• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Uposażenie nowego funkcjonariusza

Czyli straszna bieda. Jeśli ktoś ciekaw to świeży szeregowy w wojsku dostaje 2650 na rękę, do tego albo służbowe mieszkanie na czas służby albo dodatek mieszkaniowy (w Warszawie 900 zł na rękę)
Aplikant prokuratorski dostaje na rękę ok. 3000 złotych. Nie za pracę, tylko za oglądanie pracy prokuratora. Po trzech latach (rok aplikacji ogólnej i dwa lata prokuratorskiej) może zostać asesorem z pensją 4500 zł netto, a potem zwykłym prokuratorem, 5500 zł netto. Oczywiście prokuratorzy nie mają emerytur z ZUS, tylko swój własny program emerytalny.

Radziłbym się dobrze każdemu młodemu zastanowić, czy na pewno chce iść w gówno zwane KAS. Jedyne, co nasz pracodawca tj. MF jest w stanie zapewnić, to obietnice podwyżek, plucie w twarz i wyrzucanie ludzi z pracy bez słowa uzasadnienia.
 
Aplikant prokuratorski dostaje na rękę ok. 3000 złotych. Nie za pracę, tylko za oglądanie pracy prokuratora. Po trzech latach (rok aplikacji ogólnej i dwa lata prokuratorskiej) może zostać asesorem z pensją 4500 zł netto, a potem zwykłym prokuratorem, 5500 zł netto. Oczywiście prokuratorzy nie mają emerytur z ZUS, tylko swój własny program emerytalny.

To trzeba było się uczyć. tez być zarabiał 3 koła na rękę za patrzenie...
Jak ja lubię takich gamoni... Za patrzenie...
Ciekawe który patron na to pozwoli, zapewniam że taki aplikant, czy to prokuratorski, sędziowski, adwokacki czy radcowski pisze więcej pism i projektów tygodniowo niż Ty pisałeś miesięcznie w najbardziej obciążonej komórce w jakiej pracowałeś.

Ale, jak pisałem, kto bronił się uczyć?
 
Aplikant prokuratorski dostaje na rękę ok. 3000 złotych. Nie za pracę, tylko za oglądanie pracy prokuratora. Po trzech latach (rok aplikacji ogólnej i dwa lata prokuratorskiej) może zostać asesorem z pensją 4500 zł netto, a potem zwykłym prokuratorem, 5500 zł netto. Oczywiście prokuratorzy nie mają emerytur z ZUS, tylko swój własny program emerytalny.
Porównujesz stanowisko na które wymagane jest 5 lat studiów do pracy do której nie potrzeba matury ?
 
Porównujesz stanowisko na które wymagane jest 5 lat studiów do pracy do której nie potrzeba matury ?


to tylko teoria

słyszałeś żeby gdziekolwiek przyjęli kogokolwiek bez magistra w ciągu ostatnich powiedzmy 10 lat?

średnie jest zapisane tylko po to, żeby móc przyjąć legalnie plecaków bez studiów
 
to tylko teoria

słyszałeś żeby gdziekolwiek przyjęli kogokolwiek bez magistra w ciągu ostatnich powiedzmy 10 lat?

średnie jest zapisane tylko po to, żeby móc przyjąć legalnie plecaków bez studiów
Czy młodszy ekspert może być? Choc nie wiem czy w trakcie służby zaocznie nie zrobił jakiegoś prywatnego magistra.
czy plecak, to nie wiem, z resztą, nawet jak bym wiedział, nie napisał bym...
 
słyszałeś żeby gdziekolwiek przyjęli kogokolwiek bez magistra w ciągu ostatnich powiedzmy 10 lat?

Tak, i bynajmniej nie plecaków.

średnie jest zapisane tylko po to, żeby móc przyjąć legalnie plecaków bez studiów

W żadnej służbie nie jest obligatoryjnie wymagane wykształcenie wyższe, kuriozalne byłoby, gdyby w SCS było inaczej. Przyjmowani są kandydaci z wykształceniem wyższym, bo w ciągu kilkunastu lat nastąpiła totalna dewaluacja tytułów zawodowych jako takich i prawie każdy kandydat cokolwiek sobą reprezentujący tytuł licencjata, inżyniera albo magistra posiada.

Zresztą formułowanie warunku posiadania wykształcenia wyższego do zajmowania określonego stanowiska jest w istocie głupie, bo spełnia go zarówno magister prawa, jak i licencjat po zarządzaniu parafią. Powinien być określony, choćby i szeroko, kierunek studiów, jak to było np. w przypadku inspektorów kontroli skarbowej.

Poza tym, jak to powiedział poprzedni Szef (co prawda o skarbówce, a nie o SC), nie potrzeba ludzi z nie wiadomo jakimi kwalifikacjami na stanowiska, gdzie wykonuje się proste czynności np. rachunkowe. I przy całym hejcie, jaki się na niego wylał, nikt nie podał ani jednego logicznego kontrargumentu.

