• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

II SA/Ol 672/17 - Wyrok WSA w Olsztynie

Chyba tylko wystąpienie do Trybunału Sprawiedliwości UE lub innego organu międzynarodowego może spowodować wygranie Prawa (i PRAWDZIWEJ SPRAWIEDLIWOŚCI), tu szans nie ma. Co do zwolnienia, przemyśl to proszę, nie znam Cię, nie wiem ile masz lat, nie wiem skąd jesteś (mam dużo sympatii, lubię Twoje posty), ale łatwo na zewnątrz w wieku, dajmy na to 50 plus, nie jest. Ja nie przyjąłem śmiesznej propozycji , miałem, zatem coś „na start”, ale na zarabianie lepiej niż tu mam nadzieje gdzieś na przełomie marca /kwietnia. Komfort życia pewnie większy, ale chwile zwątpienia też były. Gdybym miał jednak wybór, postąpiłbym jeszcze raz tak samo.


W tym rzeczy sedno, iż po dwudziestukilku latach w cle, dla mnie wszędzie będzie
"na zewnątrz", a do "skarbówki" zawsze miałem szczególną awersję.
Dotąd nie poddawałem się łatwo. Dziewięć lat cierpliwie czekałem na zmianę "ekipy",
będąc przez nią szczególnie poniewieranym i choć w końcu nie dano mi doczekać
poprawy przy lubianej robocie, nie sądzę bym potrafił się poddać po pierwszej przegranej.


Nietórzy mówią, że z natury jestem uparty, ja nazywam to wytrwałością i gotów jestem
upomnieć się o sprawiedliwość także choćby w ETPCz.
Przy tym jednak muszę nie poddać się marazmowi, zwątpieniu czy poczuciu bezsensu,
do czego niestety wyraźnie skłania, obca mi mentalnie "skarbówka", sprzeczna rozumowo
i logicznie z wyznawanymi zasadami, priorytetami czy poglądami.


Dzięki WIELKIE za wyraz sympatii - to na prawdę jest potrzebne każdemu normalnemu -
nawet najtwardsza, najwytrzymalsza, najbardziej samodzielna osoba, będąc pozbawioną
ludzkich uczuć przestaje zwykle żyć i ot - po prostu - ginie. Wtedy nawet gdy jakoś trwa
w wegetacji, nie jest już Człowiekiem.


Pozytywnie także odbieram dwie, poruszone przez Ciebie kwestie.
Pierwsza, to JUŻ Twoja nadzieja na zarobki "lepsze niż tu" - TU, tej nadziei raczej nie ma.
Drugą - o wiele, wiele istotniejszą, zaprezentowałeś w ostatnim zdaniu ...
 
Nie wiem czy gdybym dostał propozycję na cywila to bym ja przyjął, może ważne byłoby dla mnie czy kasa by się zgadzała czy zdecydowałoby miejsce w którym mam pracować. Na szczęście sam poszedłem do cywila i wiem jedno, istnieje inny świat, bardziej rzeczywisty, realny różniący się diametralnie od świata celnego czy też skarbowego czy jak się teraz mówi celno-skarbowego. Wiek moim zdaniem nie ma tutaj żadnego znaczenia ( też jestem 50 z dodatkiem ) Cat, jesteś gościem z j... i moim zdaniem całkowicie spokojnie dasz sobie radę na zewnątrz i nie ma na co czekać i patrzeć jak współczesny celno-skarbowy tytanic zatonie.
 
Nie wiem czy gdybym dostał propozycję na cywila to bym ja przyjął, może ważne byłoby dla mnie czy kasa by się zgadzała czy zdecydowałoby miejsce w którym mam pracować. Na szczęście sam poszedłem do cywila i wiem jedno, istnieje inny świat, bardziej rzeczywisty, realny różniący się diametralnie od świata celnego czy też skarbowego czy jak się teraz mówi celno-skarbowego. Wiek moim zdaniem nie ma tutaj żadnego znaczenia ( też jestem 50 z dodatkiem ) Cat, jesteś gościem z j... i moim zdaniem całkowicie spokojnie dasz sobie radę na zewnątrz i nie ma na co czekać i patrzeć jak współczesny celno-skarbowy tytanic zatonie.

Istnieje świat poza SC (SCS). Widzę i wiem.
Ale....
Niech prawo będzie prawem.
Jeżeli nie mogli zabrać munduru to niech oddadzą.
Jeżeli mogli zabrać ale - musieli uzasadnić, wskazać zasady, wydać decyzję to niech to zrobią.

