w temacie EGZAMIN Z ANGIELSKIEGO JEST MOWA O TEJ KSIĄŻECZCE post z 2011 r. pasuje? czy jeszcze jakieś flustracje i hejty sobie powylewacie. Skoro jesteście na tym forum już tak długo i nie słyszeliście o tej książce o której ja przeczytałam na TYM forum to trudno. (A mówią że to młodzi "millenialsi" chcą mieć wszystko podane na tacy a tu proszę lepiej się wyśmiewać) Wiecej empatii Panowie przyda sie Wam w pracy.
frustracji???
hejtu???
oj poznasz ty w życiu celnika co to frustracja i hejt
o co ta awantura i atak?
przypisywanie hejtu, frustracji? i jeszcze to bezczelne wspomnienie o empatii, którą ty masz a której według ciebie nam brakuje???
a to po prostu leciutkie pociągnięcie łaszka ( bo nawet nie łacha )
ale sama sobie jesteś winna - tam to nie tu
"w temacie EGZAMIN Z ANGIELSKIEGO" to nie w wątku w którym o tym piszesz
nikt nie siedzi w twojej główce i nie wie, co masz na myśli, i o jakim wątku piszesz "tu"
odrobinę precyzji i nie byłoby domysłów
ale w domysłach i insynuacjach to tobie nic nie brakuje - "i nie słyszeliście o tej książce o której ja przeczytałam na TYM forum to trudno"
"A mówią że to młodzi "millenialsi" chcą mieć wszystko podane na tacy" - a co ty prezentujesz??
"Posiada ktos z Was wspomniana tu ksiazeczke Have you got anything to declare? "
"I jesli moze wysle skany na priv? "
a może na tacy???
taka mnie
flustracja ogarnęła że już nawet mi się nie chce jej szukać...
serdecznie i szczerze życzę więcej pokory, empatii, i przede wszystkim grzeczności - nie tylko wobec starszych kolegów czy osób od których jesteś zależna, ale nawet, nie, NAWET wobec młodych gniewnych podróżnych i wszystkich, zależnych od ciebie, o niższej pozycji
tak ze swojego podwórka - prostym testem jest zwrócenie uwagi, jak ktoś odnosi się np. do pań sprzątaczek
jeden powie dzień dobry ze szczerym uśmiechem, inny coś burknie albo nawet i nie