• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Koniec czarnych??

U nas na razie nie wygląda. IAS Lublin. Tylko mówi się o tym. I nic więcej. Niby od 1 września lub 1 stycznia. Na razie wprowadzili nam permanentną kontrolę w postaci Adama. Teraz czarni i granicą to największy syf. Lepiej być w DS czy innych tego typu komórkach. Poniedziałek do piątku, wolne weekendy, zero egzaminów z śpb, brak nocek, brak kamer i gps. A lata do emerytury lecą
 
Napiszcie na jakim etapie jest pilotaż połączenia realizacji i kontroli rynku. koledzy z małopolskiego powiedzcie jak to u was wygląda.

Realizacja uczy się kontroli rynku a kontrola realizacji, wszyscy muszą znać się na wszystkim od A do Z.
 
Lepiej być w DS czy innych tego typu komórkach. Poniedziałek do piątku, wolne weekendy, zero egzaminów z śpb, brak nocek, brak kamer i gps. A lata do emerytury lecą
Co ty za farmazony opowiadasz? Chłopie, weź się ogarnij...
Pracuję w DS. Weekendy spędzam 100 km od domu w Dorohusku - zwykle dwa w miesiącu I zwykle jest to nocka z soboty na niedzielę. Co przy zawaleniu sprawami automatowymi i innymi prowadzi do tego że pozostałe weekendy również nie są wolne. Dodatkowo nikt nie pyta czy masz sąd czy inny wyjazd. Oczywiście do tego dochodzą dwa turnusy wypoczynkowe po dwa tygodnie.
Bo kierownictwo Dorohuska razem z naczelnikami było na tyle nieudolne, by do tej pory nie rozwiązać problemu obsady kadrowej.
Masz zrobić i koniec.
Oczywiście na granice nie jeżdżą wszyscy - wiadomo są równi i równiejsi. Przepraszam, chciałem napisać że pracę innych się docenia bardziej.
Więc z łaski swojej, nie wycieraj sobie gęby ludźmi których nie znasz.
 
Szanowni Państwo.
Idą kolejne zmiany i przetasowania.
Mam prośbę.
Zanim uruchomicie wujka, ciotkę, chrzestnego, biskupa, posła czy innego hierarchę.
Zastanówcie się.
Trzeba będzie pracować, spojrzeć w oczy koledze czy koleżance. Na kimś polegać. Komuś zaufać.
Zapytać o coś. Poprosić o pomoc.
Czy dasz sobie radę z ostracyzmem??
Pamiętaj! Stanowisko możesz dostać ale kumpli stracić.
 
Każda praca jest ciężka na swój sposób w tej służbie. Trzeba być w danej komórce żeby to zrozumieć. W dś nie masz urlopu jak wrócisz z niego to żałujesz że poszedłeś. W kontroli cs rynku zadania jak w realizacji bez ćwiczeń broni itp realizujesz czynności po nocach na stanowiskach ale. I dodatek 2%. Granicą kanapki nie ma kiedy zjeść. Realizacja kto stał na drodze w zimie i lecie to wie o czym mówię itd. Ale jedno jest najważniejsze szanujmy się nawzajem wtedy będzie nam łatwiej i przekazujemy młodym funkcjonariuszom takie wartości zaangażowania szacunku do kolegi. Solidarności bo to oni w przyszłości obejmą stanowiska kierownicze i będą prowadzić tą służbę.
 
Co ty za farmazony opowiadasz? Chłopie, weź się ogarnij...
Pracuję w DS. Weekendy spędzam 100 km od domu w Dorohusku - zwykle dwa w miesiącu I zwykle jest to nocka z soboty na niedzielę. Co przy zawaleniu sprawami automatowymi i innymi prowadzi do tego że pozostałe weekendy również nie są wolne. Dodatkowo nikt nie pyta czy masz sąd czy inny wyjazd. Oczywiście do tego dochodzą dwa turnusy wypoczynkowe po dwa tygodnie.
Bo kierownictwo Dorohuska razem z naczelnikami było na tyle nieudolne, by do tej pory nie rozwiązać problemu obsady kadrowej.
Masz zrobić i koniec.
Oczywiście na granice nie jeżdżą wszyscy - wiadomo są równi i równiejsi. Przepraszam, chciałem napisać że pracę innych się docenia bardziej.
Więc z łaski swojej, nie wycieraj sobie gęby ludźmi których nie znasz.
.

Dale, nie przesadzaj, co mają powiedzieć ci, którzy są na codzień w Dorohujni, pracują w KAŻDY weekend, dodatkowo harują na ciężkich stanowiskach, a nie jak wszyscy z wsparcia tylko na szlabanach. Od roku nic się tu nie zmieniło, bez zmian na kierowniczych stanowiskach "dobrej zmiany" w Dorohujni nie będzie.
 