Nie jestem przeciwnikiem żadnej władzy która wygrywa wybory. Taka jest demokracja. Jestem natomiast przeciwnikiem łamania porządku konstytucyjnego, zasad prawa, zasad dobrej praktyki, tyrani większości.
 
Wierz mi lub nie, ale ja tym razem bym nie przyjął !!!

To jest dla mnie całkowicie obcy świat. Najlepsze swoje lata poświęciłem
robocie w cle i skarbówka jest dla mnie całkowitym przeciwieństwem.
Tak, żałuję przyjęcia propozycji pracy i "pluję sobie w brodę" z tego powodu.
Miałbym choć parę groszy "na start", a wszędzie indziej - na pewno - tak bym
się nie męczył.

Uprzedzam ewentualne zapytanie - jeżeli w sądach nie wygra Prawo (i PRAWDZIWA
SPRAWIEDLIWOŚĆ), to zapewne i tak się zwolnię ...

Mam nadzieję, że rzeczona "męka" to nie kara w postaci intensywnej pracy (naprawdę, nie insynuuję niczego), z tym na pewno nie miałbyś problemu, boś łebski gość. Natomiast dla tych co sądzą, że się przemęczają w cle/ (tfu) skarbowości, mam niemiły kubeł zimnej wody: w prywatnej firmie się za....la, w urzędzie to jest degrengolada z plażą, na zmianę, dla niektórych w każdym razie raj. Oni zginą w butach, tygodnia w "realu" nie przetrwają. Ale niektórym trutniom i leniom życzę tej lekcji życia.
 
Mam nadzieję, że rzeczona "męka" to nie kara w postaci intensywnej pracy (naprawdę, nie insynuuję niczego), z tym na pewno nie miałbyś problemu, boś łebski gość. Natomiast dla tych co sądzą, że się przemęczają w cle/ (tfu) skarbowości, mam niemiły kubeł zimnej wody: w prywatnej firmie się za....la, w urzędzie to jest degrengolada z plażą, na zmianę, dla niektórych w każdym razie raj. Oni zginą w butach, tygodnia w "realu" nie przetrwają. Ale niektórym trutniom i leniom życzę tej lekcji życia.


Nawet zamierzone insynuacje, tym bardziej rzeczowe, nie wywołują u mnie "ślepej furii".

Dobrze wiesz, że czymś innym jest "zaiwaniać" w znanym sobie obszarze, gdzie według
indywidualnych chęci, każdy jest w stanie uprościć sobie olbrzymią część pracy; a co innego
skakać w nieznanym sobie terenie, będąc narażonym na nieprzewidziane, niezamierzone
stąpnięcie "w bagno", przed którym nikt nie raczył ostrzec "żółtodzioba".

Inna sprawa, że w obecnym, odbieranym za wrogie środowisku, daleko mi do wcześniejszego
zapału i "zafiksowania" na odnalezienie ukrytych rozwiązań, skrótów i uproszczeń.
Próbowałem nawet, lecz powszechnie panujący argument, z którym w cle udawało mi się
wygrywać - "to zawsze tak chodziło" - skutecznie mnie zniechęca i w efekcie przytłacza.

Dlatego TAK - muszę przyznać, gdyż nie potrafię oszukiwać - już mi się nie chce ...
 
Wyrok WSA z Rzeszowa

W uzasadnieniu wyroku sędzia WSA w Rzeszowie użył takiego oto argumentu-interpretacji przepisów, że:

"przedstawiona funkcjonariuszowi celnemu propozycja zatrudnienia nie dotyczy także bezpośrednio praw i obowiązków administracyjnoprawnych wynikających z przepisów prawa. Ustawodawca pozostawił organom autonomiczne prawo do decydowania o tym czy w ogóle danej osobie zostanie złożona propozycja służby bądź zatrudnienia oraz wyboru rodzaju zatrudnienia. W przepisach ustawy wprowadzającej brak jest unormowań, które umożliwiałyby zobowiązanie organu do złożenia dotychczasowemu funkcjonariuszowi celnemu propozycji określającej nowe warunki pełnienia służby"

Jeśli czyta się uzasadnienie wyroków z innych sądów to jakby ta sama sprawa dotyczyła innych ustaw o tej samej nazwie. Ale tak "kasta" uważa i reprezentuje taki poziom interpretacji tych samych przepisów.

A tak poza tym to wszystko dobrze - będzie Pan zadowolony ...
 
To i tak mamy szczęście, bo ustawodawca równie dobrze mógł wpisać do ustawy przepis, że każdego funkcjonariusza celnego którego władza nie wybierze może organ rozstrzelać bez sądu. I też by to było zgodne z wolą ustawodawcy.
 
