• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

podwyżki wrzesień 2017

Chyba każdy niezależnie od stażu chce godnie żyć. Ceny są dla wszystkich są takie same. A skoro skas informuje, że wszyscy mają takie mnożniki to chyba tak powinno być

MB powinien przestac klamac ze kazdy dostal wynagrodzenie zasadnicze na poziomie 3000 bo to wierutna bzdura. Dobrze by bylo go wreszcie uswiadomic ile osob tyra za 1.227, 1.3, 1.4 ... bo chyba on sobie sprawy nie zdaje co nami zrobili DIAS. Moze faktycznie trzeba by zrobic zbiorcze zestawienie ile osob ma mnoznik ponizej magicznego 1,61 zeby sie wreszcie skonczyl ten chocholi taniec i propaganda pasma sukcesow KAS.
 
rewolucja płac wywołana przyznaniem stanowisk, często z sufitu, bez ich dostosowywania do aktualnych obowiązków, wypaczyła ideę wartościowania, chyba nie tak miało wyglądać wartościowanie w praktyce?
Czas przeciąć ten wrzód i tak jak w skarbówce zacząć doceniać staż - bo w stanowiskach to już się nikt logiki nie doszuka

WARTOŚCIOWANIE to był początek końca NORMALNOŚCI w SC i GIGANTYCZNY SKOK na kasę ,patologiczną wręcz sytuacje pogłębiło wprowadzenie KAS-u i wprowadzenie tylko podwyżek dla skarbowców 2x po 150 zł(w tym naszych ucywilnianiach kolegów, którzy zostali w 2010 przy wartościowaniu bardzo mocno uprzywilejowani wysokimi stanowiskami, oczywiście kosztem całej reszty funkcjonariuszy, których zepchnięto na ,margines chociaż wykonywali często identyczne czynności jak ich koledzy ,którzy otrzymali eksperckie stanowiska czasami nawet z 3-letnim stażem, podczas kiedy większość funkcjonariuszy z oddziałów celnych , sznp, czy mobilnych udupiono na najniższych specjalistycznych stanowiskach)
Tylko przeprowadzenie całkowitego RESETU WARTOŚCIOWANIA i postawienie na staż i doświadczenia funkcjonariuszy może przywrócić normalność w naszej służbie.
 
Niektórzy mają dziesiątki lat stażu w nie wiadomo czym.
Sam doświadczyłem sytuacji, gdy będąc w służbie przygotowawczej dosłownie od miesiąca, tłumaczyłem proste sprawy faciowi po pięćdziesiątce.
Dzięki, ale "staż" na mnie nie działa, bo jeden uczy się w mig, a inny rzeźbi w g... całą karierę i wiezie się na układach.
Zresztą, to już nie mój cyrk, przynajmniej na ten moment, i nie wiem, czy chce wracać w to szambo. Zobaczę, jak się ułoży poza budżetówką, która zawsze była dobrym rezerwuarem dla, delikatnie mówiąc, pracowitych inaczej. Choć oczywiście to tylko stereotyp i spotkałem sporo świetnych ludzi w SC.
 
Niektórzy mają dziesiątki lat stażu w nie wiadomo czym.
SC.
Faktem jest ,że nie każdy funkcjonariusz z długoletnim stażem reprezentuje taką samą wiedze i umiejętności ale obecna sytuacja gdzie funkcjonariusze z 25 letnim stażem maja specjalistę nie ze względu na kompetencje tylko dlatego ,że w 2010 r pełnili akurat służbę w nisko za wartościowanym oddziale celnym czy SZNP czy w grupie mobilnej -a z drugiej strony młody koleś świeżo po kursie zasadniczym dostawał nagle eksperta tylko dlatego ,że siedział np. w elementach kalkulacyjnych i miał poparcie naczelnika -to jakaś totalna bzdura!!Najgorsze ,że te wszystkie podziały nie tylko nie zniknęły ale wręcz ulegają pogłębieniu. Obecnie przykładowo na SEN-cie wykonują te same czynności zarówno młodsi specjaliści, specjaliści starsi specjaliści, mł eksperci, eksperci i starsi eksperci co jest totalnym absurdem względem teoretycznego wartościowania. Tak samo wygląda sytuacja w kontroli rynku -wszyscy wykonują tu te same czynności oczywiście wymiennie i pracują tutaj od specjalisty po starszego eksperta funkcjonariusze. M Oddziale i Gr Mobilnych -to samo.
 
