• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

prośba

Obojętnie jaka będzie sytuacja powinieneś to wydać. takie jest moje zdanie

Też jestem tego zdania, a ze swojej strony proponuję jeszcze dodać jakąś osobistą dedykację dla Mariana B. :) (w szczególności gdybyś cywilem został, czego Ci oczywiście nie życzę)
 
Też jestem tego zdania, a ze swojej strony proponuję jeszcze dodać jakąś osobistą dedykację dla Mariana B. :) (w szczególności gdybyś cywilem został, czego Ci oczywiście nie życzę)

Tu nie potrzeba dedykacji. My wszyscy wiemy o co chodzi i to jest najważniejsze. Wiesz....? nawet nie ma czego dedykować NAM bo tak na prawdę to o NAS samych...Po prostu stało się to co miało się stać w 2008 - jak w tekście Kazika : "Stało się, stało się to co miało się stać
Dopiero w jej mieszkaniu, nosz kurwa mać!
 
każdy z tomów już ma dedykację

jeden dla mojego Syna

drugi dla drugiego Syna

i starczy

myślę, że będzie Im bardzo miło

nie chcę robić nic, żeby SKAS było miło
 
"Prawdziwa jajecznica, czyli jak wygląda KAS-tracja SC"
"Wałowanie prze-wałkami w KAS-trawieniu SC"

ps. co do "myślnika" to może być inny pomysł
 
Ostatnia edycja:
...a jak z dystrybucją Twojej książki? Chętnie kupię. Może przy okazji protestu, jeśli się zgodzisz, możemy ją rozpowszechnić?

utrzymałem status funka

według informacji, które posiadam - było to rzutem na taśmę, głównie za sprawą obietnicy publikacji książki w razie utraty tego statusu - nie jestem typem człowieka, który jak się go kopnie to położy uszy po sobie - będę gryzł i szarpał - i niejednemu przekreślę karierę i wyciągnę wszystko, co ma za uszami

więc na chwilę obecną, żeby nie dać pretekstu do wywalenia mnie ze słuźby ze względu na naruszenie dobrego imienia słuźby - publikacja dwutomowego dziełka, do chwili przejścia na emeryturę, nie jest warta ryzyka

a wygładzać ostrej i krytycznej książki też nie chcę

pozdrawiam wszystkich i proszę o cierpliwość i wyrozumiałość :)
 
Ostatnia edycja:
utrzymałem status funka

według informacji, które posiadam - było to rzutem na taśmę, głównie za sprawą obietnicy publikacji książki w razie utraty tego statusu - nie jestem typem człowieka, który jak się go kopnie to położy uszy po sobie - będę gryzł i szarpał - i niejednemu przekreślę karierę i wyciągnę wszystko, co ma za uszami

więc na chwilę obecną, żeby nie dać pretekstu do wywalenia mnie ze słuźby ze względu na naruszenie dobrego imienia słuźby - publikacja dwutomowego dziełka, do chwili przejścia na emeryturę, nie jest warta ryzyka


pozdrawiam wszystkich i proszę o cierpliwość i wyrozumiałość :)

Jeżeli otrzymanie propozycji służby było oparte na szantażu to sprawą powinno zająć się ABW
 
Jeżeli otrzymanie propozycji służby było oparte na szantażu to sprawą powinno zająć się ABW

może lepiej CIA ;)? - rzecz nie udowodnienia w naszej zwasalizowanej strukturze organizacyjnej. w której każde, nawet nie wyartykułowane życzenie, jest wykonywane w mgnieniu oka. zdolność do takiego działania jest skutkiem ubocznym oficjalnie uwłaszczenia na stopniach i stanowiskach, nieoficjalnie przeciśnięcia się przez dziurkę na klucz ...

gorzkie to, ale prawdziwe.
 
jeśli coś wiesz na ten temat to masz OBOWIĄZEK zgłosić to właściwym organom

To Ty miałeś wiedzę o nieprawidłowościach ale wykorzystałeś ją do załatwienia sobie szantażem statusu funkcjonariusza zamiast zgłosić się z nią do odpowiednich organów, tak przynajmniej wynika z Twoich postów, sorry gościu jesteś przestępcą w mundurze albo , co lepsze dla Ciebie jesteś zwykłym mitomanem.
 
To Ty miałeś wiedzę o nieprawidłowościach ale wykorzystałeś ją do załatwienia sobie szantażem statusu funkcjonariusza zamiast zgłosić się z nią do odpowiednich organów, tak przynajmniej wynika z Twoich postów, sorry gościu jesteś przestępcą w mundurze albo , co lepsze dla Ciebie jesteś zwykłym mitomanem.

to już jest pomówienie

na jakiej podstawie stawiasz mi takie zarzuty?

powtarzam - jeśli posiadasz wiedzę - masz OBOWIĄZEK zgłosić to właściwym organom, a nie snuć na forum swoje trollowe teorie

"według informacji, które posiadam - było to rzutem na taśmę, głównie za sprawą obietnicy publikacji książki w razie utraty tego statusu - nie jestem typem człowieka, który jak się go kopnie to położy uszy po sobie - będę gryzł i szarpał - i niejednemu przekreślę karierę i wyciągnę wszystko, co ma za uszami" nie równa się "To Ty miałeś wiedzę o nieprawidłowościach ale wykorzystałeś ją do załatwienia sobie szantażem statusu funkcjonariusza zamiast zgłosić się z nią do odpowiednich organów"

jakie "załatwiłem"? jakim "szantażem"? od "ma za uszami" do łamania prawa jest duuużo miejsca

nazywając mnie "przestępcą"jesteś albo chory i masz urojenia, albo po prostu głupi

jest jeszcze trzecia możliwość - przypuszczasz że możesz być jednym z negatywnych bohaterów mojej książki

i wszystko manipulatorze
 
Ostatnia edycja:
Bolo, idź w jakiś kącik i powstydz się za siebie. Sam o sobie napisałeś, że umiesz się sprzedać. Zaskoczyłeś mnie i myślę, że nie tylko mnie. Gdybyś chciał zareagować na moją uwagę, nie krępuj się. Przecież ostrzegłeś, że potrafisz gryźć i szarpać.
 
Bolo, idź w jakiś kącik i powstydz się za siebie. Sam o sobie napisałeś, że umiesz się sprzedać. Zaskoczyłeś mnie i myślę, że nie tylko mnie. Gdybyś chciał zareagować na moją uwagę, nie krępuj się. Przecież ostrzegłeś, że potrafisz gryźć i szarpać.

... a najgorsze jest to ze możesz zostać negatywnym bohaterem powieści :)
 
Sam o sobie napisałeś, że umiesz się sprzedać.

???

gdzie?

obawiam się, że co innego czytasz, a co innego rozumiesz

takie wróżenie z fusów

nie zrewanżuję się tym samym i nie będę snuł chybotliwych wymyślonych teorii na twój temat

nie napiszę też nic w rodzaju "to menopauza i nadmiar żółci" jak pisałaś ty
 
Back
Do góry