• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Kryminalne łamanie prawa pod Marianem? Dobra zmiana czy patologia?

Sprawa kolejnato, wprowadzenie opinii publicznej w błąd w sprawie porozumienia ze środowiskiem. Porozumiał sie, ale z przedstawicielami kilkusetosobowej grupy.

Drugą sprawą jest niewolnictwo, które prubuje Banaś usnkcjonować pod szyldem dobrej zmiany.
 
Nowy utalentowany menadzer wymyslil: powierzmy kowalowi z dziada pradziada... szycie mundurow! Wywalmy prezesa,
dla ktorego pomysl jest... poroniony... A poniewaz wiadomo, ze sie nie wyrobimy znajdziemy (znajome?) firmy - podwykonawcow... A my sie czepiamy...
 
Można też sobie wyguglować fajny artykuł - Przepędzony ze Szczawy. Fragment:
"Politycy nie chcieli zejść z ambony nawet na wyraźne polecenie obecnych księży. Pomogła dopiero osobista interwencja biskupa powiedział Gazecie Andrzej Ślęzak ps.Świstak z oddziału Żelbet.
Antoni Macierewicz był w towarzystwie Mariana Banasia, swojego doradcy w MSW za rządów Jana Olszewskiego, a potem za prezydentury Lecha Kaczyńskiego wiceministra finansów i szefa Służby Celnej. Obydwaj, przepędzeni przez bp. Józefa Gucwę i proboszcza miejscowej parafii Edwarda Fonfarę, musieli się wycofać do samochodu i szybko odjechali, żegnani wyzwiskami. Gdyby zostali jeszcze chwilę, mogłoby dojść do bijatyki."
Po pierwsze karateka nie taki mocny jak go biskup pogonił. A po drugie nazwiska obu panów z ambony dziwnie kojarzą się z Polską Grupą Zbrojeniową.
 
Polecam zerknąć również na CENNIK.
Wynika z niego niezbicie, iż pokoje są wynajmowane także na godziny ...
 
W ostatnim dostępnym oświadczeniu było że podpisana wstępna umowa sprzedaży kamienicy. Dzisiaj to może być inny właściciel. To powinno wynikać z oświadczeń których nie ma udostępnionych.
 
Bardzo proszę. Panna od żarówki brana za du....ko przez Policję za jazdę bez żarówki. Teraz sama zobaczy, jak smakuje wykroczenie :D. A co u nas? Czy zostały podjęte odpowiednie kroki w tej sprawie? Czy ustalono, czy kontrolowany zakup usługi wymiany żarówki został przeprowadzony za państwową zaliczkę?

https://www.money.pl/gospodarka/wia...ki-z-bartoszyc-moze-zostac,215,0,2422231.html

https://dziennikbaltycki.pl/mechani...zedniczki-skarbowki-ktora-zlecila/ar/13682848

http://niezalezna.pl/246981-urzedniczka-skarbowki-w-tarapatach-odpowie-za-jazde-bez-zarowki
 
O MAŁGOSI W BARTOSZYCACH



Pewnego razu, gdzieś w Bartoszycach

Żyła Małgosia, skromna dziewica,

Aż nagle komuś przyszło do głowy,

By jej powierzyć Urząd Skarbowy.



Kiedy Małgosia poczuła władzę,

Wnet jej odbiło, nic nie poradzę.

- Muszę się dobrać do mechanika,

Sprawdzę, czy VAT-u on nie unika.



Pan Jan akurat był po robocie,

Gdy się zjawiła w srebrnej toyocie.

- Niech pan ratuje, wyruszam w drogę,

Brak mi żarówki, jechać nie mogę.



Pan Jan, mechanik, dobre miał serce,

Własną żarówkę – pomyślał – wkręcę.

Ona podstępnie do niego mruga:

Ile kosztuje taka usługa?



- Drobiazg! To będzie moim prezentem.

- Tak być nie może! Jestem klientem.

- Daj pani dychę – rzekł, by mieć z głowy,

A ona: Mam cię! Urząd Skarbowy!



Nakłada karę, mandat spisuje.

Takie w Urzędach pracują szuje.

I choć pan Janek dobre miał chęci,

Przez tę żarówkę sam dał się wkręcić.



Pan Jan nie przyjął od niej mandatu,

Teraz zalega 2 złote VAT-u!

Małgosia nie chce dać za wygraną,

I pozew w sądzie złożyła rano.



Sąd jeszcze nie był podległy Ziobrze,

Zwolnił go z kary. Postąpił dobrze,

Ale, uwaga! Nasza dziewica

Nie ustępuje, walczy jak lwica.



