• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Kuźnicko-sokólskie paradoksy w OCD

ssc1

Nowy użytkownik
Dołączył
21 Marzec 2013
Posty
14
Punkty reakcji
0
Zastanawiam sie czy my tu w OCD doczekamy czasów kiedy szef nie będzie uwikładny w małomiasteczkowe towarszysko-sąsiedzkie układziki, będzie neutralny, nie będzie słuchał plotek i doprowadzał do animozji w oddziale.
Rozumiem, że nie wszyscy możemy być dyspozytorami, kasjerami, superwizorami (chociaż tu to akurat nasze babki by sobie poradziły z "knopką"), rozumiem, że ludzie mają różne schorzenia i nie mogą chodzić np. na BKS i ktoś inny trafia tam co drugą służbę. Ale jakie są przeciwwskazania żebyśmy wszyscy mieli odprawy ostateczne? Czy te 90% ludzi to jesteśmy jacyś debile czy może szkoda, że ktoś raz w miesiącu trafiłby na ciepłą salę, a nie łaził z miarką miedzy tirami po śniegu?
Nie kapuję o co tu chodzi, ale na pewno nie o tzw. "dobro służby".
Nie wiem po co się mydli oczy dyrektorow czy Szefowi SC, że u nas niby jest losowanie jeśli 30% ludzi ma przydział z palca, drugie 30 pojdzie tam gdzie inni nie mogą, to pozostali dobrze wiedzą gdzie trafią. A baszmaki też to wiedzą i korzystają. Więc nie wiem czy tu się komuś coś ułatwia, czy co?
A potem jest wielkie oburzenie bo poczytali sobie Vibera czy posłuchali podróżnych. To wszystko, to jakaś żenada.
 
Zastanawiam sie czy my tu w OCD doczekamy czasów kiedy szef nie będzie uwikładny w małomiasteczkowe towarszysko-sąsiedzkie układziki, będzie neutralny, nie będzie słuchał plotek i doprowadzał do animozji w oddziale.
Rozumiem, że nie wszyscy możemy być dyspozytorami, kasjerami, superwizorami (chociaż tu to akurat nasze babki by sobie poradziły z "knopką"), rozumiem, że ludzie mają różne schorzenia i nie mogą chodzić np. na BKS i ktoś inny trafia tam co drugą służbę. Ale jakie są przeciwwskazania żebyśmy wszyscy mieli odprawy ostateczne? Czy te 90% ludzi to jesteśmy jacyś debile czy może szkoda, że ktoś raz w miesiącu trafiłby na ciepłą salę, a nie łaził z miarką miedzy tirami po śniegu?
Nie kapuję o co tu chodzi, ale na pewno nie o tzw. "dobro służby".
Nie wiem po co się mydli oczy dyrektorow czy Szefowi SC, że u nas niby jest losowanie jeśli 30% ludzi ma przydział z palca, drugie 30 pojdzie tam gdzie inni nie mogą, to pozostali dobrze wiedzą gdzie trafią. A baszmaki też to wiedzą i korzystają. Więc nie wiem czy tu się komuś coś ułatwia, czy co?
A potem jest wielkie oburzenie bo poczytali sobie Vibera czy posłuchali podróżnych. To wszystko, to jakaś żenada.
Jak słusznie zauważyłeś są to Kuźnicko-Sokulskie paradoksy i małomiasteczkowe tematy, tak było tutaj , jest i pewnie jeszcze długo będzie. Temat losowania znany od.samego początku i to nie tylko na tym przejściu. O kierowniku OCD nie będę pisała bo szkoda czasu., każdy wie o co chodzi. Może temat losowania powinien być zgłoszony "pewnym" służbom skoro jest to nagminne i bezkarnie.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
 
Jeszcze nie dawno 3 kierowników referatów czarnych było z Sokółki, kierownicy na oddziałach również z sokulskim rodowodem. Nie jest żadną tajemnicą, że mający blachy bsk w aucie mają w służbie lżej oraz posiadają szybszą drogę awansu.
 
Nawet tych co wywalili we wrześniu 4 na zsyłke w związku z wprowadzeniem kas to też z białego, a kużnicka moczymorda dostała w ostatni dzień przeniesienie do cywilnego kas i kolejną szanse której nie obroniła i zapiła dalej.O czym my tu mowimy.
 
Nawet tych co wywalili we wrześniu 4 na zsyłke w związku z wprowadzeniem kas to też z białego, a kużnicka moczymorda dostała w ostatni dzień przeniesienie do cywilnego kas i kolejną szanse której nie obroniła i zapiła dalej.O czym my tu mowimy.
Niestety ale tutaj małomiasteczkowe układy rządzą miastem województwa, taki to paradoks.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
 
Jak słusznie zauważyłeś są to Kuźnicko-Sokulskie paradoksy i małomiasteczkowe tematy, tak było tutaj , jest i pewnie jeszcze długo będzie. Temat losowania znany od.samego początku i to nie tylko na tym przejściu. O kierowniku OCD nie będę pisała bo szkoda czasu., każdy wie o co chodzi. Może temat losowania powinien być zgłoszony "pewnym" służbom skoro jest to nagminne i bezkarnie.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

I ciekawe kto odważy się to zgłosić. Wszyscy doskonale wiemy, jak skończy się taka próba...
 
Z tymi ostatecznymi to nie do końca tak jest, bo wszyscy byliśmy przeszkoleni i każdy kto ma rachmistrza przywozowego ma też ostateczne. I u jednego rozsądnego kiera tak jest. Inna sprawa, że ludzie nie chcą tego robić i jak to u nas, a to nie umieją (jest instrukcja), a to nie mają haseł (bo ci informatycy nic nie robią), a to jeszcze coś. A kierownicy uciekają od problemów i tolerują takich co to wiecznie rżną głupa. W końcu lepiej (dla dobra służby tudzież kolegów) pi...ąć modfikację i jest git.
 
