• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

,,Pożegnania'' odchodzących na emerytury - ŻENADA

machiavelli1983

Użytkownik
Dołączył
4 Kwiecień 2009
Posty
56
Punkty reakcji
98
W nadmorskiej krainie nadszedł moment, o którym wszyscy wiedzieli od kilku miesięcy, kiedy ludzie masowo ,,rzucili kwitami'', bojąc się nadchodzących, niekorzystnych zmian w emkach i mając dość sytuacji ogólnej w tym czymś co się zowie KAS.
Odchodzą, żegnają się z koleżankami i kolegami, ale NIKT z kierownictwa czy dyrektorów, nawet nie fatyguje się by Ich pożegnać, podziękować, uścisnąć dłoń/przybić żółwika w przyłbicy/masce.
W sumie nie dziwne bo przecież nikt REALNIE nie starał się Ich zatrzymać w tej ,,firmie''. Jakieś tam pseudospotkanka były, na których farmazony, że ,,wicie, rozumicie, ja wiem, ale nic nie mogę''. No i teraz też każdy dostaje podziękowanie, pdf-em. Takie samo dla każdego, na jednym szablonie..
No tak, same ,,stare komuchy'', za jednego takiego będziemy mieć 2 świeżych ,,jeleni'', których będziemy wkręcać bajki o tej ,,supersłużbie''.. ,,My'', wyrosła nowa kasta nowoczesnych ,,wodzów'', dla której PR, tabelki, mierniki i numery inwentarzowe zaginionych czajników są istotniejsze od realnych problemów i ludzi, z których wielu było ,,kimś'', nie z nazwisk, a z działania, tworząc miejsca, w których ,,Wy'' rządzicie..
Wiadomo, że to już nie czasy orderów, kwiatów czy ,,lanych i hucznych'' pożegnań, ale chociaż miejmy jakąkolwiek przyzwoitość.. Mimo wszystko, ,,zielonymi'' raczej dowodzą też ,,zieloni'', nawet jeśli przyniesieni w teczce czy z innego przypadku/grilla/polecenia.
Już nie wspominam, że odchodzących nie ma kto zastąpić, a tu naprawdę jest co robić, większość roboty opiera się już tylko na jakimś irracjonalnym poczuciu obowiązku i koleżeństwie.. Ale spoko, nabory w toku, co prawda już kilka miechów trwają, ale już, tuż tuż, zara!;-)
Reasumując, smutno trochę i przykro bo kiedyś i My, i Wy, będziecie tam gdzie teraz są ,,Oni''; przyjdzie kolejne pokolenie, to bardziej tik-tokowo-twitchowo-instagramowe i wtedy My/Wy, dostaniemy pewnie ,,papatkę'' przez apkę/smsa..Fajna wizja, nieprawdaż?
SZANUJMY SIEBIE, jest Nas coraz mniej w tym syfie, nawet jeśli niekoniecznie się lubiliśmy/lubimy to chociaż potrafmy zbić ,,5'' na koniec czyjejś ,,przygody'' z kołkiem.
 
Dobrze, że podjęto ten temat. Po 30 latach służby, pisemne podziękowanie od diasa wydane przez kadry wraz ze świadectwem służby. A piętro wyżej, w pokoju rezyduje naczelnik ucsu i nawet się nie pofatygował. Żenujące i tylko utwierdziło mnie w podjętej decyzji. Kas nie dla mnie. Tak to wygląda w ias rzeszów. Fatalne zachowanie przełożonych wobec cenionych funkcjonariuszy.
 
Dobrze, że podjęto ten temat. Po 30 latach służby, pisemne podziękowanie od diasa wydane przez kadry wraz ze świadectwem służby. A piętro wyżej, w pokoju rezyduje naczelnik ucsu i nawet się nie pofatygował. Żenujące i tylko utwierdziło mnie w podjętej decyzji. Kas nie dla mnie. Tak to wygląda w ias rzeszów. Fatalne zachowanie przełożonych wobec cenionych funkcjonariuszy.
A mnie zdziwiło, gdy dostałam wraz z grupą nowo przyjętych do służby - akt mianowania w kadrach :O Tu już nie chodzi o ceremoniały i inne takie rzeczy, ale godne potraktowanie człowieka, który wstępuje do SŁUŻBY bądź z niej odchodzi po wielu latach ciężkiej pracy. Jak my, "młodzi" mamy traktować służbę na poważnie jak traktuje się funkcjonariuszy w ten sposób?
 