.

Dale, nie przesadzaj, co mają powiedzieć ci, którzy są na codzień w Dorohujni, pracują w KAŻDY weekend, dodatkowo harują na ciężkich stanowiskach, a nie jak wszyscy z wsparcia tylko na szlabanach. Od roku nic się tu nie zmieniło, bez zmian na kierowniczych stanowiskach "dobrej zmiany" w Dorohujni nie będzie.
Po pierwsze, nie każdy. Po drugie jest kilka takich osób co mają wszystkie wolne. Po trzecie - jest kilka osób z Lublina których granatem nie oderwiesz z Dorohuska - pewnie nawet sam wiesz o kogo chodzi...
Poza tym zauważ, że do nas nikt z granicy nie przyjeżdża na wsparcie, ani teraz, ani wtedy gdy normą było zabieranie kwitów do domu.
Również nie masz racji co do stanowisk. Wielu z nas pracuje na stanowiskach rejestracyjnych czy kasowych. Nie wynika to z naszego widzimisię tylko z określenia stanowiska w decyzji - nie wiem jak inni, ale ja się tego trzymam i konsekwentnie odmawiam innych stanowisk, mimo że są dużo wygodniejsze i mniej męczące.
No i wreszcie na koniec, nic się nie zmieniło, ponieważ ludzie boją się pisać czy nawet zgłaszać ustnie (ale przy świadkach) do naczelników o sytuacjach szkodliwych.
Powiedz mi, dlaczego ciągle jeszcze wchodzi się na cysterny z naruszeniem wszelkich przepisów bhp? Dlaczego wystawia się mandaty bez przemierzenia paliwa w sposób wiarygodny - ba nawet bez żadnych dokumentów? Dlaczego dalej mierzy się paliwo miarkami stolarskimi kierowców?
Dlaczego nikt nie zgłosił potencjalnego mobbingu wywołanego masowym wymuszeniem wyjaśnień od funkcjonariuszy? I co się dalej z nimi działo? Gdzie jest ten który przodował w zbieraniu ich?
A czemu nikt tutaj nie napisał o procedurze zgłaszania dnia wolnego czy urlopu - gdzie pracownik sam musi sobie załatwić zastępstwo, a wtedy może, podkreślam, może wszechmocne panie z pięterka zgodzą się udzielić łaskawie, to co się Tobie należy - tak psu buda.
jest jeszcze wiele spraw, ale czemu Wy o tym głośno nie mówicie. Choćby tutaj - na forum.
Pamiętajcie, nie jesteście sami - nam też się to nie podoba.
 
Dlaczego się nikt nie odezwie? Otóż dlatego, że osoby które się odważyły przeciwstawić, cokolwiek powiedzieć zostały przeniesione do innych komórek na inne oddziały i to z dnia na dzien bez wcześniejszego poinformowania. Albo zostały pietnowane przez kierownictwo, oczekujące na choćby najmniejsze poslizgniecie, co kolwiek oby tylko się czepić. I są to osoby ze związku. Nie wiem czy związek się w ogóle wstawił za tymi ludźmi ale chyba nie
 
Widzisz i teraz trzeba pamiętać o dwu sprawach - tego typu przeniesienie w kontekście wcześniejszej wypowiedzi może nosić znamiona dyskryminacji pośredniej czy popularnie ujmując, szykan. Z moich obserwacji wynika że takie działania są skuteczne jedynie w wypadku ludzi zastraszonych, nie znających do końca swoich praw i obawiających się o pracę. Osoby które odważyły się powiedzieć "Hola, not so fast amigo....", postawić się - powiedzmy że zostawiono je w spokoju.

Pamiętaj że pozew o dyskryminację czy mobbing możesz złożyć za okres - nawet do kilku lat wstecz. Więc, co się odwlecze, to nie uciecze.
Co zaś do związków, to niestety nie mam najlepszego zdania o ludziach stojących na czele. Oczywiście wiedzą o całej tej sytuacji, natomiast zamiast podjęcia działań, zaproponowano bym opisał swoje problemy i przedstawił je Dyrektorowi !
Co w mojej opinii było dosyć sprytnym posunięciem, bo z jednej strony zamyka mi usta "Przecież związki działają", natomiast z drugiej, ... no cóż... nie jestem na tyle lubiany czy szanowany by ktokolwiek stanął za mną. Związki oczywiście podjęły by działania... tak jak dotychczas...
Nie zapominaj że jeden z najbardziej aktywnych zastępców (w dziedzinie wyjaśnień, kontroli itp. - wiesz kto), jest byłym związkowcem i prywatnie, co najmniej, dobrym znajomym obecnych władz lokalnych. Dlatego, w połączeniu z partykularnym interesem wąskiej grupy, nie dziwię się że tak się dzieje.
 