Porównujesz stanowisko na które wymagane jest 5 lat studiów do pracy do której nie potrzeba matury ?

Studia nie wystarczą (na szczęście), żeby zostać prokuratorem. Ilość miejsc na studiach prawniczych nie jest ograniczona, jak np. na lekarskich, więc "różni" ludzie je kończą.
 
Ostatnia edycja:
Aplikant prokuratorski dostaje na rękę ok. 3000 złotych. Nie za pracę, tylko za oglądanie pracy prokuratora. Po trzech latach (rok aplikacji ogólnej i dwa lata prokuratorskiej) może zostać asesorem z pensją 4500 zł netto, a potem zwykłym prokuratorem, 5500 zł netto. Oczywiście prokuratorzy nie mają emerytur z ZUS, tylko swój własny program emerytalny.

Radziłbym się dobrze każdemu młodemu zastanowić, czy na pewno chce iść w gówno zwane KAS. Jedyne, co nasz pracodawca tj. MF jest w stanie zapewnić, to obietnice podwyżek, plucie w twarz i wyrzucanie ludzi z pracy bez słowa uzasadnienia.
Wiesz dostać się po aplikacji do prokuratury do szansa jedna na .......to dla wybranych jak wyższe etaty w kas.
 
Swoje trzy groszę wtrącę i jedynie dopowiem, że początkujący prokurator dostaje "nieco" więcej niż 5500 na rękę ;-)
 
to tylko teoria

słyszałeś żeby gdziekolwiek przyjęli kogokolwiek bez magistra w ciągu ostatnich powiedzmy 10 lat?
To akurat jest związane z etapami selekcji. Przy nadmiarze kandydatów zostawali głównie ci po wyższych studiach. Nawet w SW strażnicy większość ma wyższe studia.

Swoje trzy groszę wtrącę i jedynie dopowiem, że początkujący prokurator dostaje "nieco" więcej niż 5500 na rękę ;-)
No tak, a w spółkach państwowych tyle dostają za dzień pracy ale co ma piernik do wiatraka ? Jedne i drugie stanowisko jest dla przeciętnego zjadacza chleba mało dostępne.
 
To trzeba było się uczyć. tez być zarabiał 3 koła na rękę za patrzenie...
Jak ja lubię takich gamoni... Za patrzenie...
Ciekawe który patron na to pozwoli, zapewniam że taki aplikant, czy to prokuratorski, sędziowski, adwokacki czy radcowski pisze więcej pism i projektów tygodniowo niż Ty pisałeś miesięcznie w najbardziej obciążonej komórce w jakiej pracowałeś.

Ale, jak pisałem, kto bronił się uczyć?
Aplikanci prokuratorscy to zupełnie inna bajka niż adwokaccy/radcowcy. Człowiek był młody i głupi i zamiast do prokuratury poszedł do kontroli skarbowej, gdzie nie tak dawno zarabiało się tylko trochę mniej niż w prokuraturze. I został szmaciarzem przez resztę życia, z nadzieją na to, że może w przyszłości będzie zarabiał średnią krajową. Piszę o tym w tym wątku dlatego, żeby ochotnicy do SCS wiedzieli, że jak dostają na starcie 3000 zł brutto, to po paru latach będą mieć 3500 zł brutto, tyle co kasjerka w Biedronce. Lepiej dwa razy przemyśleć, czy człowiekowi opłaca się wchodzić do gówna zwanego skarbowością, bo wyjść z niego jest cholernie ciężko. Dla przypomnienia: w 2017 r. była podwyżka o 1,2 % (mniej niż inflacja). W 2018 r. jest zamrożenie pensji. W 2019 r. znów będzie podwyżka o 1%. Niestety dopóki rząd radykalnie nie zwiększy funduszu płac, dopóty będziemy szmaciarzami. A wszystko wskazuje na to, że to nigdy nie nastąpi.
 
Znajoma kasjerka w biedronce zarabia 1700 pln na rękę. Zaś co do "pozostania szmaciarzem" - Szklan, godność jest jedną z nielicznych rzeczy której nikt Ci nie może zabrać, możesz ją jedynie samemu oddać. Pamiętaj o tym.
Myślisz że jedynie pensja wyznacza Ciebie? Ja myślę że to raczej Twoja postawa określa Ciebie. Możesz pozostać biernym i użalać się nad sobą, możesz też robić, czego od ciebie oczekują - a co wynika ze stosunku zatrudnienia, i walczyć o swoje. Nie filozofować że jaka płaca, taka praca - to tłumaczenie nieudaczników i nierobów - bez grama godności i przyzwoitości- walczyć, choćby o odmrożenie pensji i wyrównanie do poziomu jaki był by, gdyby nie zamrozili ich.

