• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Spotkanie z Szefem KAS - 31.05.

31 maja o godz.11:00 odbędzie się spotkanie z SKAS, które wg załączonego zaproszenia dotyczyć będzie planów funkcjonowania Krajowej Administracji Skarbowej,
w szczególności obszaru kształtowania polityki kadrowej w jednostkach organizacyjnych KAS.
 

Attachments

  • Zaproszenie na spotkanie (1).pdf
    67,3 KB · Wyświetleń: 1 396
Ciekawe jaką wizję przedstawi SKAS?
Czy w chwili szczerości potwierdzi, że celem polityki MF jest wypchnięcie doświadczonych celników na emerytury?
Jeśli chce jednak zatrzymać fale odejść starych ale też i młodych to musi pilnie rozpocząć pracę nad programem modernizacji i to nie w firmie uchwały, ale ustawy. Musimy wiedzieć na czym stoimy. W październiku nadejdzie czas składania podań o zwolnienie ze służby w związku z przejściem na emeryturę, więc czasu na konkrety jest mało, bo w obietnice nikt nie uwierzy.
Dobrym gestem byłoby wyrównanie naszych tegorocznych "podwyżek" przynajmniej do poziomu inflacji.
Czekam z zaciekawieniem co ma nam do zaoferowania.
 
Skoro budżet ma nadwyżkę niechaj wypłacą zabraną podwyżkę z 2020 roku, wyrównają place do poziomu innych służb mundurowych, urealnia gruszę, ekwiwalent za wyżywienie. Skas powinien również odblokować pracę nad dodatkiem motywacyjnym dla funków z 25 letnim stażem. O kursach aspiranckich i oficerskich należy mu również przypomnieć pandemia się skończyła.
 
Ciekawe jaką wizję przedstawi SKAS?
Czy w chwili szczerości potwierdzi, że celem polityki MF jest wypchnięcie doświadczonych celników na emerytury?
Jeśli chce jednak zatrzymać fale odejść starych ale też i młodych to musi pilnie rozpocząć pracę nad programem modernizacji i to nie w firmie uchwały, ale ustawy. Musimy wiedzieć na czym stoimy. W październiku nadejdzie czas składania podań o zwolnienie ze służby w związku z przejściem na emeryturę, więc czasu na konkrety jest mało, bo w obietnice nikt nie uwierzy.
Dobrym gestem byłoby wyrównanie naszych tegorocznych "podwyżek" przynajmniej do poziomu inflacji.
Czekam z zaciekawieniem co ma nam do zaoferowania.
wyrównanie o różnicę którą dostały służy MSWia, 20% od stycznia 2023, co roku od stycznia przez 6 lat o procent inflacji + 3% + przecietny % wzrostu w gospodarce, przez następne 10 lat o % inflacji + przecietny % wzrostu w gospodarce co roku od stycznia
to zasadniczo by wszystkich zatrzymało.
or od przyszłego roku dla pozostających w służbie o stażu 28,5 roku -2500 brutto, 25 lat - 2000 brutto
dla osób które wstąpiły po raz pierwszy do służy przed 2013r 20 lat -1500 brutto 15 lat - 1000 brutto
powszechnie dla każdego funkcjonariusza spełniającego warunek stażu służby.

to by funków zatrzymało być może

p.s. i niech dorzucą coś dla Mrówki :)
 
Jest wiele tematów, które olał poprzedni, pożal się Boże, Szef (np. zaliczenie pauzowania, ... zresztą lista długa), więc proponowałbym technikę "zdartej płyty".. Niestety MF zna ją dużo lepiej niż my, więc na żadne pozytywne efekty tych spotkań bym nie liczył..
 
Mnie, jak i dużą część funkcjonariuszy z epizodem ucywilnienia, zatrzyma perspektywa dosłużenia do 25 lat - warunku do emerytury z art. 15aa. Brak uznania tego okresu jako równoważny, powoduje że duża część z nas wybierze art. 15a i nie będzie już na nic czekać.
 
Czy jest możliwość zaznaczenia na tym spotkaniu, że wielu funkcjonariuszy czeka na uznanie lat sprzed września 1999 r?
Może jednak w jakiś sposób udało by się dojść do konsensusu.
Mogliby w ten sposób pozbyć się nas, bo przecież uważają nas za hamulcowych, więc baba z wozu koniom lżej.
 
Czas na porządną politykę kadrową , przegląd kadr - doświadczenia , zaangażowanie, wykształcenia nas wszystkich. Niech decydenci popracują nad tym jakie mają oczekiwania wobec swoich podwładnych, czym jest służba dla tych podwładnych i jaką ma ona być w przyszłości . Przez procesy konsolidacyjne niektórzy „dyr. cywile” niech spróbują odrobić lekcję, której nigdy nie mieli ( a szkoda ) czym jest rozkaz dobry i zły? Dużo z Was tutaj o podwyżkach, awansach itp . Musicie mi uwierzyć na słowo - ze służby w ostatnim czasie od 2020 roku odeszli i odchodzą nadal Ci, którzy pieniędzy i awansów nie żądają i nigdy nie żądali, aspiranci i oficerowie z ogromnym doświadczeniem, stosunkowo młodzi bo 45-50 latkowie z językami i
wykształceniem administracyjnym, kierunkowymi studiami podyplomowymi na polskich państwowych uniwersytetach ( po kilka kierunków ) . Swoją postawą , zaangażowaniem, udziałem w pracach niezliczonych zespołów, projektach każdego dnia udowadniali, że służba i formacja celna jest jeszcze ( dla bardzo wielu i to jest DRAMAT - była ) NAJWAŻNIEJSZA .
Dzisiaj jesteśmy poza formacją, z odnalezieniem się w nowej rzeczywistości, bynajmniej problemu nie mamy, z tym gdzie zmierza administracji celna już tak ( niestety dla mnie bo przecież jestem w innym miejscu ) .
Dlaczego ? bo przez niespełna 25 lat służby była dla mnie i moich kolegów i koleżanek najważniejsza, a dzisiaj bynajmniej nie ogarniam swoim rozumem, ze stawia się na tych co naprędce kończyli biblioznawstwo ( żeby utrzymać stanowisko, tu przepraszam prawdziwych znawców zagadnienia ) język polski znają w mowie tylko i to troszeczkę, inne języki są im obce (mają tego świadomość) . Po dobrych 25 latach w administracji celnej nie potrafią rozszyfrować skrótów WTO I WCO, biorą każdą nową fajną posadę ( podarowaną od szefa któremu biją brawo za to ze jest taki fajny i wysoki ( najwyższy )) oby z dala od miejsca gdzie już zdążyli zepsuć nawet ołówek, przesiedzieć do wymarzonej emerytury ukutej na niekompetencji.

P.s. Darujcie sobie drodzy Państwo Szefowie swoje piony personalne i „ankiety wyjścia” ( nawet ich nie czytacie ) kiedy wypychajcie ( lub nie chcecie zatrzymać ) z/w organizacji najwartościowszych ludzi- coś co dotyka obecnie administrację państwową jest nie do pomyślenia w korporacji - tak trudno jest ocenić Wam ile zainwestowaliście przez 20 - 25 lat naszej służby?!, komu „trzeba podziękować”, na którego konia postawić?. No i jeszcze ta państwowa składka z budżetu na nasze emerytury kiedy jesteśmy przed 50 do której przykładacie się , oczywiście nie ze swojej kasy ( pozornie ) . O zgrozo.
Dziadostwo!!!




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 
Ostatnia edycja:
Skąd tyle naiwności w tym środowisku? Od dawna wskazuje się te same potrzeby i braki - przy każdej "nowej ekipie" decydentów od nowa i od nowa ...

Wszyscy wiemy, jakie są "bolączki" naszej służby! Znów stwierdzę - WSZYSCY - także coraz to "nowi" szefowie KAS czy ministrowie finansów !!!

Dlatego udzielanie im tzw. "kredytu zaufania" ze strony naszego środowiska, uważam za bezmyślne poddawanie się płonnej nadziei na zmiany. Nadziei świadomie i z premedytacją uwzględnianej w planach decydentów za każdym razem, jako wykupienie sobie w niby przysługującym i niby oczywistym "abonamencie", kolejnej porcji czasu na wykazanie nowych, pozorowanych już z założenia "działań".

A z naszej strony co ?!

- Moja "wizja" ...

Znów założony - tragiczny schemat - kolejnych tygodni, miesięcy, kwartałów, "dawania szansy na wdrożenie czy wykazanie się", czyli kolejnych "spotkań zapoznawczych" i dyskusji na nich ze ZZ w rzeczywistości o "niczym" zakończonych za każdym razem zapowiedzią kolejnych "spotkań" z obietnicą "konkretów", może czasem (i przy okazji) zaproszeń na "wystawę nowoczesnej sztuki abstrakcyjnej" na której "zaskoczeni" przedstawiciele środowiska zostają przekonani, iż bazgroły wnuka szwagra prezesa, to oryginalny Picasso, przeznaczony na aukcję, z której środowisko otrzyma 12% zysków.

