zolcim
Dobrze znany użytkownik
- Dołączył
- 21 Marzec 2012
- Posty
- 819
- Punkty reakcji
- 1 027
Otóż w ubiegłym wieku, bylo to mroźną zimą (piszą o tym w nowinach jeleniogórskich 93-99, w związku z ubytkiem pamięci nie podam roku) będąc NA SŁUŻBIE w Administracji Celnej pomogłem kobiecie będącej w zaawansowanej ciąży, której samochód wpadł w poślizg i w związku z tym pojazd którym kierowała wpadł do rowu. Wraz ze śp. Arturem (funkcjonariuszem AC i później SC) przy pomocy samochodu służbowego Lada Niva i liny holowniczej wydobyliśmy samochód poszkodowanej z rowu. Gdy okazało się że poszkodowana jest w zaawansowanej ciąży i potrzebuje konsultacji ginekologiczno - położniczej samochodem służbowym przetransportowaliśmy poszkodowaną do najbliższego szpitala ( Lwówek Śląski albo Gryfów Śląski, nie pamiętam, tak się zdarza).
Nie było wtedy takiej konkurencji jak bohater Administracji Celnej...
Niczego nie żałuję! To były piękne czasy!
Nie było wtedy takiej konkurencji jak bohater Administracji Celnej...
Niczego nie żałuję! To były piękne czasy!
Ostatnia edycja: