymywanym, przesłuchiwanym ( cholera 🤣 przecież to właściwie ja zatrzymywałem i przesłuchiwałem :eek::eek:).
Skoro piszesz, iż obecnie nikt nie wyskoczy z podobnymi zarzutami to faktycznie Twoje naście lat służby poszło jak krew w piach i żyjesz w innym Matrixie niż reszta funkcjonariuszy tej instytucji - włącz jakiś inny kanał niż TVP ( chociaż daleki jestem od przyjaźni z TVN i lata buty i arogancji PO również pamiętam), przeglądnij jakieś niespolonizowane przez Obajtka media - czerp wiedzę o otaczającym Cię świecie z wielu źródeł - niestety wnioski musisz wyciągać sam w tym Cię nikt nie wyręczy. Przy obecnej sytuacji z Prokuratorem Generalnym prokuratorskie zarzuty dostaniesz szybciej i łatwiej niż mortadelę w mięsnym - to Ci ja zahibernowany mówię i obyś Ty lub Twoi znajomi nie przekonali się o tym boleśnie na własnej skórze, a firma Pana granatnika pokazała ostatnio jak sprawnie zagląda nawet kobitom tu i ówdzie.
Ostatnimi czasy mocno niestety staje się aktualna przerobiona grafika - smutne to gdyż wielki odpływ doświadczonych celników uniemożliwił młodym naszym adeptom uszczknąć nieco wiedzy, której nie dowiesz się na kursach, szkoleniach, webinariach etc. - praktycznej wiedzy, praktyki postępowania zdobytej dzięki wieloletniej służbie - tą wiedzę możesz nabyć tylko przez obserwację doświadczonych funkcjonariuszy NIESTETY to już przepadło i Ci zatrzymani pewnie nie mieli możliwości wchłonąć tej nauki.
ps. tak jak piszą Ci forumowicze - nie brnij dalej w to bo teren coraz bardziej grząski.
 

Attachments

  • KAS 2 2020.jpg
    KAS 2 2020.jpg
    190,1 KB · Wyświetleń: 203
Widzę, że rozpętała się niezła gównoburza. Coś sobie wyjaśnijmy: ci dwaj nie zostali zawinięci na podstawie zeznań jakiejś "sześćdziesiątki" czy anonimowego donosu, tylko zostali przycięci "na gorąco" jak puścili ośmiu chłopa oklejonych fajkami, i to nie było kilka paczek a grubo ponad 200 bloków ( gazeta podaje 45 000 szt. czyli 225 kartonów) Kto pracował na granicy ten wie, że już 10 bloków rzuca się w oczy, szczególnie w lecie, a tu było średnio 28 na łeb. 28! Tego nie da się nie zauważyć! No ,chyba, że zawinięci są niewidomi. W najlepszym wypadku jest to niedopełnienie obowiązków! Zostali złapani za rękę, więc o jakiej niewinności mowa? W tej sytuacji wyciąganie spraw sprzed lat, w których ludzie byli zawijanie na podstawie pomówień jest bez sensu i nijak nie przystaje do sprawy z artykułu. Tu jest sprawa jasna zostali złapani "na gorąco" po wyjeździe samochodu z BKS-u.
 
Widzę, że rozpętała się niezła gównoburza. Coś sobie wyjaśnijmy: ci dwaj nie zostali zawinięci na podstawie zeznań jakiejś "sześćdziesiątki" czy anonimowego donosu, tylko zostali przycięci "na gorąco" jak puścili ośmiu chłopa oklejonych fajkami, i to nie było kilka paczek a grubo ponad 200 bloków ( gazeta podaje 45 000 szt. czyli 225 kartonów) Kto pracował na granicy ten wie, że już 10 bloków rzuca się w oczy, szczególnie w lecie, a tu było średnio 28 na łeb. 28! Tego nie da się nie zauważyć! No ,chyba, że zawinięci są niewidomi. W najlepszym wypadku jest to niedopełnienie obowiązków! Zostali złapani za rękę, więc o jakiej niewinności mowa? W tej sytuacji wyciąganie spraw sprzed lat, w których ludzie byli zawijanie na podstawie pomówień jest bez sensu i nijak nie przystaje do sprawy z artykułu. Tu jest sprawa jasna zostali złapani "na gorąco" po wyjeździe samochodu z BKS-u.
Czyli niedopełnienie obowiązków, nie łapownictwo, które wcześniej sugerował forumowicz jw. To zdecydowana różnica. Czy w takim przypadku areszt jest obligo, szanowny kolego? Co on może wnieść do sprawy? Że nie będą mataczyć? Dziwny jest pan @acid666 ...
 
Back
Do góry