Urząd to urząd, musi mieć rację!

Trzeba koniecznie wnieść apelację,

Więc pana Janka sąd, zgodnie z prawem,

Znów na kolejną wzywa rozprawę.



Za to w nagrodę za ten donosik

Przyznano tytuł pani Małgosi,

Bo w niej znaleźli, jak w maku korcu,

Urząd przyjazny dla przedsiębiorców!



To nie są żarty, ale autentyk.

Państwo dziś chroni wielkie przekręty,

Za to króluje w miastach i wioskach,

Jak ta ballada, władza dziadowska.



Więc gdy się udasz w tę okolicę,

Omijać łukiem masz Bartoszyce,

Bo tam przypadkiem może cię spotkać

Z Izby Skarbowej rzadka... patriotka.
 
Każdy ma swojego "misia".

nepotyzm.jpg
 
O MAŁGOSI W BARTOSZYCACH



Pewnego razu, gdzieś w Bartoszycach

Żyła Małgosia, skromna dziewica,

Aż nagle komuś przyszło do głowy,

By jej powierzyć Urząd Skarbowy.



Kiedy Małgosia poczuła władzę,

Wnet jej odbiło, nic nie poradzę.

- Muszę się dobrać do mechanika,

Sprawdzę, czy VAT-u on nie unika.



Pan Jan akurat był po robocie,

Gdy się zjawiła w srebrnej toyocie.

- Niech pan ratuje, wyruszam w drogę,

Brak mi żarówki, jechać nie mogę.



Pan Jan, mechanik, dobre miał serce,

Własną żarówkę – pomyślał – wkręcę.

Ona podstępnie do niego mruga:

Ile kosztuje taka usługa?



- Drobiazg! To będzie moim prezentem.

- Tak być nie może! Jestem klientem.

- Daj pani dychę – rzekł, by mieć z głowy,

A ona: Mam cię! Urząd Skarbowy!



Nakłada karę, mandat spisuje.

Takie w Urzędach pracują szuje.

I choć pan Janek dobre miał chęci,

Przez tę żarówkę sam dał się wkręcić.



Pan Jan nie przyjął od niej mandatu,

Teraz zalega 2 złote VAT-u!

Małgosia nie chce dać za wygraną,

I pozew w sądzie złożyła rano.



Sąd jeszcze nie był podległy Ziobrze,

Zwolnił go z kary. Postąpił dobrze,

Ale, uwaga! Nasza dziewica

Nie ustępuje, walczy jak lwica.



Urząd to urząd, musi mieć rację!

Trzeba koniecznie wnieść apelację,

Więc pana Janka sąd, zgodnie z prawem,

Znów na kolejną wzywa rozprawę.



Za to w nagrodę za ten donosik

Przyznano tytuł pani Małgosi,

Bo w niej znaleźli, jak w maku korcu,

Urząd przyjazny dla przedsiębiorców!



To nie są żarty, ale autentyk.

Państwo dziś chroni wielkie przekręty,

Za to króluje w miastach i wioskach,

Jak ta ballada, władza dziadowska.



Więc gdy się udasz w tę okolicę,

Omijać łukiem masz Bartoszyce,

Bo tam przypadkiem może cię spotkać

Z Izby Skarbowej rzadka... patriotka.

Przykład zapewne idzie z góry. To tak tytułem komentarza. Ale do rzeczy: Maniusiowi Banasiowi wyszło do tej pory kilka niezłych kiwek, używając piłkarskiej retoryki. Nie mniej jednak sprawa ostatniego "antyporozumienia", zawartego ze swoimi wiernymi giermkami z niszowych związków zawodowych chyba zostanie odgwizdana przez sędziego jako gol ze spalonego.

Na wschodzie się gotuje. Tymczasem granicy pilnują sfrustowani, w wielu przypadkach wściekli na dobrą zmianę, funkcjonariusze celno - skarbowi. Zresztą nie tylko granicy, bo w obecnym stanie prawnym większość odpraw ostatecznych jest dokonywana w jednostkach wewnętrznych. Czy w takiej sytuacji przeciętny Kowalski może być pewnym, że dołożą oni wszelkich starań jak dotychczas, aby zabezpieczyć Polaków przed różnej maści działaniami obcych służb?

Sami sobie na to pytanie odpowiedzcie https://www.money.pl/gospodarka/wia...c-celnicy-strajk-transport,135,0,2422407.html .
 
Back
Do góry