Taka mnie dziś refleksja naszła.
Do człowieka, który prowadził prześmiewczą stronę internetową z mości aktualnie panującego prezydenta RP o 6 rano wpadła bodajże ABW, bo zagrażał bezpieczeństwu wewnętrznemu państwa i w zeszłym tygodniu ruszył jego proces. Nie rozstrzygam, czy obrażał, czy nie. W każdym razie aparat państwowy okazał się niezwykle skuteczny.
W przypadku Amber Gold ten sam aparat przez lata rozłożył ręce i stal bezradny. Wszystkie służby razem wzięte, których liczba przybywa a uprawnienia z roku na rok rosną, okazały się bezradne. Nic się nie dało zrobić.
Do człowieka, który prowadził prześmiewczą stronę internetową z mości aktualnie panującego prezydenta RP o 6 rano wpadła bodajże ABW, bo zagrażał bezpieczeństwu wewnętrznemu państwa i w zeszłym tygodniu ruszył jego proces. Nie rozstrzygam, czy obrażał, czy nie. W każdym razie aparat państwowy okazał się niezwykle skuteczny.
W przypadku Amber Gold ten sam aparat przez lata rozłożył ręce i stal bezradny. Wszystkie służby razem wzięte, których liczba przybywa a uprawnienia z roku na rok rosną, okazały się bezradne. Nic się nie dało zrobić.