W uzasadnieniu wyroku sędzia WSA w Rzeszowie użył takiego oto argumentu-interpretacji przepisów, że:

"przedstawiona funkcjonariuszowi celnemu propozycja zatrudnienia nie dotyczy także bezpośrednio praw i obowiązków administracyjnoprawnych wynikających z przepisów prawa. Ustawodawca pozostawił organom autonomiczne prawo do decydowania o tym czy w ogóle danej osobie zostanie złożona propozycja służby bądź zatrudnienia oraz wyboru rodzaju zatrudnienia. W przepisach ustawy wprowadzającej brak jest unormowań, które umożliwiałyby zobowiązanie organu do złożenia dotychczasowemu funkcjonariuszowi celnemu propozycji określającej nowe warunki pełnienia służby"

Jeśli czyta się uzasadnienie wyroków z innych sądów to jakby ta sama sprawa dotyczyła innych ustaw o tej samej nazwie. Ale tak "kasta" uważa i reprezentuje taki poziom interpretacji tych samych przepisów.

A tak poza tym to wszystko dobrze - będzie Pan zadowolony ...


Taaak ...
Wypadałoby prosić tego sędziego - geniusza o szczegółową interpretację
choćby Art. 165. 7. przepisów wprowadzających ...
 
W uzasadnieniu wyroku sędzia WSA w Rzeszowie użył takiego oto argumentu-interpretacji przepisów, że:

"przedstawiona funkcjonariuszowi celnemu propozycja zatrudnienia nie dotyczy także bezpośrednio praw i obowiązków administracyjnoprawnych wynikających z przepisów prawa. Ustawodawca pozostawił organom autonomiczne prawo do decydowania o tym czy w ogóle danej osobie zostanie złożona propozycja służby bądź zatrudnienia oraz wyboru rodzaju zatrudnienia. W przepisach ustawy wprowadzającej brak jest unormowań, które umożliwiałyby zobowiązanie organu do złożenia dotychczasowemu funkcjonariuszowi celnemu propozycji określającej nowe warunki pełnienia służby"

Jeśli czyta się uzasadnienie wyroków z innych sądów to jakby ta sama sprawa dotyczyła innych ustaw o tej samej nazwie. Ale tak "kasta" uważa i reprezentuje taki poziom interpretacji tych samych przepisów.

A tak poza tym to wszystko dobrze - będzie Pan zadowolony ...

papier wszystko przyjmie. tylko co z sumieniem?
 
Sławku!
Nie sądzisz, że po odpowiedniej modyfikacji, można pismo procesowe do NSA jakie ostatnio umieściłeś na Stronie,
uczynić pismem procesowym w nieodbytych jeszcze sprawach w WSA ??
 
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/FC4DF88B5D
Kolega z UKS też powalczył. Próbowali się wykpić od rozpatrzenia odwołania, bo wcześniej nie był funkcjonariuszem. W ustawie jak byk, że propozycja służby jest decyzją i przysługuje ponowne rozpatrzenie. Zabawne, propozycja pracy złożona funkcjonariuszowi niezaskarżalna bo to nie propozycja służby. A z kolei propozycja służby złożona cywilowi też niezaskarżalna bo to nie funkcjonariusz. I tak próbują robić z nas idiotów, a wychodzi odwrotnie.
 


Zwracam się zatem do osób z rzeszowskiej lokalizacji i tych wszystkich, w których sędziowie WSA
wypisują w uzasadnieniach farmazony:
- dołączajcie do swoich spraw pisma na wzór tego z naszej Strony.

Trzeba na wszelkie sposoby uniemożliwić sędziom posługiwanie się półprawdą lub wydzielonymi,
a nie-samodzielnymi fragmentami przepisów.
Żaden sędzia nie stworzy tak bzdury, gdy wcześniej się zgodzi (a będzie się musiał) na właściwą
interpretację. Inaczej by zaprzeczył sobie samemu ...
 
Nierozpatrzone jeszcze sprawy w Gdańsku (skargi rozpatrywane pozytywnie dot. bezczynności w sprawie propozycji) zostały zdjęte z wokand, w sądzie nie chcą powiedzieć dlaczego, o co chodzi???
 