Faktem jest ,że nie każdy funkcjonariusz z długoletnim stażem reprezentuje taką samą wiedze i umiejętności ale obecna sytuacja gdzie funkcjonariusze z 25 letnim stażem maja specjalistę nie ze względu na kompetencje tylko dlatego ,że w 2010 r pełnili akurat służbę w nisko za wartościowanym oddziale celnym czy SZNP czy w grupie mobilnej -a z drugiej strony młody koleś świeżo po kursie zasadniczym dostawał nagle eksperta tylko dlatego ,że siedział np. w elementach kalkulacyjnych i miał poparcie naczelnika -to jakaś totalna bzdura!!Najgorsze ,że te wszystkie podziały nie tylko nie zniknęły ale wręcz ulegają pogłębieniu. Obecnie przykładowo na SEN-cie wykonują te same czynności zarówno młodsi specjaliści, specjaliści starsi specjaliści, mł eksperci, eksperci i starsi eksperci co jest totalnym absurdem względem teoretycznego wartościowania. Tak samo wygląda sytuacja w kontroli rynku -wszyscy wykonują tu te same czynności oczywiście wymiennie i pracują tutaj od specjalisty po starszego eksperta funkcjonariusze. M Oddziale i Gr Mobilnych -to samo.

Zgadza się, to też jest bez sensu i zupełnie niesprawiedliwe. Jak widać, w tej formacji każde logiczne, sprawiedliwe i transparentne rozwiązanie da się obejść i zastosować te stare, dobre towarzysko-kolesiowskie...
 
Zgadza się, to też jest bez sensu i zupełnie niesprawiedliwe. Jak widać, w tej formacji każde logiczne, sprawiedliwe i transparentne rozwiązanie da się obejść i zastosować te stare, dobre towarzysko-kolesiowskie...

Po co te dywagacje?! Nie my to wymyśliliśmy! Zgadzan=m się. Nie wykonujesz poprzednich funkcji - nie powinieneś mieć takiego stanowiska. Gwoli przypomnienia - mł. eksperci i eksperci wywodzą się z UKS-u. DaLI IM TAKIE STANOWISKA w trakcie transformacji......dzisiaj robią to co dawni celnicy a celnicy mają wiedzę i doświadczenie a tamci stanowiska.
 
Ale przecież każdy z ekspertów jastrzębie w pełni samodzielnym funkcjonariuszem, więc pozwólmy im wykonywać swoje obowiązki samodzielnie i profesjonalnie. To oni z racji swoich stanowisk kierują służbą speców.
 
Dlaczego u Nas tak jest, że zamiast walczyć aby nam (specjalistom) było lepiej to walczymy aby innym (ekspertom) było gorzej. Nic tak nie cieszy jak się komuś pogorszy, prawda?
 
Dlaczego u Nas tak jest, że zamiast walczyć aby nam (specjalistom) było lepiej to walczymy aby innym (ekspertom) było gorzej. Nic tak nie cieszy jak się komuś pogorszy, prawda?
Nikt tu nie mówi o jakimś celowym zwalczaniu ekspertów tylko o stworzenie normalnej ścieżki awansowania na stanowisku na drodze stopniowego nabywania doświadczenia(stażu) podczas pełnienia służby ,gdzie sytuacją zupełnia normalną jest , że jeden funkcjonariusz awansuje trochę szybciej od drugiego jeśli wykaże się większym zaangażowaniem, zdolnościami pracowitościa itp ale nie może być tak ,że droga do awansu na stanowisku jest praktycznie zamknięta dla wielu funkcjonariuszy a z drugiej strony niektórzy przy stażu obecnie ok 10 lat osiągneli juz praktycznie maxa na stanowisku -dzieki wart ościowaniu Kapicy z 2010 r -to sytuacja skrajnie demotywująca zarówno dla jednych jak i drugich.

Funkcjonariusz na starcie powinien zaczynać od najniższego -młodszego specjalisty i stopniowo mieć szansę na dojście po wielu latach służby np do mł eksperta czyli np po 5 latach specjalista,po 10 st specjalista a po 15-20 -mł ekspert. A w sytuacjach gdy wykaże się ponadprzeciętnymi zdolnościami min zajmując kierownicze stanowiska lub wymagające większej wiedzy jak księgowy itp dojśc do eksperta i starszego eksperta.
 