Co, uważam, powinno być tematem działań związków, zamiast np. walki z wejściem kasu - ten temat był przegrany od pierwszej chwili.
 
Szklan, ludzie w biedrze nie dostaną emki w wieku 55 lat. Wieku 60 lat siadzie kręgosłup. A warto zaznaczyć, że dzisiejsze pokolenie 20/30 latków bedzie pracować do 67/70 lat i dostanie za 40 lat pracy 1800 zł.
 
Ja nie odbieram godności pracownikom Biedronki. W mojej wsi kasjerzy Biedronki z co najmniej rocznym stażem zarabiają zdecydowanie więcej niż 1700 zł netto.

O emeryturach mundurowych nie ma co marzyć. Starym celnikom po ukończeniu 55 roku życia zaliczono staż pracy tylko od 1999 roku i jakoś nie myślą odchodzić na emeryturę, przez co pozbawili ich całego wcześniejszego dorobku. W efekcie prawie nikt nie odchodzi na emeryturę, bo się zwyczajnie nie opłaca. Emerytury dla młodych to pieśń przyszłości. Obietnica pisana patykiem na piasku. Z dnia na dzień Szef KAS może Cię wyrzucić z pracy bez słowa uzasadnienia i co mu zrobisz? Katastrofa emerytalna w ZUS jest już pewna, a wiadomo, że jak w ZUSie nie będzie pieniędzy to wezmą kasę z emerytur mundurowych. Jeżeli teraz nas nie szanują, to czemu w przyszłości mają nas szanować?

Fakty są takie, że zarobki w KAS w porównaniu do wymogów i obowiązków są śmiesznie niskie i nigdy nie będą wyższe. Ciężka praca nic nie da, bo skoro urząd nie ma pieniędzy na podwyżki, to podwyżki nie dostaniesz. A urząd nie ma na podwyżki, bo Marian Banaś na kolejny rok zamroził fundusz płac.
 
Ostatnia edycja:
O emeryturach mundurowych nie ma co marzyć. Starym celnikom po ukończeniu 55 roku życia zaliczono staż pracy tylko od 1999 roku i jakoś nie myślą odchodzić na emeryturę,
Co ma piernik do wiatraka ? Obecnie SCS jest podpięty pod taki sam system jak reszta mundurówki. Wyjątki tyczą się SC - co jest oczywiście absurdalne i sprzeczne z konstytucją.

Emerytury dla młodych to pieśń przyszłości. Obietnica pisana patykiem na piasku. Z dnia na dzień Szef KAS może Cię wyrzucić z pracy bez słowa uzasadnienia i co mu zrobisz? Katastrofa emerytalna w ZUS jest już pewna, a wiadomo, że jak w ZUSie nie będzie pieniędzy to wezmą kasę z emerytur mundurowych. Jeżeli teraz nas nie szanują, to czemu w przyszłości mają nas szanować?
Jakos znam mnóstwo ludzi co w wieku 50 lat są na emce i nie była to pieśń przyszłości. Co do ZUSu to już różni geniusze ekonomi wieszczyli jego upadek 30 lat temu ale nic takiego się nie dzieje. Dlaczego ? Bo emki to prawo nabyte. Każdy sąd przesądzi odszkodowania dla emeryta. Więc państwo jako będzie dopłacać do ZUSu ile trzeba. Tam już się dopłaca 60 mld.

Natomiast co do samej EMki, nawet jeżeli zakładając że ZUS zbankrutuje - to jest to akurat argument ZA emką mundurową bo ją gwarantuje państwo a nie ZUS. Po za tym łatwo policzyć, średnia emerutura z ZUS dzisiaj to ok 1700 zł w wieku 65 lat i ok 35 latach pracy. Emerytura mundurowa licząc średnie ostatnie pensje 4000 zł brutto to ponad 1900 zł w wieku 55 lat i 25 latach pracy. 10 lat emki więcej i większej to jest ok ćwierć miliona zł. Czy warto się za to poświęcać ? Każdy niech osądzi sam.
 
Der skąd pewność, ze uda Ci się przepracować w SCS aż 25 lat. To jest taka służba, w której za np: 5 lat mogą przenieść Cię do Urzędu Skarbowego i będziesz miał wybór albo praca albo zielona trawka tu nie ma nic pewnego. Ale zycze Ci, aby udało Ci się przepracować te 25 lat. POWODZENIA. Ja mając wiedze po 30 latach służby jak traktuje się dzisiaj funkcjonariuszy, gdybym miał zatrudnić się w tej służbie to na pewno szukal bym czegoś co daje większą gwarancję pracy, zarobków i rozwoju. A ponadto czy zdajesz sobie sprawę jaką wartość będzie miało to Twoje 1900 zł.za 25 lat- oj chyba nie. Pozdrawiam.
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry