• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Nagrody

Myślę, że większość z nas wie czemu Z.Z. które w pierwszej kolejności powinny reprezentować interesy funkcjonariuszy celnych podpisują zgodę na tak nieuczciwy podział nagród, premii, podwyżek pomiędzy cywili a celników. No cóż jest to bardzo przykre ale też bardzo wymowne.

Zanim się zagalopujemy, to czy nie jest tak, że ZZ dzieliły pieniądze otrzymane z MF ?
Czy nie powinniśmy mieć pretensji do MF, że na dane paragrafy budżetowe przyszły takie kwoty, a nie inne ?
Dyscyplina budżetowa to wbrew pozorom poważna rzecz.
Chyba, że w ten sposób ktoś pragnie skarbowcom wynagrodzić mniejsze (na pewno?) pobory ?
 
W US i UKS łącznie rocznie średni premia to było ok. 3-4 tys. zł brutto. W SC premie były dużo mniejsze, za to miesięczne zarobki były dużo większe. Teraz stała się rzecz ciekawa, bo ucywilnieni ludzie z SC, którzy zachowali poprzednie pensje dostali de facto podwyżkę, bo teraz mają wyższe premie, a ci z UKS, którzy zostali wcieleni do SCS to nawet, jeśli nie dostali obniżki, to i i tak stracili łączne wynagrodzenie, bo stracili część premii.
 
Ostatnia edycja:
Myślę, że większość z nas wie czemu Z.Z. które w pierwszej kolejności powinny reprezentować interesy funkcjonariuszy celnych podpisują zgodę na tak nieuczciwy podział nagród, premii, podwyżek pomiędzy cywili a celników. No cóż jest to bardzo przykre ale też bardzo wymowne.
Bzdury wypisujesz mario97. Jest korespondencja ZG w tej sprawie przecież, a Ty śledzisz forum i dobrze wiesz jaki jest stan faktyczny, a mimo to piszesz nieprawdę.
Rozumiem, że jesteś zły, bo nie podoba ci się decyzja Zjazdu Związku ze stycznia 2017 i to, że wbrew polityce MF chcemy jednoczyć wszystkich w KAS w walce o realne podwyżki dla wszystkich grup. To MF prowadzi politykę podziałów i ZZ Celnicy PL jej nie akceptuje. Wyraźnie to wynika z pism, a Ty chcąc być złośliwym piszesz nieprawdę. Jesteśmy jedynym ZZ, który się o to upomina, a Ty dalej swoje.
Odnośnie podpisów: struktury ZZ Celnicy PL w poszczególnych IAS nie mają wpływu na to jakie środki przekazał MF na poszczególne grupy - pracownicy korpusu Służby Cywilnej, funkcjonariusze i pozostali pracownicy czy to na nagrody czy na podwyżki. Nie mają wpływu na to jakie są średnie przypisane do poszczególnych grup. To jest rola Zarządu Głównego i ZG już interweniował w tej sprawie w MF i w sprawie podwyżek i jutro będzie kolejne wystąpienie do Szefa KAS w tej sprawie. Na głównej było też publikowane pismo z MF wyjaśniające te rozbieżności w przypadku nagród https://celnicy.pl/content.php/4247-Nagrody
Przeczytaj, nim popełnisz kolejny post
 
W SC premie były dużo mniejsze, za to miesięczne zarobki były dużo większe.

Przestań ściemniać. Skąd czerpiesz swoje informacje o "dużo większych" uposażeniach w SC niż wynagrodzeniach w kontroli skarbowej? Na podstawie jednostkowych przypadków, gdy ucywilniono eksperta z wysokim stopniem służbowym i faktycznie miał on mnożnik odstający od reszty? Myślisz, że wszyscy takie mieli?

Śmieszne to się już zaczyna robić. Minęło już kilka miesięcy, a niektórzy dalej nie potrafią sobie wbić do głowy, że SC nie składała się z samych oficerów na eksperckich stanowiskach. Podam ci przykład - gardzący funkcjonariuszami SC (pracownikami i inspektorami kontroli skarbowej zresztą też) DIAS w Gdańsku dał mi propozycję z mnożnikiem niższym, niż to wynikało z porozumienia pomiędzy NSZZ Solidarność a Szefem Krajowej Administracji Skarbowej (suma uposażenia zasadniczego i dodatku za stopień była niższa niż 3000 zł, gdy każdy cywil dostawał wynagrodzenie zasadnicze co najmniej ~3017 zł). Mimo to parę osób, włącznie z I Zastępcą DIAS, miało czelność mówić mi o "wysokim mnożniku", który jako funkcjonariusz na pewno musiałem otrzymać.
 
Przestań ściemniać. Skąd czerpiesz swoje informacje o "dużo większych" uposażeniach w SC niż wynagrodzeniach w kontroli skarbowej? Na podstawie jednostkowych przypadków, gdy ucywilniono eksperta z wysokim stopniem służbowym i faktycznie miał on mnożnik odstający od reszty? Myślisz, że wszyscy takie mieli?

Śmieszne to się już zaczyna robić. Minęło już kilka miesięcy, a niektórzy dalej nie potrafią sobie wbić do głowy, że SC nie składała się z samych oficerów na eksperckich stanowiskach. Podam ci przykład - gardzący funkcjonariuszami SC (pracownikami i inspektorami kontroli skarbowej zresztą też) DIAS w Gdańsku dał mi propozycję z mnożnikiem niższym, niż to wynikało z porozumienia pomiędzy NSZZ Solidarność a Szefem Krajowej Administracji Skarbowej (suma uposażenia zasadniczego i dodatku za stopień była niższa niż 3000 zł, gdy każdy cywil dostawał wynagrodzenie zasadnicze co najmniej ~3017 zł). Mimo to parę osób, włącznie z I Zastępcą DIAS, miało czelność mówić mi o "wysokim mnożniku", który jako funkcjonariusz na pewno musiałem otrzymać.
Szczera prawda, ludzie w US cały czas myślą, że SC to wysokie stanowiska i kasa, tak jak byli IKS.

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka
 
Czy możemy za dobra monetę przyjmować te zgrabnie napisaną pseudoprawną odpowiedź? Jeżeli 3% odpis jest odpisem od wynagrodzenia, a jak twierdzi MF i część podatkowa celnicy zarabiają 2 x więcej, to jak wielka musiałaby być absencja w części podatkowej żeby nagrody były 0 100% większe? czy nie można powiedzieć sprawdzać i zażądać jaka była struktura oszczędności i z czyjego wynagrodzenia się wzięła? Poza tym zgodnie z protokołem spotkania IAS Olsztyn kwota oszczędności (68000 + pochodne) została w całości przekazana na podwyżki na skarbowców - skąd więc tak ogromne dysproporcje w kwotach nagród. Jakaś niekonsekwencja chyba tu jest
 
Kandydacie WZP, nie jestem w Pomorza, więc nie wiem, jakie u was dali propozycje. W moim województwie wszystkim UKSowcom-cywilom dali mnożnik 1,6+dodatek (chyba, że ktoś zarabiał więcej niż 1,6x150%, to podnosili mu proporcjonalnie mnożnik). UKSom-SCS zachowali wynagrodzenie, tj. poprzednia pensja: mnożnik+dodatek kontrolerski=nowa pensja: dodatek za stanowisko+dodatek za stopień+dodatek kontrolerski. Oczywiście były też obniżki wynagrodzenia dla UKS-SCS, ale to wyjątki (w przeciwieństwie do UKS-cywili, bo tu jest to norma dla mających mnożnik większy niż 1,6 i dla osób zarabiających brutto łącznie więcej niż 6.000 zł).