A mnie zdziwiło, gdy dostałam wraz z grupą nowo przyjętych do służby - akt mianowania w kadrach :O Tu już nie chodzi o ceremoniały i inne takie rzeczy, ale godne potraktowanie człowieka, który wstępuje do SŁUŻBY bądź z niej odchodzi po wielu latach ciężkiej pracy. Jak my, "młodzi" mamy traktować służbę na poważnie jak traktuje się funkcjonariuszy w ten sposób?
To przygotuj się na awans wręczany gdy ty stoisz w gabinecie przełożonej w postawie zasadniczej, a ona siedząc rzuca po blacie pismo w twoją stronę, "to dla pana"...

Na szczęście tej pani w służbie już nie ma, odeszła zostawiając niesmak u wielu
 
Ostatnia edycja:
A mnie zdziwiło, gdy dostałam wraz z grupą nowo przyjętych do służby - akt mianowania w kadrach :O Tu już nie chodzi o ceremoniały i inne takie rzeczy, ale godne potraktowanie człowieka, który wstępuje do SŁUŻBY bądź z niej odchodzi po wielu latach ciężkiej pracy. Jak my, "młodzi" mamy traktować służbę na poważnie jak traktuje się funkcjonariuszy w ten sposób?
I będziesz świadkiem wielu innych sytuacji, które nie będą motywowały do służby, Pozdrawiam i chciałbym się mylić ale po niemal 30 latach chyba jednak nie....
 
A mnie zdziwiło, gdy dostałam wraz z grupą nowo przyjętych do służby - akt mianowania w kadrach :O Tu już nie chodzi o ceremoniały i inne takie rzeczy, ale godne potraktowanie człowieka, który wstępuje do SŁUŻBY bądź z niej odchodzi ...

To zapewne przeżyłabyś szok bliski traumie, gdybyś o zwolnieniu cię z pracy,
dowiedziała się przez ... SMS'a ...
 
IAS Lublin:
W sumie ładny filmik. Szkoda tylko, że tych nazwisk tak dużo na końcu.


D 0217109.jpg
 
Ostatnia edycja:
To przygotuj się na awans wręczany gdy ty stoisz w gabinecie przełożonej w postawie zasadniczej, a ona siedząc rzuca po blacie pismo w twoją stronę, "to dla pana"...

Na szczęście tej pani w służbie już nie ma, odeszła zostawiając niesmak u wielu
Lepsze to niż awans wręczony na kanale przez KZ ;)

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
 
Powiem krótko - niedobrze się robi, jak się te czułe i miłe słówka na pożegnanie słyszy.
W kontekście tego, czego się doświadczało przez (przykładowo) 30 lat służby.... Niestety, ale zawsze pod górkę...
Wspominać, pamiętać ??? Lepiej chyba zapomnieć.
 
To przygotuj się na awans wręczany gdy ty stoisz w gabinecie przełożonej w postawie zasadniczej, a ona siedząc rzuca po blacie pismo w twoją stronę, "to dla pana"...

Na szczęście tej pani w służbie już nie ma, odeszła zostawiając niesmak u wielu
To ja chyba przebije wszystkich. Kolega idąc na nocną służbę razem z drugim znaleźli na swoich biurkach pieprznięty akt mianowania na wyższe stanowisko, który miał miejsce pół roku temu a drugiemu na biurku walało się pismo informujące o podniesieniu mnożnika. Każdy mógł sobie to poczytać o ile wzrósł mu mnożnik. Kierowniczyna, który dostał awans na naczelnika zdawał referat swojemu następcy i znalazł zawieruszone kwity. Jak tchórz podrzucił im je na biurka.

Na szczęście już nie ma władzy.
 
Mi awans wręczył listonosz , ponieważ otrzymałam go listem poleconym na adres domowy.
 
:ROFLMAO::ROFLMAO::ROFLMAO:
Pewnie większość nie uwierzy, ale pełniąc służbę dwadzieścia-kilka lat,
tylko jeden - początkowy awans - "odebrałem". Z poczty urzędowej ...
 
Back
Do góry