Ostatnia edycja:
Zlikwidowali Wam Służbę Celną, zabrali pensje a część osób bez poważnych przyczyn wywali ze służby lub pracy ... itd. Co jeszcze trzeba zrobić abyście zrozumieli, że drogą pieniactwa i nienawiści do niczego nie dojdziecie :confused:

Układ był jest i będzie, gdyż tego chce "dobra zmiana" amen

Układ się rozp-li jak wejdziemy na poziom unijnych roszczeń w kwestii ucywilnienia, niezgodnych z prawem zwolnień , jak i również inne większego ciężaru :cool:


Zgadza się, to też jest bez sensu i zupełnie niesprawiedliwe. Jak widać, w tej formacji każde logiczne, sprawiedliwe i transparentne rozwiązanie da się obejść i zastosować te stare, dobre towarzysko-kolesiowskie...
 
Zlikwidowali Wam Służbę Celną, zabrali pensje a część osób bez poważnych przyczyn wywali ze służby lub pracy ... itd. Co jeszcze trzeba zrobić abyście zrozumieli, że drogą pieniactwa i nienawiści do niczego nie dojdziecie :confused:

Układ był jest i będzie, gdyż tego chce "dobra zmiana" amen

Układ się rozp-li jak wejdziemy na poziom unijnych roszczeń w kwestii ucywilnienia, niezgodnych z prawem zwolnień , jak i również inne większego ciężaru :cool:

ETPCz gdzie mogą ewentualnie trafić nasze sprawy nie jest sądem unijnym. Przynajmniej w teorii jurysdykcję trybunału uznają np. Rosja i Turcja. I chyba obywatele tych krajów mają najwięcej skarg uznanych za uzasadnione. Całkiem niedawno przed ETPCz Nawalny wygrał z Putinem. Tu na szczęście nikt ewentualnej porażki nie może tłumaczyć, że to unijne fanaberie.
 
Zlikwidowali Wam Służbę Celną, zabrali pensje a część osób bez poważnych przyczyn wywali ze służby lub pracy ... itd. Co jeszcze trzeba zrobić abyście zrozumieli, że drogą pieniactwa i nienawiści do niczego nie dojdziecie :confused:

Układ był jest i będzie, gdyż tego chce "dobra zmiana" amen

Układ się rozp-li jak wejdziemy na poziom unijnych roszczeń w kwestii ucywilnienia, niezgodnych z prawem zwolnień , jak i również inne większego ciężaru :cool:


W zasadzie, to masz rację.
Omijasz jednak tym sposobem wypowiedzenie tej jednej Prawdy, o której
w konsekwencji większość tutejszych "krzykaczy" zapomina.

Wszystko co należy zrobić, MUSI mieć swoją kolejność! Wejście na poziom
przez Ciebie wspomniany, z pominięciem niezbędnych działań czy procedur,
to byłby samobójczy "strzał w kolano", likwidujący ostatnią możliwą szansę,
li tylko ze względów proceduralnych.

Niestety, wielu z nas nie zna pewnych zasad czy procedur i nie wytrzymuje;
- okresowych, zdecydowanych i konkretnych działań, zestawionych z koniecznymi
- okresami ciszy (nawet bezczynności), GŁÓWNIE wypełniającymi czas oczekiwania.

W takiej atmosferze nietrudno o wyszukiwanie banalnych zarzutów wobec kogokolwiek
(tylko nie samego siebie), o powstawanie coraz to nowych teorii spiskowych, a zwłaszcza
o wskazanie i utrwalenie najwygodniej (najefektywniej) przekonujących, fałszywych podziałów ...
 
Funkcjonariusz na starcie powinien zaczynać od najniższego -młodszego specjalisty i stopniowo mieć szansę na dojście po wielu latach służby np do mł eksperta czyli np po 5 latach specjalista,po 10 st specjalista a po 15-20 -mł ekspert.
Pokaż w jakiej służbie takie coś funkcjonuje ? W żadnej. W SCS też to nie zadziała bo będzie prowadziło do patologi. W każdej służbie stanowisko/gr. zaszeregowania zależy od wykonywanej pracy. Chcesz aby ktoś kto ma 20 lat służby zarabiał 2x tyle co ktoś co ma 2 lata mimo że będą wykonywali tą samą pracę ? Bo do takiej patologi dojdzie.
 
