-
Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
Nasz Związek zrzesza 6783 członków.
Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS
Propozycje
- Thread starter Adka
- Rozpoczęty
Francis
Dobrze znany użytkownik
- Dołączył
- 9 Czerwiec 2016
- Posty
- 1 763
- Punkty reakcji
- 946
To jest problem kodowania znaków, jednakże popieram postulat - czyta się taki tekst paskudnie.
Wysłane z mojego STH100-2 przy użyciu Tapatalka
Ostatnia edycja:
bolo1999
Dobrze znany użytkownik
gratuluję
ale nie dla mnie
łatwiej jednemu piszącemu dostosować się do ogółu, niż setkom a może i tysiącom grzebać w ustawieniach
nadal nie wiem gdzie to jest w mojej mozilli
Popieram, ale to musiał być wklejony tekst, bo normalnie to się nie pojawia.
W Mozilli Firefoxie też to jest:
NOWI FUNKCJONARIUSZE Z UKS
Miałem ostatnio okazje rozmawiać z nowym funkcjonariuszem z dawnego UKS. Bardzo pozytywna jednostka. Pomimo głosów kilku pieniaczy ze skarbowców i emocjonalnych ripost z naszej strony, widzę szansę, że ludzie na dole będą potrafili się dogadać w tym syfie (KASie) jaki nam zgotowano.
Jednak przez lata mogą się ciągnąć nieporozumienia dotyczące zaproponowanych im stanowisk i stopni. O ile przy stanowiskach nie zostali specjalnie dowartościowani (dostali zarówno specjalistów jak i ekspertów), to nieporozumienia mogą wywoływać nadane im stopnie (zwykle rachm, st.rachm). Nie rozumieją do końca, że teraz mają stanowiska i stopnie. Z tego powodu byli IKSowie, skoro byli inspektorami w UKS to teraz też chcą, traktując nadane im stopnie jako degradację. Nowym funkcjonariuszom obiecano podwyżki we wrześniu i szybkie kursy aspiranckie i oficerskie. Uważają, że im się to należy, bo przecież prawie wszyscy mają wyższe wykształcenie. Trudno im uwierzyć, że pomimo podobnego poziomu wykształcenia są u nas masy ludzi z podyplomówkami, dwoma fakultetami czy aplikacjami, którzy po 20 latach służby są rachmistrzami.
Nowych funkcjonariuszy w skali kraju jest niewielu, jednak jeśli to sie sprawdzi (przepychanie ich do wyższych korpusów) będzie poważny powód do nieporozumień, chyba, że dla celników też będzie dostępna szybka ścieżka awansu na stopniach.
Nie ma powodu, uzasadniającego nadawanie im wyższych stopni w przyspieszonym trybie. Nie ma teraz ograniczę pełnienia funkcji kierowniczych ze względu na stopień, czyli nawet aplikant mógłby teoretycznie zostać DIASem, więc koledzy z UKS powinni cierpliwie, razem z nami w jednym szeregu czekać w kolejce na awanse i kursy.
Swoją drogą uważam, że nowi funkcjonariusze powinni zaczynać od aplikanta. Inną kwestią są stanowiska, które należy dostosować do kwalifikacji i tutaj mnie nie boli, że część z nich została ekspertami, pomimo tego, ze dla wiekszości celników droga do tej kategorii stanowisk jest praktycznie zamknięta.
Nie jest moją intencją poróżnienie środowiska nowych i starych funkcjonariuszy, chciałem tylko uświadomić koleżankom i kjolegom z dawnego UKS, że to co im obiecano i są przekonani, że im sie należy, może słusznie wzbudzić poczucie niesprawiedliwości u ciężko i uczciwie pracujących celników, którzy pomimo wykształcenia, doświadczenia i wieloletniego stażu tkwią od lat w korpusie podoficerskim, a zdobywanie kolejnych stopni zajmuje im przewidziany w ustawie maksymalny czas 5 lat
Miałem ostatnio okazje rozmawiać z nowym funkcjonariuszem z dawnego UKS. Bardzo pozytywna jednostka. Pomimo głosów kilku pieniaczy ze skarbowców i emocjonalnych ripost z naszej strony, widzę szansę, że ludzie na dole będą potrafili się dogadać w tym syfie (KASie) jaki nam zgotowano.