W uzasadnieniu wyroku sędzia WSA w Rzeszowie użył takiego oto argumentu-interpretacji przepisów, że:

"przedstawiona funkcjonariuszowi celnemu propozycja zatrudnienia nie dotyczy także bezpośrednio praw i obowiązków administracyjnoprawnych wynikających z przepisów prawa. Ustawodawca pozostawił organom autonomiczne prawo do decydowania o tym czy w ogóle danej osobie zostanie złożona propozycja służby bądź zatrudnienia oraz wyboru rodzaju zatrudnienia. W przepisach ustawy wprowadzającej brak jest unormowań, które umożliwiałyby zobowiązanie organu do złożenia dotychczasowemu funkcjonariuszowi celnemu propozycji określającej nowe warunki pełnienia służby"

Jeśli czyta się uzasadnienie wyroków z innych sądów to jakby ta sama sprawa dotyczyła innych ustaw o tej samej nazwie. Ale tak "kasta" uważa i reprezentuje taki poziom interpretacji tych samych przepisów.

A tak poza tym to wszystko dobrze - będzie Pan zadowolony ...

W uzasadnieniu sędzia WSA w Gliwicach użył takiej samej argumentacji. Jednym słowem "kopiuj-wklej" w orzeczeniach sędziów.

"Wobec powyższego ustawodawca pozostawił zatem organom autonomiczne prawo do decydowania o tym, czy w ogóle danej osobie zostanie złożona propozycja dalszego zatrudnienia bądź służby, jak i wyboru rodzaju dalszego zatrudnienia. W świetle powyższego, na gruncie przedstawionych regulacji brak jest możliwości zobowiązania organu do złożenia dotychczasowemu funkcjonariuszowi celnemu propozycji określającej nowe warunki pełnienia służby, gdyż w tym zakresie ustawodawca pozostawił organom swobodę wyboru.

Zdaniem Sądu skoro w świetle przywołanych przepisów organ nie był zobowiązany do złożenia propozycji służby to tym samym nie istnieje możliwość postawienia mu skutecznego zarzutu bezczynności w tym zakresie albowiem skarga na bezczynność jest dopuszczalna wyłącznie w razie gdy na podstawie obowiązujących przepisów prawa organ był zobowiązany do rozstrzygnięcia sprawy w jednej z form wymienionych w art. 3 § 2 pkt 1-4 P.p.s.a."
 
Mamy już pewnie 200-300 wyroków pozytywnych z WSA. Wyroków, a nie wydmuszek, gdzie zacytowany jest przepis z ustawy wprowadzającej i napisane, że ustawodawca nie przewidział. We wszystkich wyrokach jest zbadany szerszy kontekst i w podstawie prawnej wyroku oprócz paragrafów kasowskich pojawiają się przepisy Konstytucji. W postanowieniach odrzucających jest goły przepis ustawy wprowadzającej. Jeżeli sprawy trafią do Strasburga, to nikogo nie będzie tam obchodzić czy ustawodawca przewidział, czy nie przewidział. Zbadają czy zachowane zostało prawo do sądu gwarantowane Konstytucją i Konwencją. A czy problem wynika z błędnej interpretacji, czy dziadowskiej legislacji, to nie będzie miało żadnego znaczenia. Jako funkcjonariusze, którym wypowiedziano stosunek służbowy mamy prawo do odwołania i rozpatrzenia sprawy przez sąd administracyjny, tak jak wszyscy inni przed nami i po nas. Od esbeków weryfikowanych do UOP począwszy, którzy mogli odwołać się do komisji centralnej, na borowikach przenoszonych do SOP-u kończąc. To odesłanie do sądów powszechnych przez NSA w postanowieniach z 24.01 to jest żenada i tchórzostwo. Nawet jak nie znajdą się sprawiedliwi w NSA, to chwała tym sędziom z WSA co rzeczowo podjęli temat i nie umyli rąk. Już nam pomogli i zasłużyli na merkuriusza. Gdyby przyszło iść dalej to mamy gotowe argumenty.
 
Nierozpatrzone jeszcze sprawy w Gdańsku (skargi rozpatrywane pozytywnie dot. bezczynności w sprawie propozycji) zostały zdjęte z wokand, w sądzie nie chcą powiedzieć dlaczego, o co chodzi???

Pewnie min. Ziobro wydał polecenie służbowe. Teraz od ministra oberwą po uszach te sądy, które były przyjazne w swych orzeczeniach dla f-szy (czytaj: wydawały demokratyczne rozstrzygnięcia). Cóż, taka to dobra zmiana, "wolnoć Tomku w swoim domku".:confused:
 
Pewnie min. Ziobro wydał polecenie służbowe. Teraz od ministra oberwą po uszach te sądy, które były przyjazne w swych orzeczeniach dla f-szy (czytaj: wydawały demokratyczne rozstrzygnięcia). Cóż, taka to dobra zmiana, "wolnoć Tomku w swoim domku".:confused:

Kiedy tak ostatnio było ? W 1952 , czy tez 1956 ?
 
Back
Do góry