• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Protest w IAS Białystok

Miraj

Nowy użytkownik
Dołączył
1 Październik 2008
Posty
23
Punkty reakcji
0
Mam kilka pytań do zarządu ZZ Celnicy Pl w IAS Białystok.

1) Czy solidaryzujemy się jako lokalny związek ze Sławkiem Siwym i środowiskiem oszukanych celników? Zupełnie tego nie widać, ale może o czymś nie wiem, o jakichś zakulisowych działaniach.
2) Czy zarząd ma zamiar koordynować akcję protestacyjną, czy to ma być tylko oddolna działalność takich wkurzonych jak ja?
3) Czy to prawda, źe pan przewodniczący Dobrogowski napisał list do DIAS, w którym twierdzi, ze on popiera te pseudo porozumienie i prosi DIAS o potwierdzenie, że będzie respektował to niby porozumienie. Taki list to byłaby jawna nielojalność w stosunku do Sławka.
4)Czy to prawda, źe panu przewodniczącemu nie pozwala się prowadzić legalnej działalności związkowej a pracodawca wykorzystuje w stosunku do niego prywatne sprawy? Ze względu na wagę sprawy prosiłbym tylko o odpowiedź tak lub nie na to ostatnie pytanie.

Panie Rafale, zarządzie, czas naszej próby nadchodzi. Jestem gotowy. Ludzie w was jeszcze wierzą. Nie bądźcie bierni. Nie dajcie nas robić w balona. Ratujmy naszą przyszłość. Bądźcie po jasnej stronie. Sami kierujmy naszym światem, bo to nasz świat.
 
Jaki protest po piśmie z którego wynika że wszystko jest dogadane, może lepiej zapisać się do Solidarności tam przynajmniej jest wszystko jasne wiadomo jaka opcja.
 
Nie wierzę, po prostu nie wierzę!!! Słyszałem o tym piśmie, ale nie mogę w to uwierzyć. Jak tak można? Sławek Siwy poświęcił dla was karierę, walczy za nas od lat, a wy co??? Leziecie do koryta, po Banasiowe srebrniki. Wstyd i hańba!!! Pochowaliście się w godzinie próby. Gdzie interes ogółu i dobro środowiska, wam liczą sie tylko własne tyłki. Tacy to ludzie. Pani Siwy Pan interweniuje. Nie jest jeszcze za późno. Można powalczyć o interes haniebnie ucywilnionych, oddartych z munduru jak w Katyniu prawdziwych celników.
 
Spokojnie Miraj. Ludzie nie są głupi. Wiem, że w IAS Białystok, szczególnie na Kuźnicy, jest silniejsza znacząco niż w pozostałych IAS propaganda rządowa. Ludzie z czasem to zrozumieją. Spokojnie.
A do Was Koleżanki i Koledzy, z Kuźnicy w szczególności, mam prośbę. Jesteście dużym, ważnym przejściem granicznym. Zachowajcie się jak trzeba.
Ps. Proszę nie utożsamiajcie tego z protestem :)
 
Odniosę się może trochę do kwestii poruszanych w tym wątku. Mam wrażenie, że jest co wyjaśniać.

Ad 1. Solidaryzujemy się jak najbardziej z działaniami Zarządu Głównego i jego Przewodniczącego. Nie wiem w jakiej formie chcielibyście żeby to było widać. Wszystkie wiadomości Przewodniczącego są na bieżąco przekazywane i wszystkie podejmowane działania są zgodne z ogólną polityką Związku.

Ad. 2. Jak zapewne wiecie Związek nie może wezwać do rozchorowania się kogokolwiek, co było wielokrotnie podnoszone we wszystkich komunikatach, są natomiast formy protestu dopuszczalne prawem, które są na bieżąco koordynowane. Jeśli będzie taka potrzeba, żeby reprezentować osoby niezadowolone w różny sposób to okazujące, oczywiście będzie to koordynowane i nie pozostawimy nikogo bez wsparcia,

Ad. 3. Napisałem pismo wzywające DIAS do wydania komunikatu podobnego do tego z Lublina i Olsztyna, w którym nic złego, anie niesubordynacji nie widzę. O żadnym Porozumieniu, czy czymkolwiek podobnym mowy nie było i nie ma. Wszyscy członkowie związku dostali to pismo mailem do wiadomości i nie usłyszałem od kogokolwiek z nich podobnych sygnałów, i żeby je otrzymywać zapraszam do Związku. To i wszystkie inne pisma które kierowałem do tej pory do kogokolwiek są u mnie w segregatorze do wglądu. Nic tu utajnionego nie mam.

Ad. 4. Nie wiem o co chodzi i trudno mi się do tego odnieść.

Nie wiem o co chodzi z "Banasiowymi srebrnikami i odartymi z munduru jak w Katyniu", wydaje mi się, że nie ustaję w wysiłkach w uświadamianiu przełożonych, że to nie tak jak być powinno, nie ustaję w wysiłkach w celu naprawienia tej sytuacji we wszelkich możliwych formach (w sądach i na spotkaniach wewnątrz firmy) i nie wiem co jeszcze mógłbym w tej sprawie zrobić, oczywiście nie jest to jedyna sprawa którą się zajmujemy, bo jesteśmy organizacją która skupia w tej chwili funkcjonariuszy w różnych jednostkach organizacyjnych z bardzo różnymi potrzebami indywidualnymi i ogólnymi, cywili którzy mają różne potrzeby (część chce wracać w mundur bez względu gdzie i jak, część wyklucza w ogóle inne powroty niż poprzez przywrócenie sądowe, inni chcą świadectw i odpraw, inni zaliczenia różnych okresów pracy i służby do lat mundurowch i wiele, wiele innych celów i pragnień), są też osoby które nie przyjęły propozycji w KAS lub jej nie otrzymały.

Staram się reprezentować interesy was wszystkich najlepiej jak potrafię, choć błędy pewnie się zdarzają.
 
Trzeba trochę pomyśleć ...w kontekście planów rozpisania ewentualnych przedterminowych wyborów parlamentarnych na wiosnę 2019 jak można ocenić realność obietnicy wypłaty tych podwyżek z terminem ich wypłaty do III kwartału 2019 r.?
 
Raport Białystok - 100% obsady na przejściach granicznych ................... Co dalej?
 
Panie przewodniczący R. D. dzękuję za odpowiedź. Wydaje mi się ona szczera, więc się do niej odniosę.

1) Właśnie o to mi chodziło, źe nie widziałem solidaryzowania się z działania Zarządu Głównego. Nie wiem, może jakaś pikieta, żeby chociaż ludzie widzieli, że coś się dzieje, bo na razie jest taka cisza, źe ja też już w marazm popadłem. Nie widzę, żadnych u nas akcji, ale może o czymś nie wiem. Co aktualnie koordynujecie?

2) Nie mówię o żadnych działaniach niezgodnych z prawem, ale chyba możemy pikietować w wolnym czasie w weekend na przykład na drodze do Bobrownik czy Kuźnicy. Jak stawią się tam członkowie związku, to i inni koledzy może nas poprą. To chyba zarząd może zorganizować, uzyskać odpowiednie pozwolenie, wyznaczyć terminy, zorganizować transport, przygotować materiały informacyjne, flagi, race, opony.

3) Pismo to mnie mało o zawał nie przyprawiło, więc tego tematu nie chcę roztrząsać. Może dałem się wprowadzić w kanał. Za dużo sprzecznych informacji, ale to też rola zarządu, żeby ludziom przesyłać jasne sygnały.

4) Tego tematu nie roztrząsajmy publicznie. Taką plotkę słyszałem, ale ludzie lubią dużo gadać.

Mam nadzieję, że Pana zaangżowanie jest adekwatne do wagi zajmowanej funkcji. Początkowo był Pan aktywny na forum, teraz nastąpiło wyciszenie, z tego co wiem było to polecenie przełożonych. Proszę jedynie, ku pokrzepieniu serc, napisać co się udało uzyskać w ostatnim czasie. Jakie były sukcesy, a jakie porażki. Niech będzie to wyraźnie napisane na forum.
 
