rewicencik
Nowy użytkownik
- Dołączył
- 27 Październik 2010
- Posty
- 193
- Punkty reakcji
- 0
Czy osoba duchowna postraszyła naczelnika i dyrektora ekskomuniką za upodlenie swoich bliźnich(czyli nas)?Czy z krzyżem w ręku nawoływał do opamiętania się tych co ludziom los okrutny gotują?Czy rozdarł szaty i rzuciwszy się w progu wyjść nie dał z komisji widząc jak władza nas oszukała?A może wziął łapówę w postaci oficera i grupy A wsiadł na motor z laską i odjechał?