Z tymi ostatecznymi to nie do końca tak jest, bo wszyscy byliśmy przeszkoleni i każdy kto ma rachmistrza przywozowego ma też ostateczne. I u jednego rozsądnego kiera tak jest. Inna sprawa, że ludzie nie chcą tego robić i jak to u nas, a to nie umieją (jest instrukcja), a to nie mają haseł (bo ci informatycy nic nie robią), a to jeszcze coś. A kierownicy uciekają od problemów i tolerują takich co to wiecznie rżną głupa. W końcu lepiej (dla dobra służby tudzież kolegów) pi...ąć modfikację i jest git.

O której instrukcji mówisz?
 
Niestety ale tutaj małomiasteczkowe układy rządzą miastem województwa, taki to paradoks.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Coś mi się wydaje, że nie masz racji, zawsze zależy to od kierownictwa, a kierowników mamy jakich mamy...
 
I tu sie mylisz. Ja bylem szkolony na nie dzialajacych systemach na drodze. Bo Pani z kolejowego nie miala hasel...a jak juz miala to nie swoje i systemy nie dzialaly i guzik pokazala. Na sucho. Bo u nich ostateczne robi "łancuszek" -rachm.dyspozytor...kier. A u nas najlepiej specjalista od wszystkiego. I hakos to bedzie...Czyż nie?
Jak z wiekszoscia rzeczy w tej pracy....
 
I tu sie mylisz. Ja bylem szkolony na nie dzialajacych systemach na drodze. Bo Pani z kolejowego nie miala hasel...a jak juz miala to nie swoje i systemy nie dzialaly i guzik pokazala. Na sucho. Bo u nich ostateczne robi "łancuszek" -rachm.dyspozytor...kier. A u nas najlepiej specjalista od wszystkiego. I hakos to bedzie...Czyż nie?
Jak z wiekszoscia rzeczy w tej pracy....

No właśnie... jakoś to będzie i tak od lat.... Lata wdrażania systemów, miesiące lub lata przygotowań zmian organizacji pracy - a potem się okazuje, że na dole jesteśmy w czarnej dupie, a na górze piją szampana bo coś wdrożyli... Prawda miesza się z fikcją - co innego jest na dole, a co innego jest przedstawiane na górze...
 
No właśnie... jakoś to będzie i tak od lat.... Lata wdrażania systemów, miesiące lub lata przygotowań zmian organizacji pracy - a potem się okazuje, że na dole jesteśmy w czarnej dupie, a na górze piją szampana bo coś wdrożyli... Prawda miesza się z fikcją - co innego jest na dole, a co innego jest przedstawiane na górze...
Niestety na "górze " zachowują się tak jakby byli udziałowcami spółki, która czerpie korzyści z wyzysku "białych murzynów " na dole a profity dzielą między sobą i przy wódce i z dziwkami piją i śmieją się z nas. Niestety to jest prywatne konsorcjum o daleko zakorzenionych układach.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
 
Z tymi ostatecznymi to nie do końca tak jest, bo wszyscy byliśmy przeszkoleni i każdy kto ma rachmistrza przywozowego ma też ostateczne. I u jednego rozsądnego kiera tak jest. Inna sprawa, że ludzie nie chcą tego robić i jak to u nas, a to nie umieją (jest instrukcja), a to nie mają haseł (bo ci informatycy nic nie robią), a to jeszcze coś. A kierownicy uciekają od problemów i tolerują takich co to wiecznie rżną głupa. W końcu lepiej (dla dobra służby tudzież kolegów) pi...ąć modfikację i jest git.

To rżnięcie głupa i karkołomne modyfikacje przeważnie mają jeden, wiadomy cel.
 
To rżnięcie głupa i karkołomne modyfikacje przeważnie mają jeden, wiadomy cel.

Piszesz to kończ o czym piszesz, bo ja np nie rozumiem Twojej wypowiedzi i pewnie większość nie wie o co chodzi.... Nie wiem nawet w którą stronę pokierować swoje myślenie, aby zrozumieć sens...
 
Co za beznadziejny post. Przecież ogólnie wiadomo że wszyscy mają w d....... dodatkową robotę .Znalazł się jeden co to bardziej ambity od pozostałych. Skoro do tej pory nikt Cię nie wyróżnił to nie podpieraj się tu jakimś układem. Zaproponuj coś co wykaże że jesteś nie tyko ambity ale też pomysłowy to nie będziesz wciąż naginał na osobówce i narzekał na rzekomy układ tylko zostaniesz wyróżniony i postawiony na odpowiedzialnym stanowisku. Co jak co ale obecny kierownik jest bardzo obiektywny.
 
Co za beznadziejny post. Przecież ogólnie wiadomo że wszyscy mają w d....... dodatkową robotę .Znalazł się jeden co to bardziej ambity od pozostałych. Skoro do tej pory nikt Cię nie wyróżnił to nie podpieraj się tu jakimś układem. Zaproponuj coś co wykaże że jesteś nie tyko ambity ale też pomysłowy to nie będziesz wciąż naginał na osobówce i narzekał na rzekomy układ tylko zostaniesz wyróżniony i postawiony na odpowiedzialnym stanowisku. Co jak co ale obecny kierownik jest bardzo obiektywny.
O ja pierdykam zdechnę zaraz ....

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
 
Back
Do góry