• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Informacje o miejscu pełnienia służby/zatrudnienia w KAS - DZIAŁANIA

W swoich próbach argumentowania, skupiam się ostatnio wyłącznie na dwóch kwestiach sprawdzając:

- czy "istota" nie została sztucznie (z premedytacją) ograniczona [(nie "obcięto" jej integralnych elementów - zwłaszcza wprost niewyartykułowanych, choć ściśle zależnych) element przykładowy - mianowanie];

- czy "rozstrzygnięcie" reguluje wyalienowaną (konkretną, ale niepełną) treść sprawy czy też dotyczy jej pełnego zakresu.

Ponieważ według powyższego, w samych przepisach odnośnie KAS zauważam wiele tego rodzaju "braków",
to bez wahania przedstawiam Ci odpowiedź (MOJE zdanie):
- TAK!
W dodatku więcej brakować, niż będzie zawarte ...

Jak dla mnie istotą sprawy jest istnienie lub nie stosunku służbowego. Propozycja przymusowego ucywilnienia tę istotę w sposób arbitralny rozstrzyga, więc jest decyzją o zwolnieniu ze służby. Inna sprawa, czy wydaną prawidłowo.
 
Jak dla mnie istotą sprawy jest istnienie lub nie stosunku służbowego. Propozycja przymusowego ucywilnienia tę istotę w sposób arbitralny rozstrzyga, więc jest decyzją o zwolnieniu ze służby. Inna sprawa, czy wydaną prawidłowo.


No tak, z tej strony masz pełną rację.

Ja jednak próbuję z innej strony, gdyż wolałbym (i chyba mam do tego prawo) bezpośredniego odniesienia do m.in. statusu, który niezaprzeczalnie posiadam, a mam (miałbym) utracić (zwolnienie ze służby). Dla MNIE, konstrukcja przyjęcie/odrzucenie propozycji pracy determinuje w konsekwencji (domyślnie) zwolnienie ze służby na własny wniosek.
Właśnie tego dotyczy mój poprzedni wpis.
 
No tak, z tej strony masz pełną rację.

Ja jednak próbuję z innej strony, gdyż wolałbym (i chyba mam do tego prawo) bezpośredniego odniesienia do m.in. statusu, który niezaprzeczalnie posiadam, a mam (miałbym) utracić (zwolnienie ze służby). Dla MNIE, konstrukcja przyjęcie/odrzucenie propozycji pracy determinuje w konsekwencji (domyślnie) zwolnienie ze służby na własny wniosek.
Właśnie tego dotyczy mój poprzedni wpis.

Z własnej woli rozstrzygniesz tylko poza Kpa kwestię wtórną, tj. przyjęcie albo odrzucenie propozycji pracy. Ta pierwotna, administracyjna rozstrzygnie się poziom wyżej i dwa tygodnie wcześniej. Bez jakiegokolwiek Twojego udziału. Pisząc w wyjaśnieniach np. o ucywilnieniu, czy komórkach przeznaczonych do ucywilnienia nikt nie ukrywa, gdzie zapadnie decyzja administracyjna.
 
Z własnej woli rozstrzygniesz tylko poza Kpa kwestię wtórną, tj. przyjęcie albo odrzucenie propozycji pracy. Ta pierwotna, administracyjna rozstrzygnie się poziom wyżej i dwa tygodnie wcześniej. Bez jakiegokolwiek Twojego udziału. Pisząc w wyjaśnieniach np. o ucywilnieniu, czy komórkach przeznaczonych do ucywilnienia nikt nie ukrywa, gdzie zapadnie decyzja administracyjna.


Oczywista to oczywistość (odnośnie zamierzonego - ograniczenia woli/dopuszczenia udziału), co dla mnie nie oznacza konstrukcji bezbłędnej ...
 
Oczywista to oczywistość (odnośnie zamierzonego - ograniczenia woli/dopuszczenia udziału), co dla mnie nie oznacza konstrukcji bezbłędnej ...

Mnie też nie chodzi o to, że konstrukcja jest bezbłędna, ale wbrew pozorom jakie stwarza - może być zaskarżalna, bo rozstrzyga co do istoty. Poczekajmy na pierwsze propozycje i sygnał z centrali.
 
Mnie też nie chodzi o to, że konstrukcja jest bezbłędna, ale wbrew pozorom jakie stwarza - może być zaskarżalna, bo rozstrzyga co do istoty. Poczekajmy na pierwsze propozycje i sygnał z centrali.