Chcialbym też żeby niektórzy zrozumieli ze stanowisko nie ma nic wspólnego z okresem sluzby. Za to się ma wysluge i stopień. Wiem że mimo wysokich stanowisk tego nie zrozumieja tylko żerują na młodych którym się chce pracować i mają pocZucie ze robią coś ważnego. Lecz przez takie rozumowanie stanowisk po czasie osoby ambitne posiadające wyksztalcenie wyżsZe zniechecaja się i nawet odchodZą
Ze służby. Apeluję jeśli tobie nie ubedzie to nie żałuj innym. Każdy kto daje z siebie 100 %. Chce godnie zarabiac.
 
Pokaż w jakiej służbie takie coś funkcjonuje ? W żadnej. W SCS też to nie zadziała bo będzie prowadziło do patologi. W każdej służbie stanowisko/gr. zaszeregowania zależy od wykonywanej pracy. Chcesz aby ktoś kto ma 20 lat służby zarabiał 2x tyle co ktoś co ma 2 lata mimo że będą wykonywali tą samą pracę ? Bo do takiej patologi dojdzie.
Pokaż mi służbę, w której po 2-3 latach pracy funkcjonariusz dostaje maksymalnie najwyższe stanowisko dostępne w danej służbie. Nigdy o czymś takim nie słyszałem. Jedynie w SC było to możliwe.

Mówisz o patologiach a jak nazwać obecna sytuację kiedy we wszystkich jednostkach kontrolnych za tą sama prace wykonywaną tzw face to face jeden ma np. Mł. Spec. a drugi St.Experta -ta sytuacja dotyczy np SENTA -do którego trafili zarówno szeregowi funkcjonariusze jak i byli kierownicy i Naczelnicy ratujący się przed ucywilnieniem.
Na tym przykładzie powiedz mi czym różnią się czynność wykonywane przez St.Eksperta jadącego na kontrolę cystern z paliwem od jego kolegi Mł. Specj ,który robi to samo ?
Na Oddziałach jest taka sama sytuacja. Do Kontroli Rynku czy Mobilnych przybyło mnóstwo ekspertów i pomimo tego, że robią to samo pod kontrolą przyuczających ich do roboty kolegów zawartościowanych na Specjalistów.
To jest totalne zaprzeczenie idei wartościowania stanowiska, bo według tego co piszesz skoro były Naczelnik nie pełni już swojej funkcji a pracuje np na Oddziale -gdzie czynności są zgodnie z wytycznymi J.Kapicy -bardzo proste to powinien stracić Eksperta na rzecz stanowiska Specj. a nie traci więc co z ta twoja ideą patologii?
 
Czyli rozumiem że wg ciebie zaistniała patologię, która się utworzyla w wyniku przekształceń chcesz zastąpić inną patologią. W efekcie nie zmieni się nic, dalej będzie sytuacja że przy wykonywaniu tej samej pracy ludzie będą mięli różne kategorie stanowisk i inne płace no bo jeden od drugiego przepracował 10 lat dłużej.

A co z ludźmi którzy by przyszli np. ze straży granicznej czy policji ze stanowisk śledczych/realizacyjnych itp. ? Oni też mieliby siedzieć 15 lat na specu mimo że mogą mieć większe umiejętności niż większość celników ?
 
Pokaż w jakiej służbie takie coś funkcjonuje ? W żadnej. W SCS też to nie zadziała bo będzie prowadziło do patologi. W każdej służbie stanowisko/gr. zaszeregowania zależy od wykonywanej pracy. Chcesz aby ktoś kto ma 20 lat służby zarabiał 2x tyle co ktoś co ma 2 lata mimo że będą wykonywali tą samą pracę ? Bo do takiej patologi dojdzie.


