KancelariaŁabuz
Użytkownik
Witam wszystkich,
W służbie, jak i w życiu zdarzają się różne chwile - te lepsze i te gorsze. Nie zakładamy takich sytuacji, a jednak się zdarzają.
To tak jak z wypadkami drogowymi: czy wyjeżdżając z domu liczymy się z tym, że będziemy brać udział w takim wypadku? Na pewno nie, a mimo to co rusz dowiadujemy się, że ktoś z naszych bliskich lub znajomych miał tego typu zdarzenie.
W służbie, jak w ruchu drogowym, nie zawsze można - nawet jak jesteśmy przezorni - uniknąć najgorszego, bo nie wszystko od nas samych zależy i czasami czyjeś błędne decyzje skutkują negatywnymi konsekwencjami również dla nas.
W służbie - jak zapewne większość z was - byłem i tym chwalonym, i tym ganionym.
Jako rzecznik dyscyplinarny stawiałem funkcjonariuszom zarzuty, a jako ustanowiony w postępowaniu dyscyplinarnym obrońca - broniłem ich.
Poznałem pragmatykę służby praktycznie z każdej strony i widziałem jak system mielił niejednego porządnego funkcjonariusza, bo nie miał kto mu pomóc.
W takich sytuacjach dowiadujesz się co to takiego ostracyzm zawodowy i dlaczego prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
Dlaczego o tym piszę?
Bo jeśli - oby tak się nie stało - pośliźnie wam się noga, byłoby dobrze żebyście wiedzieli, gdzie szukać tej pomocy.
Ja polecam Polską Kancelarię Prawną & Bezpieczeństwa, która specjalizuje się w sprawach związanych z szeroko rozumianą pragmatyką służby. I nie chodzi tu tylko o pomoc w postępowaniu wyjaśniającym, dyscyplinarnym czy karnym, ale również o pomoc w odniesieniu do opiniowania służbowego czy innych poleceń służbowych.
Masz problem?
Zajrzyj na stronę z sygnatury. Jeśli zrobisz to odpowiednio wcześnie, masz szansę uzyskać na czas fachową pomoc.
Nic nie zapamiętałeś z tego co tu napisałem?
Nie szkodzi. Nie ucz się na pamięć - wiedz tylko, że możesz taką pomoc otrzymać i gdzie należy jej szukać
W służbie, jak i w życiu zdarzają się różne chwile - te lepsze i te gorsze. Nie zakładamy takich sytuacji, a jednak się zdarzają.
To tak jak z wypadkami drogowymi: czy wyjeżdżając z domu liczymy się z tym, że będziemy brać udział w takim wypadku? Na pewno nie, a mimo to co rusz dowiadujemy się, że ktoś z naszych bliskich lub znajomych miał tego typu zdarzenie.
W służbie, jak w ruchu drogowym, nie zawsze można - nawet jak jesteśmy przezorni - uniknąć najgorszego, bo nie wszystko od nas samych zależy i czasami czyjeś błędne decyzje skutkują negatywnymi konsekwencjami również dla nas.
W służbie - jak zapewne większość z was - byłem i tym chwalonym, i tym ganionym.
Jako rzecznik dyscyplinarny stawiałem funkcjonariuszom zarzuty, a jako ustanowiony w postępowaniu dyscyplinarnym obrońca - broniłem ich.
Poznałem pragmatykę służby praktycznie z każdej strony i widziałem jak system mielił niejednego porządnego funkcjonariusza, bo nie miał kto mu pomóc.
W takich sytuacjach dowiadujesz się co to takiego ostracyzm zawodowy i dlaczego prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
Dlaczego o tym piszę?
Bo jeśli - oby tak się nie stało - pośliźnie wam się noga, byłoby dobrze żebyście wiedzieli, gdzie szukać tej pomocy.
Ja polecam Polską Kancelarię Prawną & Bezpieczeństwa, która specjalizuje się w sprawach związanych z szeroko rozumianą pragmatyką służby. I nie chodzi tu tylko o pomoc w postępowaniu wyjaśniającym, dyscyplinarnym czy karnym, ale również o pomoc w odniesieniu do opiniowania służbowego czy innych poleceń służbowych.
Masz problem?
Zajrzyj na stronę z sygnatury. Jeśli zrobisz to odpowiednio wcześnie, masz szansę uzyskać na czas fachową pomoc.
Nic nie zapamiętałeś z tego co tu napisałem?
Nie szkodzi. Nie ucz się na pamięć - wiedz tylko, że możesz taką pomoc otrzymać i gdzie należy jej szukać