W dalszej kolejności (raczej później niż wcześniej) - "oświecenie" świadomości - kolejnego "nabicia w butelkę" i wylewanie żali w mediach, oczywiście kilka serii wysyłania pism (w różnych kierunkach), może jakiś niegroźny "protest" w postaci pokazowego skorzystania z przysługującej przerwy lub (ekstremalnie) niewypicia kompotu w przerwie śniadaniowej. Potem (szczytowo) umawianie się na pokaz pt. "co my to nie zrobimy", gdzie koniecznie przy "dyskusji" nastąpi dzielenie skóry niedźwiedzia i kłótnia - komu nie należy się jakiś kawałek, a kto powinien mieć więcej, by było "po równo".
W międzyczasie jakieś mistrzostwa w piłce plażowej, lub lawina błotna na Bajo-Bongo, więc "nie wypada robić zamieszania" przez nasze, mało istotne oczekiwania. Na koniec zapowiedź wyciągnięcia z rękawa "asa" (przygotowanie jakichś tajnych operacji), nagła zmiana rządu i ...
Wypróbowany schemat: "w koło Macieju".

PS:
Wiem, że powyższa "wizja" wygląda idiotycznie, więc nie obrażę się na nazwanie mnie idiotą ...
 
Bez kredytu, oczekiwanie tylko konkretnych działań. Żadnych mglistych wizji.
Nowy SKAS jest ze środowiska, więc jak znowu zobaczymy, że musi się zapoznać z problemem, bądź stworzy kolejne "zespoły", to jego intencje będą jasne.

Zespół od ścieżki kariery działa już kilkanaście miesięcy i męczy się przy tym jak widać okrutnie.
Zresztą były SKAS, a obecny MF chyba zostawił jakąś spuściznę?
 
Bez kredytu, oczekiwanie tylko konkretnych działań. Żadnych mglistych wizji.
Nowy SKAS jest ze środowiska, więc jak znowu zobaczymy, że musi się zapoznać z problemem, bądź stworzy kolejne "zespoły", to jego intencje będą jasne.

Zespół od ścieżki kariery działa już kilkanaście miesięcy i męczy się przy tym jak widać okrutnie.
Zresztą były SKAS, a obecny MF chyba zostawił jakąś spuściznę?
Znaczy się sprawy nie do rozwiązania...do rozwiązania NASTĘPCY:coffee:
 
Ze srodowiska to moze za duzo powiedziane.To, ze załatwił sobie mundur i szybki kurs aspirancki i oficerski to nie znaczy ze zna sie na tej robocie. On byl tylko albo az DIAS Warszawa
z Tego co gdzieś czytałem to pracuje w skarbowości od ok 2000 roku, w 2007 został nacz us potem po paru latach zastępcą dyr ias w ziel.górze znów po kilku latach dyr w MF a potem dyr IAS W-wa mam wrażenie że mundur miłościwie panującego to historia ostatniego roku może półtorej. Tak się zastanawiałem po co mu mundur. Zadnych profitów z tego nie będzie. No może więcej urlopu. No może jakiś zysk godnościowy jak dociągnie generała. Ale tak ostatnio sobie uświadomiłem że może być to ucieczka do przodu, Po zmianie władzy te poziomy hierarchii zwykle są wymiatane. Zatem może nie ochrona stanowiska ale miejsca zatrudnienia. Funka nie tak łatwo posunąć. I w tym momencie przypomniał się casus Kapicy. Pożyjemy zobaczymy. Tak więc przy ogólnych nastojach, narastającej inflacji, nadciągającej stakflakcji ma nasz nowy SKAS nieco ponad rok na zapisanie się jakoś w pamięci funków cywilów z resztą też, oby lepiej....
 
...
P.s. Darujcie sobie drodzy Państwo Szefowie swoje piony personalne i „ankiety wyjścia” ( nawet ich nie czytacie ) kiedy wypychajcie ( lub nie chcecie zatrzymać ) z/w organizacji najwartościowszych ludzi- coś co dotyka obecnie administrację państwową jest nie do pomyślenia w korporacji - tak trudno jest ocenić Wam ile zainwestowaliście przez 20 - 25 lat naszej służby?!, komu „trzeba podziękować”, na którego konia postawić?. No i jeszcze ta państwowa składka z budżetu na nasze emerytury kiedy jesteśmy przed 50 do której przykładacie się , oczywiście nie ze swojej kasy ( pozornie ) . O zgrozo.
Dziadostwo!!!
W każdej korporacji po takim wyniku ankiety jaką przeprowadziło MF, każdy właściciel wywaliłby zarząd na "zbity pysk" i jeszcze złożyłby zawiadomienie za niegospodarność i działanie na szkodę spółki.
Przypomnę, że w KAS 75% uważa cały system nagradzania i dodatków za NIESPRAWIEDLIWY!
A są to publiczne pieniądze, które są dysponowane jw. To jest zgroza!
Tutaj zmiany wymaga wszystko, oni doprowadzą, jeżeli nic się nie zmieni, do totalnej zapaści tej instytucji. A jest to najważniejsza instytucja w Polsce. Nie ma ważniejszej. Najważniejsza, bo odpowiadająca za 90% wpływów budżetowych i w znacznej mierze bezpieczeństwo Polaków i obywateli UE.
 
Back
Do góry