piszesz "zależy" a to nieprawda

winno zależeć ale tak się nie dzieje

i to budzi słuszny gniew i sprzeciw

od 8 lat robię ze st specami i mł ekspertami to, za co oni dostali stanowiska, a ja zostałem przytrzymany do wartościowania na sztucznie przedłużanym stałym nadzorze - a robimy TO SAMO

na granicy to samo - na jednym pasie mł spec, na pasie obok ekspert

w innych służbach też nie jest jak piszesz - zaszeregowanie zależy od wykształcenia, stopnia, stażu

ale w żadnej innej służbie przypisane z sufitu stanowisko nie skutkuje takimi rozbieżnościami w zarobkach

sierżant w policji zarabia prawie to samo w prewencji jak i w bsw

a stopień sierżanta prawie każdy dostaje po podobnym okresie służby

a u nas nie tylko stanowiska z sufitu ale i awanse

jeden po 10 latach ma 2 belki, drugi st citroena, a czasami nawet oficera jeśli załapał się nawet na króciutko w odp momencie na kier zmiany
 
Pokaż mi służbę, w której po 2-3 latach pracy funkcjonariusz dostaje maksymalnie najwyższe stanowisko dostępne w danej służbie. Nigdy o czymś takim nie słyszałem. Jedynie w SC było to możliwe.

Mówisz o patologiach a jak nazwać obecna sytuację kiedy we wszystkich jednostkach kontrolnych za tą sama prace wykonywaną tzw face to face jeden ma np. Mł. Spec. a drugi St.Experta -ta sytuacja dotyczy np SENTA -do którego trafili zarówno szeregowi funkcjonariusze jak i byli kierownicy i Naczelnicy ratujący się przed ucywilnieniem.
Na tym przykładzie powiedz mi czym różnią się czynność wykonywane przez St.Eksperta jadącego na kontrolę cystern z paliwem od jego kolegi Mł. Specj ,który robi to samo ?
Na Oddziałach jest taka sama sytuacja. Do Kontroli Rynku czy Mobilnych przybyło mnóstwo ekspertów i pomimo tego, że robią to samo pod kontrolą przyuczających ich do roboty kolegów zawartościowanych na Specjalistów.
To jest totalne zaprzeczenie idei wartościowania stanowiska, bo według tego co piszesz skoro były Naczelnik nie pełni już swojej funkcji a pracuje np na Oddziale -gdzie czynności są zgodnie z wytycznymi J.Kapicy -bardzo proste to powinien stracić Eksperta na rzecz stanowiska Specj. a nie traci więc co z ta twoja ideą patologii?


nie działa to również w drugą stronę

jak spec robi rzeczy eksperckie to nikt mu takiego stanowiska nie musi dać

"inne obowiązki zlecone przez bezpośredniego przełożonego"

mówi to panu coś?
 
Czyli rozumiem że wg ciebie zaistniała patologię, która się utworzyla w wyniku przekształceń chcesz zastąpić inną patologią. W efekcie nie zmieni się nic, dalej będzie sytuacja że przy wykonywaniu tej samej pracy ludzie będą mięli różne kategorie stanowisk i inne płace no bo jeden od drugiego przepracował 10 lat dłużej.

A co z ludźmi którzy by przyszli np. ze straży granicznej czy policji ze stanowisk śledczych/realizacyjnych itp. ? Oni też mieliby siedzieć 15 lat na specu mimo że mogą mieć większe umiejętności niż większość celników ?


patologię należy wypalić

idea była słuszna ale życie ją wypaczyło

niech stanowisko nie decyduje o zarobkach ale obowiązki

system niemiecki - to powinien być wzór

poszukaj - jest gdzieś na forum

początkujący celnik ze średnim wykształceniem zaczyna od 100%

celnik z wyższym wykształceniem kierunkowym przed emeryturą dochodzi do max 250%

a nie kominy z sufitu i eksperci z awansu... hm... towarzyskiego
 
patologię należy wypalić

idea była słuszna ale życie ją wypaczyło

niech stanowisko nie decyduje o zarobkach ale obowiązki

system niemiecki - to powinien być wzór

poszukaj - jest gdzieś na forum

początkujący celnik ze średnim wykształceniem zaczyna od 100%

celnik z wyższym wykształceniem kierunkowym przed emeryturą dochodzi do max 250%

a nie kominy z sufitu i eksperci z awansu... hm... towarzyskiego

stanowiska to nic innego jak skok na kasę. dla swoich, którym oficyjerów nie starczyło. i tyle w temacie.
 
Back
Do góry