Z granicy kilku ciekawych osobników musiało odejść za sprawy mobbingowe, bo groziło im postępowanie. Część funków napewno zrobiło dobrą imprezkę, gorzej z ich ulubieńcami. Wykrusza się ekipa mocnych kolegów z wszystkich oddziałów granicznych i wewnętrznych. Mam nadzieję, że nie wychowali swoich następców. Teraz zobaczymy jakie to perełki zostaną Kierownikmi Zmian. Na jednym oddziale w Rzeszowie przez ostatni rok odeszli wszyscy doświadczeni(oprócz kilku niezbędnych-ciekawe do czego???) i nie jest to prawdą, że nie chciało im się pracować Teraz tam jest mocno zadowolona ekipa. Nie można też pominąć że na drugim Rzeszowskim Oddziale też ciekawe awanse na stanowiskach od kilku lat. Wszyscy bardzo mocno oddani swojej pracy, až nadto