To jest jak z "maścią na szczury".
Motna tak i motna tak ... ;)
 
To jest jak z "maścią na szczury".
Motna tak i motna tak ... ;)

Wiem, można po prostu przyjąć inną interpretację wiadomych przepisów niż DIAS. Tylko nawet jeżeli będziesz miał rację, co jest bardzo prawdopodobne, to nie oznacza, że po 31 sierpnia umożliwią Ci dalszą służbę. Nikt poza sądem nie przekona przekonanych. Póki co, nie przewidują nawet prawa do sądu i trzeba sobie tę drogę "wyrąbać". No chyba, że wszyscy, którzy dostaną propozycję pracy zachowają się tak samo. Wtedy może, ale nawet 4 tys. to 7-8% załogi KAS.
 
Wiem, można po prostu przyjąć inną interpretację wiadomych przepisów niż DIAS. Tylko nawet jeżeli będziesz miał rację, co jest bardzo prawdopodobne, to nie oznacza, że po 31 sierpnia umożliwią Ci dalszą służbę. Nikt poza sądem nie przekona przekonanych. Póki co, nie przewidują nawet prawa do sądu i trzeba sobie tę drogę "wyrąbać". No chyba, że wszyscy, którzy dostaną propozycję pracy zachowają się tak samo. Wtedy może, ale nawet 4 tys. to 7-8% załogi KAS.
to juz chyba pewne, ze trzeba bedzie pojsc do sądu. Zastanawiam sie tylko czy nie byloby dobrze miec jakies konkretne analizy prawne juz teraz przed podjeciem decyzji o ewentualnym odrzuceniu propozycji albo o tym czy to sa decyzje czy nie itp. Rozumiem, ze cicho sza i nie ujawniamy sie z planami przed przeciwnikiem, tylko czy nie bedzie za pozno jak juz podejmiemy decyzje. Wolalbym wiedziec jak wyglada sytuacja w oparciu o jakas rzetelna analize a nie tylko nasze dywagacje. mamy jakies plany i nie chcemy ich zdradzac czy po prostu nic nie mamy?
 
to juz chyba pewne, ze trzeba bedzie pojsc do sądu. Zastanawiam sie tylko czy nie byloby dobrze miec jakies konkretne analizy prawne juz teraz przed podjeciem decyzji o ewentualnym odrzuceniu propozycji albo o tym czy to sa decyzje czy nie itp. Rozumiem, ze cicho sza i nie ujawniamy sie z planami przed przeciwnikiem, tylko czy nie bedzie za pozno jak juz podejmiemy decyzje. Wolalbym wiedziec jak wyglada sytuacja w oparciu o jakas rzetelna analize a nie tylko nasze dywagacje. mamy jakies plany i nie chcemy ich zdradzac czy po prostu nic nie mamy?

Dopóki sąd nie stwierdzi nieważności mojego aktu mianowania, każde pismo z którego wynikać będzie brak możliwości dalszego pełnienia służby będę traktował jak decyzję o zwolnieniu ze służby. Bez względu na opinie prawne.
 
Dopóki sąd nie stwierdzi nieważności mojego aktu mianowania, każde pismo z którego wynikać będzie brak możliwości dalszego pełnienia służby będę traktował jak decyzję o zwolnieniu ze służby. Bez względu na opinie prawne.
Na szczęście jeszcze dyktatury nie mamy więc uważać / traktować możesz / możemy sobie co tylko sobie chcesz / chcemy ale dziś obowiązująca zasada jest taka, że siła argumentów ustępuje przed argumentami siły.
Tak więc zrobią co będą chcieli i wtedy gdy będą tego chcieli a na pisma i odwołania będą oczekiwać na poczcie w Berdyczowie.
 
Na szczęście jeszcze dyktatury nie mamy więc uważać / traktować możesz / możemy sobie co tylko sobie chcesz / chcemy ale dziś obowiązująca zasada jest taka, że siła argumentów ustępuje przed argumentami siły.
Tak więc zrobią co będą chcieli i wtedy gdy będą tego chcieli a na pisma i odwołania będą oczekiwać na poczcie w Berdyczowie.

Może i racja, ale na szczęście do sądu można zaskarżyć nie tylko działanie, ale też bezczynność.
 