Ostatnia edycja:
Na środę na godzinę 12 zapraszam wszystkich zainteresowanych porozmawianiem nad działaniami podjętymi i tymi które możemy podjąć, nad powodem tych działań i chęcią ich podejmowania przez naszych członków i sympatyków. Spotkanie będzie w sali szkoleniowej budynku laboratorium ul. Octowa 2. Białystok.

Wczoraj to zaproszenie otrzymali wszyscy członkowie związku na maile, ale zapraszam też inne osoby zainteresowane tematem.

Miraj przyjdź porozmawiać, o planach mówić ciężko na forum, bo jak w każdej strategii liczy się element zaskoczenia. Pismo rozumiem, że może oburzyć, ale wolałbym żebyś je najpierw zobaczył zanim je skomentujesz, bo opowiadanie o piśmie którego się nie widziało jest co najmniej niepoważne. Pismo to idealnie moim zdaniem się wpasowuje i w działania związku i w potrzeby ludzi.

Co do mojej aktywności na forum, to raczej zawsze była znikoma (poza kilkoma relacjami ze spotkań niewiele się udzielałem). Ja słabo umiem odróżnić jakieś prowokacje i pomówienia od szczerych wypowiedzi, a tym bardziej prawdę obiektywną od czyjejś opinii, dlatego forum raczej unikam, że tak powiem.

Strasznie mnie interesują te wycieczki prywatne i jakieś szantażowanie mnie w celu powstrzymania przed działaniami. Moja rodzina tu nie pracuje i nie mam żadnych prywatnych interesów do załatwnienia. Chyba też w żadną historię tragiczno-romantyczną się nie wplątałem, którą można by mnie szantażować. Napisz mi na priv. jak możesz o co chodzi, bo może nie mam świadomości, że siedzę w jakimś bagnie po uszy.
 
Troszkę jest późno na spotkanie, godzina 12 kto dostanie wolne należało zrobić po 15. Mam odczucie, że szefowie już drwią z protestu. Porozumienie podpisali inni i teraz podziela środki według własnego rozumienia sprawiedliwości zresztą prawo do podziału to raczej mają to oni wynegocjowali pieniądze.
 
In80. Proszę się nie niepokoić.
Po pierwsze pieniędzy na razie nie ma w budżecie dla KAS.
Po drugie obietnice Szefa KAS w sprawie awansowania wszystkich są niewykonalne prawnie i technicznie od stycznia. To komunikują już dyrektorzy. MF na razie nie, bo przecież poinformowali środowisko,tylko w celu uspokojenia nastrojów, ze będą.
Po trzecie chcieli ograć funkcjonariuszy, ale znowu dzięki postawie ZZ Celnicy PL nie uda się i nie trzeba od razu ogłaszać protestu. Na to jest zawsze czas.
Działamy w sprawie zmiany rozp. i to się stanie, ale tutaj także tylko dzięki postawie ZZ Celnicy PL.
No i najważniejsze, nawet wielu skarbowców do mnie pisze, że to dzięki działaniom medialnym nagłaśniającym problem w KAS prowadzonym przez ZZ Celnicy PL,informacjami o zagrożeniu protestem w KAS, bardzo intensywnie tak gdzieś trzy tygodnie przed "porozumieniem" i wcześniej jeszcze działania z projektem obywatelskim ds. właśnie modernizacji KAS i uchwałą protestacyjną, MF ugiął się i zapowiedział podwyżki.
Dowód: wcześniejsze komunikaty MF i jednego ZZ, ze należy cieszyć się samą zapowiedzią modernizacji, bez żadnych konkretów na rok 2019.
Jak będą środki, to proszę się nie martwić, ZZ Celnicy PL będzie uczestniczył, bo to jest wymóg prawny.
Jak zwykle, damy radę.
 
Ostatnia edycja:
Spotkanie w środku dnia w sali szkoleniowej dawnej Izby Celnej kto przyjdzie do paszczy lwa cienko to widzę, działanie ............................?
 
Pewnie muszę wam zdać relację z wczorajszego spotkania.

