Rzeczywiscie kierownik zmiany powinnein byc kompetentny z ogromna wiedzią, decyzyjny, ale co najważniejsze, to on zawsze podejmował decyzje, to była jego zmiana, on był odpowiedzialny, a naczelnik oddziału, obecnie kierownik, był jakby osobą reprezentacyjną i tzw. f-szem, który podejmował decyzję w sprawach ważniejszych, a nie był od każdego błahego problemu agenta, czy spedtora, byli również kierownicy zmian w operacyjnych, a teraz są osoby, które prowadzą tzw. zmiany, a i tak zapewne muszą kontaktować się z swoim kierownikiem aby podjąć decyzję, a kierownik z naczelnikiem... itp.... i też w tych wydziałach nie są tylko doświadczeni f-sze, ale i osoby jak wspomniałeś ""piękniś" z cywila, który przyodział się w mundurek"......