Wprawdzie ze słynnego Kaowca z Rejsu się śmiejemy, to jednak przetrwało do dnia dzisiejszego określenie "zajęcia kulturalno-oświatowe", czego żywym przejawem w naszej (dla mnie byłej) formacji były od lat dopłaty do przedmiotowych wydatków na sport, kulturę itp. Czy ktoś z wypędzonych dostał może dopłatę za ten rok? Ile wyniosła? Bo w izbie gdzie mewy latają, ograniczono je do kwoty 80 zł brutto, co oznacza całe 66 zł na rachunek. Gdybym wiedział o tej hojności nowej miotły, pewnie mniej bym się sportował i kulturyzował, a tak zonk... Czy to ma zastosowanie do wszystkich, czy może tylko nas wykopanych ten przywilej dotyczy? Bo jesli tylko nas, to jest tak jakby kolejna dyskryminacja...Więc nowy kwiatek dla sądów. A mam założone już dwie sprawy. Czy oni naprawdę chcą trzeciej? Czy tam już nikt się z niczym nie liczy? Ja mam teraz trochę więcej czasu i, że tak to ujmę eufemistycznie, determinacji, więc...do zobaczenia panowie i panie z działu prawnego czy jak tam się to nazywa w tym dziadostwie.