Może i racja, ale na szczęście do sądu można zaskarżyć nie tylko działanie, ale też bezczynność.
Przed dniem czyli w dniu też było zaskarżane i to nie w takiej sytuacji jak dziś i co? To jak trykanie baranim łbem (bez obrazy sam byłem tym baranem co chodził po sądach) w czołg. Z tego pancerza nawet farba nie odleci. Znów rozczarowanie, znów zaczynamy mówić Oni a nie My. A Oni dbają o nas tylko przed wyborami i to tylko jak są w opozycji. Potem jesteśmy dla Nich ciemnym narodem, który znów uwierzył...
 
Mój NUCS nie zgodził się, żebym odszedł za porozumieniem stron. Mogę tylko wypowiedzieć umowę i czekać ponad trzy miesiące na jej rozwiązanie. Czuję się jak niewolnik, zupełnie bez praw. Z jednej strony MF ustawowo zwalnia mnie z pracy (co jest niezgodne z Konstytucją), ale z drugiej strony nie mogę sam sobie poszukać nowej pracy, bo to MF decyduje, kiedy mnie, niewolnikowi, wolno odejść z pracy. Patologia.
 
Mój NUCS nie zgodził się, żebym odszedł za porozumieniem stron. Mogę tylko wypowiedzieć umowę i czekać ponad trzy miesiące na jej rozwiązanie. Czuję się jak niewolnik, zupełnie bez praw. Z jednej strony MF ustawowo zwalnia mnie z pracy (co jest niezgodne z Konstytucją), ale z drugiej strony nie mogę sam sobie poszukać nowej pracy, bo to MF decyduje, kiedy mnie, niewolnikowi, wolno odejść z pracy. Patologia.


Oj, chyba jesteś poważnie zmęczony. Dużo niezgodności jest w powyższym tekście.
 
Mój NUCS nie zgodził się, żebym odszedł za porozumieniem stron. Mogę tylko wypowiedzieć umowę i czekać ponad trzy miesiące na jej rozwiązanie. Czuję się jak niewolnik, zupełnie bez praw. Z jednej strony MF ustawowo zwalnia mnie z pracy (co jest niezgodne z Konstytucją), ale z drugiej strony nie mogę sam sobie poszukać nowej pracy, bo to MF decyduje, kiedy mnie, niewolnikowi, wolno odejść z pracy. Patologia.

Ale stary nie płaszcz się przed nimi. w ciągu max 2 tyg dostajesz ofertę której nie przyjmujesz. dosiadujesz bez entuzjazmu ale i bez specjalnych podpadek do końca sierpnia, wykorzystujesz cały urlop za 2017 podreperowywujesz zdrowie i w międzyczasie załatwiasz sobie robotę, a jako bonus masz 6-mcy odprawy. I pamiętaj wielu z nich szefami, naczelnikami i dyrektorami może być tylko tam, ty "inżynierem" wszędzie.
 
Jak tylko pojawią się pierwsze propozycje o ucywilnieniu ZZ Celnicy PL przedstawi tryb działań wraz z wzorami zaskarżania. Następnie, na etapie pierwszych wokand sądowych, członkowie Związku będą mogli skorzystać z pełnomocników procesowych. Później będziemy podejmować działania w zależności od kształtującego się orzecznictwa.
Niezależnie od ww. przygotowań, ZZ Celnicy PL wciąż podejmuje działania, aby do ucywilnienia, innego niż ewolucyjne, nie doszło.
 
Jeszcze jedna ciekawostka z art. 169 ust.4. Cywil, który przyjmie propozycję służby będzie miał od razu możliwość zaskarżenia warunków służby z Kpa. Żeby było ciekawiej w dniu złożenia wniosku o ponowne rozpatrzenie może nawet jeszcze nie być funkcjonariuszem, bo stosunek pracy nie zmienia się w służbę z dniem przyjęcia propozycji, ale z dniem określonym w propozycji (art.171 ust.1). Propozycja nie powinna dla przekształcenia wskazywać dnia wcześniejszego, niż 14 dniowy termin na podjęcie decyzji o przyjęciu lub odrzuceniu, a może przyjąć i zaskarżyć przed upływem tego terminu. Dla odmiany funkcjonariusz np. z 30 letnią historią służby, otrzymujący propozycję pracy ma według ustawy być pozbawiony prawa zaskarżenia. I tu nie będzie chodzić o takie szczegóły jak warunki służby, ale rozwiązanie stosunku służbowego wyłącznie na podstawie kaprysu drugiej strony umowy administracyjnoprawnej.
 
Back
Do góry