Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature currently requires accessing the site using the built-in Safari browser.
teoretycznie wartościowania nie ma ale jak było na oddziałach ekspertów nie było. No może kierownik miał równoważne stanowisko do ml.eksperta najwyżej eksperta. Z drugiej strony chcesz awansować chcesz się rozwijać szukaj sobie miejsca w urzędzie w izbie. Tam z ekspertem będzie łatwiej. Wiem wiem jak przychodzą śmieszni eksperci z grk nierzadko oficery to aż żenujące że ich mł spece na oddziale nakrywają czapką. No może szkoda że nie ma praktykantów z oddziałów w karnym w orzecznictwie w analizie ryzyka ... . Może wtedy pojawiła by się jakaś nić wzajemnego zrozumienia. Z drugiej strony wiele osób w tych działach zaczynało jeszcze w latach 90ych na oddziałach. To doświadczenie jest cenne ale nie wystarczające. Ucz się, poszukuj swojej drogi. Stanie w miejscu Cię nie przesunie a na oddziale masz tylko dyspozytora, kierownika i parę miejsc dla bardziej doświadczonych w odprawach ale pracowniczych i już zatem ścieżka awansu raczej płytkaCzy to normalne, że na oddziałach nie ma awansów na stanowiska eksperckie?
No tak, ale przez cztery lata byłam w komórce, gdzie teraz wszyscy awansują na stanowiska eksperckie a ja na fali reorganizacji zostałam około rok temu przeniesiona na oddział. To, że ja i kilka innych osób zostało wytypowanych wiązało się głównie z miejscem zamieszkania. I mogę teraz gratulować kolegom, którzy zostali w tamtej komórce.teoretycznie wartościowania nie ma ale jak było na oddziałach ekspertów nie było. No może kierownik miał równoważne stanowisko do ml.eksperta najwyżej eksperta. Z drugiej strony chcesz awansować chcesz się rozwijać szukaj sobie miejsca w urzędzie w izbie. Tam z ekspertem będzie łatwiej. Wiem wiem jak przychodzą śmieszni eksperci z grk nierzadko oficery to aż żenujące że ich mł spece na oddziale nakrywają czapką. No może szkoda że nie ma praktykantów z oddziałów w karnym w orzecznictwie w analizie ryzyka ... . Może wtedy pojawiła by się jakaś nić wzajemnego zrozumienia. Z drugiej strony wiele osób w tych działach zaczynało jeszcze w latach 90ych na oddziałach. To doświadczenie jest cenne ale nie wystarczające. Ucz się, poszukuj swojej drogi. Stanie w miejscu Cię nie przesunie a na oddziale masz tylko dyspozytora, kierownika i parę miejsc dla bardziej doświadczonych w odprawach ale pracowniczych i już zatem ścieżka awansu raczej płytka
Wiesz nie jeden był posunięty na bok by zwolnić miejsce dla tego dla kogo trzeba. Przynajmniej wiesz gdzie cie mają. I oczywiście to jest bardzo przykreNo tak, ale przez cztery lata byłam w komórce, gdzie teraz wszyscy awansują na stanowiska eksperckie a ja na fali reorganizacji zostałam około rok temu przeniesiona na oddział. To, że ja i kilka innych osób zostało wytypowanych wiązało się głównie z miejscem zamieszkania. I mogę teraz gratulować kolegom, którzy zostali w tamtej komórce.