Jednak przez lata mogą się ciągnąć nieporozumienia dotyczące zaproponowanych im stanowisk i stopni. O ile przy stanowiskach nie zostali specjalnie dowartościowani (dostali zarówno specjalistów jak i ekspertów), to nieporozumienia mogą wywoływać nadane im stopnie (zwykle rachm, st.rachm). Nie rozumieją do końca, że teraz mają stanowiska i stopnie. Z tego powodu byli IKSowie, skoro byli inspektorami w UKS to teraz też chcą, traktując nadane im stopnie jako degradację. Nowym funkcjonariuszom obiecano podwyżki we wrześniu i szybkie kursy aspiranckie i oficerskie. Uważają, że im się to należy, bo przecież prawie wszyscy mają wyższe wykształcenie. Trudno im uwierzyć, że pomimo podobnego poziomu wykształcenia są u nas masy ludzi z podyplomówkami, dwoma fakultetami czy aplikacjami, którzy po 20 latach służby są rachmistrzami.
Nowych funkcjonariuszy w skali kraju jest niewielu, jednak jeśli to sie sprawdzi (przepychanie ich do wyższych korpusów) będzie poważny powód do nieporozumień, chyba, że dla celników też będzie dostępna szybka ścieżka awansu na stopniach.
Nie ma powodu, uzasadniającego nadawanie im wyższych stopni w przyspieszonym trybie. Nie ma teraz ograniczę pełnienia funkcji kierowniczych ze względu na stopień, czyli nawet aplikant mógłby teoretycznie zostać DIASem, więc koledzy z UKS powinni cierpliwie, razem z nami w jednym szeregu czekać w kolejce na awanse i kursy.
Swoją drogą uważam, że nowi funkcjonariusze powinni zaczynać od aplikanta. Inną kwestią są stanowiska, które należy dostosować do kwalifikacji i tutaj mnie nie boli, że część z nich została ekspertami, pomimo tego, ze dla wiekszości celników droga do tej kategorii stanowisk jest praktycznie zamknięta.
Nie jest moją intencją poróżnienie środowiska nowych i starych funkcjonariuszy, chciałem tylko uświadomić koleżankom i kjolegom z dawnego UKS, że to co im obiecano i są przekonani, że im sie należy, może słusznie wzbudzić poczucie niesprawiedliwości u ciężko i uczciwie pracujących celników, którzy pomimo wykształcenia, doświadczenia i wieloletniego stażu tkwią od lat w korpusie podoficerskim, a zdobywanie kolejnych stopni zajmuje im przewidziany w ustawie maksymalny czas 5 lat
Rahman
Nowy użytkownik
- Dołączył
- 27 Styczeń 2017
- Posty
- 5
- Punkty reakcji
- 0
U nas nowi funkcjonariusze z byłego UKS którzy byli starszymi komisarzami (wszyscy prawnicy ,niektórzy z podyplomówkami) dostali najniższe stopnie i najniższe stanowiska.Rachmistrzów i to nie wszyscy tylko z ci z 20 letnim stażem dostali byli IKS. Wszyscy pozostali mają specjalistów a wykonują zadania na samodzielnych stanowiskach.
Dlatego pisałem, że ze stanowiskami to dla (nowych funków) szału nie ma.
Wiem, że w siedzibach UCSów widać celnikow z wysokimi stopniami, ale niech się nikomu nie wydaje, że to jest norma. Wystarczy pojechać na granicę, gdzie na pagonach większość ma same belki, a o wykształceniu nie dyskutujmy, bo zarówno byli celnicy jak i buli UKSowcy mają podobny poziom wykształcenia. Ci przed 40-stką prawie w 100% są po studiach, wraz ze wzrostem wieku odsetek ten maleje, bo kiedyś były inne kryteria, ale też dawna matura była trudniejsza do osiągnięcia niż dzisiejsze licencjaty wydawane w niektórych uczelniach głównie za czesne i obecność. Od lat przy naborach preferowane były studia prawnicze i ekonomiczne. Taki prawnik po 2 fakultetach przychodził na służbę na granicy i dostawał latarkę, śrubokręt i na kanał rozkręcać zderzaki, a awans co 5 lat, więc Ci magistrzy z około 10-letnim stażem mają po 2 belki na pagonach i stanowisko specjalisty. Ci z 20 letnim stażem są już przeważnie rachmistrzami, część jest w korpusie aspirantów a stanowisko głównie starszy specjalista, lub wyjątkowo mł ekspert. Granica jest mocno niedoceniona. Wykształceni ludzie pracujący w mrozie i w słońcu, w niedziele i święta, muszą samodzielnie błyskawicznie podejmować decyzje, nie ma czasu na badanie przepisów jak w komórkach wewnętrznych, a każdy błąd może skutkować postępowaniem dyscyplinarnym lub karnym, a mówi się o nich w krzywdzący sposób, że są funkcjonariuszami niemerytorycznymi.
