Tak oto nastał dzień 28 grudnia...przeciągali, obiecywali - nagrody dla WSZYSTKICH f-szy (jeżeli nie przekroczą magicznych 60 dni na L4) i co??Jak zawsze - zrobili w konia! Po co była ta szopka? Okłamywanie? Po co związkowcy przekonywali plebs, że ZAŁATWILIŚMY, UDAŁO SIĘ!!! Jak zwykle dla wybranych! Ja otrzymałem nagrodę, ale żal mi tych, którzy mieli nadzieję.. Jak to mówią? Nadzieja matką głupich..Szkoda, że dotknęło to ludzi, którzy L4 brali by zająć się ciężko chorym dzieckiem, czy współmałżonkiem po wypadku. BRAWO ZWIĄZKOWCY!! Pięknie kończy się ten rok...