P
Podatnik
Gość
Piszac wczesniej o podwyzkach ( na razie we fazie negocjacyjnej) nie chcialem nikogo z Was urazic. Te mocniejsze slowa moze i by nie padly gdyby nie ten larum na forum odnosnie podzialu pieniedzy na podwyzki. Sami sie przekonaliscie, ze takie udowadnianie sobie na wzajem kto zaslugije na wiecej a kto na mniej , jest tylko dodatkowym impulsem dla rzadzacych aby Was sklucic. Prawie im sie to udalo. Skoro nie ma w Was jednosci to latwo o odrywanie sie od istoty Waszego protestu. Bo czym ze on byl jak nie zwroceniem uwagi na postepujaca marginalizacje S.C. Juz prawie sie udalo Was pozbawic nawet umundorowienia w "Kasie". Byly juz podzialy na "lepszch" i gorszych itd. itp., i co doprowadzilo to do czegos?
Oby Wasz protest nie zakonczyl sie podobnie jak w koncowce lat 90-tych, kiedy negocjowano ustawe o S.C.
P.S. Jednym z dzialaczy zwiazkowych byl wowczas Jacek S. z Rzepina. Ale tym najbardziej znanym to Andrzej G.
Oby Wasz protest nie zakonczyl sie podobnie jak w koncowce lat 90-tych, kiedy negocjowano ustawe o S.C.
P.S. Jednym z dzialaczy zwiazkowych byl wowczas Jacek S. z Rzepina. Ale tym najbardziej znanym to Andrzej G.