Jeszcze raz zwrócę się do nowych funkcjonariuszy (z UCS). Stanowiska powinniście mieć dostosowane do kwalifikacji i wykonywanych zadań, ze stanowiskami eksperckimi włącznie, ale stopnie przyjmijcie z pokorą, a to, że nie zaczynacie od aplikantów traktujcie jako bonus od ustawodawcy. Jeśli na masową skalę otworzy się przed Wami szybka ścieżka awansu na stopniach, wzbudzi to słuszne poczucie niesprawiedliwości u celników, którzy na stopnie rachmistrzów czekali 20 lat.
Mogłoby to skutecznie popsuć wzajemne relacje. Czy warto? Różnica na stopniu wynosi 50 zł brutto.
Wiem, że w siedzibach UCSów widać celnikow z wysokimi stopniami, ale niech się nikomu nie wydaje, że to jest norma. Wystarczy pojechać na granicę, gdzie na pagonach większość ma same belki, a o wykształceniu nie dyskutujmy, bo zarówno byli celnicy jak i buli UKSowcy mają podobny poziom wykształcenia. Ci przed 40-stką prawie w 100% są po studiach, wraz ze wzrostem wieku odsetek ten maleje, bo kiedyś były inne kryteria, ale też dawna matura była trudniejsza do osiągnięcia niż dzisiejsze licencjaty wydawane w niektórych uczelniach głównie za czesne i obecność. Od lat przy naborach preferowane były studia prawnicze i ekonomiczne. Taki prawnik po 2 fakultetach przychodził na służbę na granicy i dostawał latarkę, śrubokręt i na kanał rozkręcać zderzaki, a awans co 5 lat, więc Ci magistrzy z około 10-letnim stażem mają po 2 belki na pagonach i stanowisko specjalisty. Ci z 20 letnim stażem są już przeważnie rachmistrzami, część jest w korpusie aspirantów a stanowisko głównie starszy specjalista, lub wyjątkowo mł ekspert. Granica jest mocno niedoceniona. Wykształceni ludzie pracujący w mrozie i w słońcu, w niedziele i święta, muszą samodzielnie błyskawicznie podejmować decyzje, nie ma czasu na badanie przepisów jak w komórkach wewnętrznych, a każdy błąd może skutkować postępowaniem dyscyplinarnym lub karnym, a mówi się o nich w krzywdzący sposób, że są funkcjonariuszami niemerytorycznymi.
Jeszcze raz zwrócę się do nowych funkcjonariuszy (z UCS). Stanowiska powinniście mieć dostosowane do kwalifikacji i wykonywanych zadań, ze stanowiskami eksperckimi włącznie, ale stopnie przyjmijcie z pokorą, a to, że nie zaczynacie od aplikantów traktujcie jako bonus od ustawodawcy. Jeśli na masową skalę otworzy się przed Wami szybka ścieżka awansu na stopniach, wzbudzi to słuszne poczucie niesprawiedliwości u celników, którzy na stopnie rachmistrzów czekali 20 lat.
Mogłoby to skutecznie popsuć wzajemne relacje. Czy warto? Różnica na stopniu wynosi 50 zł brutto.
IAS Olsztyn. Otrzymałem odpowiedź na wniosek o ponowne rozpoznanie sprawy. Błędy proceduralne, brak odniesienia się do zarzutu, odpowiedzi na niektóre z zarzutów - stwierdzenie "bo tak". Ogólnie decyzja na poziomie przedszkola, myślę więc że WSA będzie miał ubaw ;-), z tego co wiem skarg do WSA pójdzie kilkanaście. Szczerze mówiąc, gdyby kontrola wewnętrzna za Służby Celnej dorwała taką decyzję to pewnie poszedłby wytyk albo dyscyplinarka a pod decyzją podpis Dyrektora. Dobra zmiana 
cat
Dobrze znany użytkownik
- Dołączył
- 6 Grudzień 2008
- Posty
- 4 789
- Punkty reakcji
- 2 619
IAS Olsztyn. Otrzymałem odpowiedź na wniosek o ponowne rozpoznanie sprawy. Błędy proceduralne, brak odniesienia się do zarzutu, odpowiedzi na niektóre z zarzutów - stwierdzenie "bo tak". Ogólnie decyzja na poziomie przedszkola, myślę więc że WSA będzie miał ubaw ;-), z tego co wiem skarg do WSA pójdzie kilkanaście. Szczerze mówiąc, gdyby kontrola wewnętrzna za Służby Celnej dorwała taką decyzję to pewnie poszedłby wytyk albo dyscyplinarka a pod decyzją podpis Dyrektora. Dobra zmiana
Na śląsku, jota w jotę tak samo!