Szanowni Państwo.
Idą kolejne zmiany i przetasowania.
Mam prośbę.
Zanim uruchomicie wujka, ciotkę, chrzestnego, biskupa, posła czy innego hierarchę.
Zastanówcie się.
Trzeba będzie pracować, spojrzeć w oczy koledze czy koleżance. Na kimś polegać. Komuś zaufać.
Zapytać o coś. Poprosić o pomoc.
Czy dasz sobie radę z ostracyzmem??
Pamiętaj! Stanowisko możesz dostać ale kumpli stracić.

Zapewniam Cię endy, że ci ludzie mają to w głębokim poważaniu.
 
Co zaś do związków, to niestety nie mam najlepszego zdania o ludziach stojących na czele.

Zgadzam się z tym stwierdzeniem - zakładam że piszesz o lokalnych, nowy przewodniczący kompletnie nie przekonujący - dla mnie stało się jasne że: umiesz liczyć licz na siebie, twoje szczęście innych j***e.
Sad but true.....
 
Ta zmiana jest jakakolwiek, ale na pewno nie dobra

jak wygląda obecnie sprawa z dodatkiem kontrolerskim za obsługę RTG które przejęły OC? W poprzedniej ustawie osoby takie miały większy dodatek graniczny o około 120zł. Kiedy nam z RR zabiorą te dodatki lub czy dadzą komuś z OC? nie widzę w nowym rozporządzeniu o dodatku kontrolerskim takiego zapisu jedynie że może wynosić do 50% uposażenia zasadniczego i dalej sam bełkot nic nie wnoszący o kwalifikacjach, doświadczeniu itd. czyli uznaniowość.

W obecnej sytuacji na oddziałach siedzą w jednej kabinie operatorzy z większym dodatkiem (My z byłego RR) i f-sze z OC (szczerze mówiąc im się dziwie za ten wolontariat)

@Sławomir Siwy czy ZZ będa robić coś w tym kierunku? nastąpi odpływ f-szy z doświadczeniem którzy nie będą już odnawiać uprawnień 5 letnich lub dbać bardziej o swoje zdrowie

TAK BYŁO a teraz jest pełna uznaniowość czyli nikt nie dostanie na ten moment
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA FINANSÓW1)
z dnia 8 kwietnia 2011 r.
w sprawie warunków otrzymywania dodatków do uposażenia zasadniczego funkcjonariuszy celnych
oraz wysokości tych dodatków


§ 5. Dodatkami do uposażenia zasadniczego funkcjonariusza,
uzasadnionymi szczególnymi zadaniami,
warunkami lub miejscem pełnienia służby, są:

1) dodatek za realizację zadań w zakresie kontroli
zgłoszeń celnych, towarów i osób, a także za sprawowanie
nadzoru nad wykonywaniem tych zadań;
2) dodatek za realizację zadań kontrolnych, w tym za
obsługę urządzeń RTG do prześwietlania pojazdów,
kontenerów lub wagonów kolejowych oraz
za służbę na jednostce pływającej Służby Celnej,
a także za sprawowanie nadzoru nad wykonywaniem
tych zadań;

2. Wysokość dodatku, o którym mowa w § 5 pkt 1,
ustala się z zastosowaniem mnożnika kwoty bazowej
w wysokości 0,16, proporcjonalnie do sumy dni pełnienia
służby, w tym korzystania z urlopu wypoczynkowego,
dodatkowego urlopu wypoczynkowego lub
krótkoterminowego urlopu wypoczynkowego przez
funkcjonariusza w danym miesiącu.
§ 7. 1. Warunkiem otrzymywania dodatku, o którym
mowa w § 5 pkt 2, jest wykonywanie zadań kontrolnych
lub sprawowanie nadzoru nad wykonywaniem
tych zadań, odpowiednio przez:
1) funkcjonariusza,
2. Wysokość dodatku, o którym mowa w § 5 pkt 2,
ustala się z zastosowaniem mnożnika kwoty bazowej
w wysokości 0,267,
 
Ostatnia edycja:
Koniec czarnych chyba blisko. W IAS Rzeszów szurają nimi kierownicy zmian z oddziału, o co tu chodzi????
 
W innych IAS podobnie. Po 12h na pasach odpraw dopiero teraz docenili jak dobrze mieli wcześniej... niestety tamte czasy już nie wrócą
 
Witam podajcie info gdzie w poszczególnych ucs są zlokalizowane grupy realizacji. Podobno idą zmiany i będą podlegać pod delegatury ???.
 
Back
Do góry