Przyszło ok. 20-30 osób. Byli przedstawiciele IAS na Słonimskiej, NUCS na Octowej, NUCS z 1000-lecia, były osoby z Połowiec, Suwałk, OCD i OCK Kuźnica i z Bobrownik.
Myślałem, że będę wyjaśniał swoje pisma, intencje, zamierzenia, ale okazało się, że wszystko jest jasne. Nikt tu nie ma żadnych wątpliwości co do słuszności i formy.
My nie jesteśmy przeciw podwyżkom, tylko przy porozumieniu w takiej formie jak to jest obecne mamy poważne wątpliwości czy publiczne zobowiązania zostaną dotrzymane.
No i oczywiście poza kasą są inne zobowiązania które albo w porozumieniu są zupełnie pominięte (jak np. ucywilnieni i zwolnieni) lub potraktowane po macoszemu.
Porozumienie w obecnej formie wyklucza w moim przekonaniu wprost tych najmniej zarabiających funkcjonariuszy, co jak się okazało jest jasne i oczywiste każdemu kto przeczytał porozumienie. Wydane szybko później deklaracje, że będą awanse w stanowiskach wydawane przez szefa KAS są wprost zaprzeczeniem porozumienia i niewątpliwie podyktowane wzburzeniem funkcjonariuszy.
Deklaracja podnoszenia uposażeń poprzez awanse też jest dość trudna chyba do przeprowadzenia. Na pytania kiedy to nastąpi wyklucza się też termin 1 stycznia, a raczej mówi o możliwym terminie na koniec pierwszego kwartału. Nie wiem jak możliwe jest podniesienie stanowiska na koniec 1 kwartału (jeśli termin będzie dotrzymany) z wyrównaniem od 1 stycznia.

Nie zgadzamy się na to by w celu równego traktowania funkcjonariuszy SCS podnieść zarobki naszym przełożonym, ekspertom i cywilom, a młodszych specjalistów, specjalistów i st. spec SCS zostawić bez podwyżek, lub z podwyżkami w niższej kwocie.To chyba oczywisty absurd który każdy czuje i nie ma potrzeby go dalej wyjaśniać.

Rozpisałem się o rzeczach oczywistych, w każdym razie na wczorajszym spotkaniu, skoro w tej kwestii się zgodziliśmy porozmawialiśmy o innych wszystkich sprawach bolących naszych członków, czego owocem już jest uzupełnianie materiałów do sądów i przygotowanie pism, które będą składane już niebawem.

Tak offtopic, słyszałem niepotwierdzoną historię o oburzeniu, czy zniesmaczeniu jednego z przełożonych po tym jak ten deklarował niezagrożone podwyżki z wyrównaniem od stycznia, a funkcjonariusz (czy może pracownik) odpowiedział, że wolałby taką deklarację zamiast od niego "na gębę" dostać od DIAS na piśmie. Ów przełożony nie mógł pojąć, czemu ludzie nie wierzą, przecież zawsze i wszystkie zobowiązania (i deklaracje) w naszej firmie są dotrzymywane...
 
Oczywiście zapomniałem napisać: dziekuję wszystkim przybyłym za pojawnienie się, zainteresowanie. Dzięki temu, że byliśmy ze wszystkich części województwa można było się przekonać o jednomyślności w sprawach najważniejszych i o bolączkach w sprawach bardziej lokalnych.

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
 
In80 to zagorzały działacz solidarności z drogi... to celowe prowokacje... bobry i kuźnia na warcie botki dzięki działaczom solidarności. Nie wiem jak Torunia ale cały czas rekrutują nowych członków nawet podbierając z celników...

W bobrach absencja większa od średniej, gdyby nie comiesięczni wspomagaczy byłoby to bardziej odczuwalne. Nawet zapyziałe biuro niekompletne od miesiąca...
 
Coraz więcej wkurwionych i coraz więcej nabitych w butelkę i zaślepionych przez solidarność... zdziwi się solidarność jak ludzie pobiorą paczki na dzieci i w styczniu się wypiszą... takie łowienie na paczki to tylko na krótka metę...
 
Back
Do góry