Ponieważ odpowiedź dostałem wczoraj na maila (oryginał "w drodze"),
korciło mnie, aby odpisać + kopia "do wiadomości" wszystkich ...
kas.trat
Nowy użytkownik
Taka teoria spiskowa:IAS Olsztyn. Otrzymałem odpowiedź na wniosek o ponowne rozpoznanie sprawy. Błędy proceduralne, brak odniesienia się do zarzutu, odpowiedzi na niektóre z zarzutów - stwierdzenie "bo tak". Ogólnie decyzja na poziomie przedszkola, myślę więc że WSA będzie miał ubaw ;-), z tego co wiem skarg do WSA pójdzie kilkanaście. Szczerze mówiąc, gdyby kontrola wewnętrzna za Służby Celnej dorwała taką decyzję to pewnie poszedłby wytyk albo dyscyplinarka a pod decyzją podpis Dyrektora. Dobra zmiana
Ponieważ wzory odpowiedzi opracowuje MF (wszyscy w Polsce dostają pisma tej samej treści), ktoś nam życzliwy z MF specjalnie opracował takie wzory nie trzymające się kupy, żeby sprawy w WSA wygrać za pierwszym podejściem.
Gefreiter
Dobrze znany użytkownik
Pismo z dnia 25 lipca Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych do Pana Mariana Banasia-Sekretarza Stanu w Ministerstwie Finansów, Szefa Krajowej Administracji Skarbowej.
http://www.nszzfsg.org/2-nszz-fsg/662-pismo-do-ministerstwa-finansow.html
http://www.nszzfsg.org/2-nszz-fsg/662-pismo-do-ministerstwa-finansow.html
mundurowi
Dobrze się stało że inne służby mundurowe są solidarne z Celnikami pl. Szkoda tylko że nas nie wcielono w struktury SG , a takie rozwiązanie nie było flagowym postulatem związku! Emerytury , brak ucywilnienia funkcjonariuszy , zadania i uprawnienia służb mundurowych , nie wspominając iż szefostwo utożsamia się z mundurem. Obecnie trudno będzie przekonać cywilnych DIAS do celników!
Dobrze się stało że inne służby mundurowe są solidarne z Celnikami pl. Szkoda tylko że nas nie wcielono w struktury SG , a takie rozwiązanie nie było flagowym postulatem związku! Emerytury , brak ucywilnienia funkcjonariuszy , zadania i uprawnienia służb mundurowych , nie wspominając iż szefostwo utożsamia się z mundurem. Obecnie trudno będzie przekonać cywilnych DIAS do celników!
Skarga do WSA na bezczynność DIAS - wysyłać "między 31 a 60 dniem od otrzymania odpowiedzi na Zażalenie od SKAS" (tak w komunikacie).
Czy nie powinno być wyłącznie: między 31 a 60 dniem od doręczenia zażalenia do SKAS? Chyba nieporozumienie z tym czekaniem 31-60 dni od otrzymania odp. z MF na zażalenie
Czy nie powinno być wyłącznie: między 31 a 60 dniem od doręczenia zażalenia do SKAS? Chyba nieporozumienie z tym czekaniem 31-60 dni od otrzymania odp. z MF na zażalenie
A ja namawiam co czegoś innego. Nie ma co liczyć na MF, przecież bezwolne DIASy wykonywały polecenia MF. Proponuje korzystać ze skargi do sądów, moim zdaniem to jedyna droga. Po wygraniu w WSA mam nadzieję na zapis mniej więcej "rażące naruszenie prawa" po otrzymaniu takiego wyroku 231 kpk przeciwko DIAS i sądy karne.
Jeśli chcemy iśc do sądu (jako środowisko), proponuję nie czekać aż ustawa o sądach zacznie realnie działać. Pamiętajcie że tam też pracują ludzie którzy mają dzieci na utrzymaniu i kredyty do spłacenia - zaś jak przełozony przyjdzie i wyjaśni że tak się interpretuje przepis - trudno sie nie zgodzić - w powyższej sytuacji.
Skoro jako środowisko uznaliśmy że nie dotyczą nas zmiany w sądach, pozostaliśmy jako formacja bierni, nie mamy prawa moralnego do płaczu i narzekania, po fakcie.
Skoro jako środowisko uznaliśmy że nie dotyczą nas zmiany w sądach, pozostaliśmy jako formacja bierni, nie mamy prawa moralnego do płaczu i narzekania, po fakcie.
PatrykZawadza
Nowy użytkownik
- Dołączył
- 11 Styczeń 2018
- Posty
- 1
- Punkty reakcji
- 0
Amen. Gdyby każdy miał takie mądre podejście (albo chociaż słuchał mądrych ludzi), to żyło by się nam o wiele lepiej...