co bym zmienił?
chyba przede wszystkim to, co proponowało już wielu forumowiczów przede mną, a mianowicie postulowałbym wprowadzenie kadencyjności stanowisk kierowniczych. oczywiście osoby zajmujące stanowiska kierownicze powinny je obejmować w wyniku konkursu. uważam również, że powinny byc organiowane kursy szkoleniowe podnoszące kompetencje, na takich samych zasadach jak są w "normalnych" słuzbach mundurowych.
uważam, że ważną rzeczą są również zagadnienia z dziedziny rozpoznania, obserwacji, działań operacyjnych, środków przymusu bezpośredniego. jeżeli wdc miało by pozostać w słuzbie celnej, a liczba grup mobilnych znacznie zwiększona, to należy znowelizować prawo celne albo zmodyfikować kks. dlaczego? kompilacja przepisów ustawy o sc, kodeksu postępowania karnego oraz kodeksu karnego skarbowego powoduje, że mamy w wielu sytuacjach "związane" ręce, a często przepisy się nawzajem wykluczają. to między innymi powoduje, że efekty działania wdc i wzpc są mizerne, a dochodzenia prowadzone przez rks-y kończą się w sposób śmieszny. w sc panuje swoiste rozdwojenie jaźni, bo część jednostek stosuje prawo celne, a część prawo karne. w momencie, gdy sie te dziedziny zazebiają robi sie wesoło... a pamiętać trzeba, że przyszłe grupy mobilne to nie tylko wdc i wzpc, ale też kontrola przedsiębiorców. myślę, że gdyby wprowadzić coś, co by można nazwać roboczo kodeksem postępowania celnego (przez analogię do kpk), a co by sankcjonowało wykonywanie przez nas zadań operacyjno- rozpoznawczych w oparciu o szeroko rozumiane prawo celne. pozwoliło by to na scalenie służby i uniknięcie obecnego dualizmu oraz powstrzymałoby pokusę "przesuwania" kompetencji z jednej słuzby do drugiej, jak to ma miejsce obecnie. niestety, obawiam się, że to marzenia ściętej głowy...
kolejna sprawa to posiadanie broni palnej. w proponowanej nowelizacji, którą Sławek zamieścił pod tematem "Proponowane zmiany do ustawy..." wyczytałem, że celnicy mogą użyć środków przymusu bezpośredniego i tu następuje wyliczenie, jakich (punkt 6zo). nie ma tam ani słowa o broni palnej. broń palna pojawia sie dopiero w następnym, osobnym punkcie (6zp). poza tym ustępy 3 i 4 (o ile dobrze pamiętam) praktycznie uniemożliwiają użycie broni palnej (najlepiej miec na użycie osobną decyzję dyrektora
). ponieważ nie ma w proponowanej nowelizacji zapisu o tym, że jesteśmy formacją uzbrojoną oznacza to, że mamy w tym momencie mniejsze uprawnienia niz agencja ochrony.
najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że broń nie jest przyznawana obligatoryjnie wszystkim funkcjonariuszom, ale tylko tym pracującym w wdc i wzpc. jest to poroniony pomysł, bowiem w tym momencie tworzy sie sytuacja, gdzie wytwarza sie słuzba w służbie i praktycznie rotacja zostaje ograniczona do minimum (bo szkolenia kosztują itp). wyjdzie na to, że do wzpc i wdc będzie trzeba zdawać specjalne egzaminy.
kolejna sprawa to emerytury mundurowe. jesli mysli sie o zwiększaniu grup mobilnych (a w najbliższym czasie będzie to konieczność), to emerytury mundurowe być muszą. ze względu na szkodliwe warunki pracy, stres, pracę z bronią palną, wśród środowisk przestępczych itd., nie wyobrażam sobie 60- letniego funkcjonariusza grupy mobilnej. to po prostu niemożliwe. jeśli taki funkcjonariusz nie "przekręci się" na serce, to mu prędzej czy później "odbije". efektem będzie to, ze wielu ludzi i tak będzie przechodziło na rentę.
wspomniane rozwiązania będą bardzo kosztowne. kosztować będą przede wszystkim środki techniczne oraz wyszkolenie funkcjonariuszy w posługiwaniu sie nimi. alternatywą jest oczywiście pozostawienie obecnego stanu rzeczy, z założeniem, że grupy mobilne będą tylko i wyłącznie urzędnikami wykonującymi kontrole poza urzędem. czyli zachowywać by sie mieli jak celnik na "pasach". ale wtedy powiększanie liczby grup mobilnych traci sens, bowiem nie starczyłoby policjantów i strażników granicznych do wsparcia
to na razie tyle. przepraszam, jesli przynudziłem, ale moge obiecać, że tu jeszcze wpadnę
... poruszyłem ten temat, bo znam go najlepiej. z innych rzeczy można by oczywiście się domagać bardziej przejrzystej polityki kadrowej i finansowej oraz utworzenia tego typu komórek na szczeblu urzędu, zmiany niektórych zapisów w ustawie o sc oraz większego zaufania do podwładnych. ale pewnych rzeczy przeskoczyc sie nie da...