• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Przenoszenie fc od wrzesnia

RawRat

Użytkownik
Dołączył
18 Sierpień 2016
Posty
33
Punkty reakcji
15
Wczoraj na intranecie pojawiło się nowe zarządzenie dotyczące przenoszenia fc na inne oddziały na kwartał. Co to ma na celu? Motywacja to to raczej nie jest. Zastraszanie? Że jak nie będziesz wystarczająco dobry albo kierownik poprostu Cie nienie lubi to zostaniesz przeniesiony gdzieś za kare?
 
Kiedyś to miało na celu wsparcie chwilowych problemów i działania antykorupcyjne. jak się sprawdziło, wie każdy kto wtedy pracował.
Zaś obecnie? Moim zdaniem jedynie szykany i wskazanie jakim nieporadnym przełożonym się jest, skoro potrzeba wsparcia (nie ma się odwagi wystąpić twardo i zdecydowanie o ludzi na stałe). Zaś szykany sprawdziły się doskonale w Dorohusku (że też biurko pewnego zastępcy kierownika wytrzymało takie ilości wyjaśnień - ciekawe czy zabrał je ze sobą wyżej...) - sprawdzą się i gdzie indziej...

Swoją drogą, komuś, coś się chyba pomyliło... Albo ma się wykwalifikowanego i doświadczonego pracownika, albo równie dobrze, a nawet taniej, można zatrudnić przysłowiowego ukraińca na danym stanowisku też pieczątkę postawi i zrozumie równie wiele z tego co taki alokowany funk ....
Ale jak trzeba na siłę udowadniać że jest się służbą - na efekty nie trzeba będzie czekać długo.
 
Co ja wam koledzy będę mówił ... Mi akurat pasuje jak mnie przeniosą z Dorohujni bo już większych idiotyzmów wymyśleć tam nie mogą. Zmiana kierownika figę dała bo dalej on straszy i naczelnik się pojawia i też straszy (tylko nie wiem kogo) przenosinami. Była propozycja dla kilku funkcjonariuszy na przeniesienie (nie powiem gdzie i dla kogo) i wyszcy wyrazili chęć zmiany. Na koniec nie przeniesiono nikogo bo za co taka nagroda miała ich czekać. Jak widać po awansach najlepiej jest pomawiać funkcjonariuszy (postępowania za byle gówno, nawet jak ówczesny kierownik ponosi w tych postępowaniach winę) w Dorohujni a zostanie się wpaniałym naczelnikiem misiewiczem.
 
Co ja wam koledzy będę mówił ... Mi akurat pasuje jak mnie przeniosą z Dorohujni bo już większych idiotyzmów wymyśleć tam nie mogą. Zmiana kierownika figę dała bo dalej on straszy i naczelnik się pojawia i też straszy (tylko nie wiem kogo) przenosinami. Była propozycja dla kilku funkcjonariuszy na przeniesienie (nie powiem gdzie i dla kogo) i wyszcy wyrazili chęć zmiany. Na koniec nie przeniesiono nikogo bo za co taka nagroda miała ich czekać. Jak widać po awansach najlepiej jest pomawiać funkcjonariuszy (postępowania za byle gówno, nawet jak ówczesny kierownik ponosi w tych postępowaniach winę) w Dorohujni a zostanie się wpaniałym naczelnikiem misiewiczem.


to prawda, Kierownik Oddziału straszy przenosinami do Koroszczyna lub Hrebennego, ale chyba nie wie, że to byłaby nagroda :D poza tym w Dorohujni bez zmian, największym obecnie problemem jest brak kamizelek rewidentów. Gigantyczny przemyt, brak kontroli kabin w ruchu towarowym, brak sprawnych latarek to nie problem, najważniejsze w 30 stopniowym upale są w Dorohujni kamizelki odblaskowe!!!
 
Te kamizelki to jakaś porażka. Nie przepuszczają powietrza, przyklejają się z bluzką do ciała, a my mamy w nich wykonywać kontrolę, czyli przy zwiększonym wysiłku energetycznym, gdy organizm wytwarza więcej ciepła, skakać pod plandeka gdzie temperatura latem jest zbliżona do tej w saunie. Gdzie jest bhp? (żeby było zabawniej, wymóg noszenia kamizelek jest tłumaczony bhp właśnie).
 
Ostatnia edycja:
Panowie, jak to jest? Nie ma już kryzysu na granicy? pytam, bo ostatnio w urzędzie widziałem parę osób, co do których wiedziałem że dostały mundury w ostatnim rzucie - tym docelowym na granicę. Z miejscem pełnienia służby OCD Dorohusk?

czy były jakieś przeniesienia do Lublina?
 
to to nic. Hitem jest przenoszenie funkcjonariuszy w ramach GRK z referatów DŚ do OCD Dorohusk, który pełnią służbę na zmianie w godz. 7:30-15:30. Jak wiadomo służba dzienna trwa od 8:00-20:00. Pytanie co robią oni w godz. 7:30-8:00? Już nawet kierownik nie panuje nad tym, co się dzieje w oddziale... Oznacza to, że w najbardziej obciążonym oddziale są chyba nadwyżki kadrowe, skoro pół godziny można spędzać na telefonie, internecie, kawce, herbatce, plotkach itp.
 
to to nic. Hitem jest przenoszenie funkcjonariuszy w ramach GRK z referatów DŚ do OCD Dorohusk, który pełnią służbę na zmianie w godz. 7:30-15:30. Jak wiadomo służba dzienna trwa od 8:00-20:00. Pytanie co robią oni w godz. 7:30-8:00? Już nawet kierownik nie panuje nad tym, co się dzieje w oddziale... Oznacza to, że w najbardziej obciążonym oddziale są chyba nadwyżki kadrowe, skoro pół godziny można spędzać na telefonie, internecie, kawce, herbatce, plotkach itp.
Przypuszczam, tylko przypuszczam, że taka sytuacja może mieć miejsce kiedy wchodzą w grę np. przeciwwskazania lekarskie do pracy 12 godzin. fakt, że wtedy czas pracy powinien być dopasowany do zmian, chyba że taka osoba trafia do biura - ale chyba takich etatów nie ma w grk :) ?
W innym wypadku nie ma przeciwwskazań by osoba z DŚ np szła na kasę i pisała sprawy - akurat rozładuje po nocy... :)

Mi po prostu chodziło o to czy nie przenosi się ludzi do Lublina po cichu, bo frajerzy z GRK i tak będą jeździli...
 
Back
Do góry