Czytając jacy to "praktycy" zasiadają w komisji jestem pełna "optymizmu".. z naszej Izby faktycznie będą osoby które w życiu nie pracowały, jedynie "zarządzały" tworząc pisma jak oszczędzać papier i spinacze - ciśnie się cytat na usta: mój mąż? mój mąż z zawodu jest DYREKTOREM.