Wiedzę biorę z tego, że w SCS mnożniki są określone dla konkretnego stanowiska, więc po prostu wiadomo, ile kto zarabia. Zresztą w gorącym okresie marzec-czerwiec kwestie zarobków były jawne, bo ludzie nie krępowali się mówić o swoich pensjach.

Zresztą ludzie z UKSu, którzy poszli do SCS zachowali pensje, skoro dostali kiepskie stanowiska to znaczy, że i w UKS mieli kiepskie pensje. Dla równowagi celnicy mówią, że u nich zawsze nagrody były groszowe. Łączne średnie roczne wynagrodzenia brutto w cle, w kontroli skarbowej i w izbach skarbowych były na podobnym poziomie. US to bieda, psy dupami tam szczekały, szczekają i szczekać będą, dopóki ktoś z MF nie pójdzie po rozum do głowy. Zresztą w moim województwie DIAS na wniosek NSZZ Solidarność uznał, że w urzędach skarbowych pensja minimalna ma wynieść łącznie ze wszystkimi dodatkami i ze stażowym 2.800 zł, a nie Banasiowe 3.000 zł :)
 
Ostatnia edycja:
Podwyżki w IAS Olsztyn

A propos mitycznych wynagrodzeń w SC, z protokołu ze spotkania dyrektorem DIAS w Olsztynie wynika że część osób dostała podwyżkę :funkcjonariusze - 35 osób do mnożnika 1,413, 60 osób do mnożnika 1,61, 107 osób do mnożnika 1,707, 15 osób do mnożnika 1,761. Przy tym samym rozdaniu 937 osób z części skarbowej dostały podwyżki od 100 do 500 złotych minimum do mnożnika 1,8 maksimum do 2,2. TKM?
 
Część skarbowa nie dostaje dodatku za stopień. Nie zmienia to faktu, że pewien znany polityk obiecał dla każdego minimalną pensję zasadniczą 3000 zł brutto (mnożnik 1,61) i ze swoich słów się nie wywiązał.
 
Ostatnia edycja:
Chciałem do Ciebie Sławek wysłać prywatną wiadomość ale mi się nie udało. Nie chcę o wszystkim pisać na forum. Takie zdanie jak ja ma dużo ludzi ze Służby Celnej.
 
Część skarbowa nie dostaje dodatku za stopień. Nie zmienia to faktu, że pewien znany polityk obiecał dla każdego minimalną pensję zasadniczą 3000 zł brutto (mnożnik 1,61) i ze swoich słów się nie wywiązał.

Z całym szacunkiem ale wara od stopnia. Jest on związany z tym że jestem służba mundurową i choć w części ma kompensować służbę mundurową m.in z tym że po 12 godzinnej nocnej służbie dzwoni do mnie kierownik że mam się stawić na kolejną nockę bo nie ma kto przyjść na służbę a do kolegi że ma dziś przyjść do pracy na 21 do meliny z automatami. Porównywać powinniśmy pensję zasadniczą; może jeszcze ktoś mi powie że mam wyższy dodatek stażowy i dlatego pojedzie mi po pensji??:mad:
 
Część skarbowa nie dostaje dodatku za stopień.

No i co z tego, że nie? Powtórzę jeszcze raz swój przykład (zresztą nie tylko mój, bo znam inne osoby, które zostały tak potraktowane) - suma mnożników określających uposażenie zasadnicze oraz dodatek za stopień w mojej propozycji była niższa niż 1,61, podczas gdy każdy cywil dostawał wynagrodzenie zasadnicze określone mnożnikiem minimum 1,61.

A nawet gdyby DIAS łaskawie trzymał się tegorocznych ustaleń i minimalna suma uposażenia zasadniczego i dodatku za stopień wynosiłaby tyle samo co w przypadku cywili, to funkcjonariusz i tak byłby w gorszej sytuacji, bo dodatek kontrolerski oraz dodatek za staż w przypadku cywila liczyłby się od kwoty bazowej przemnożonej przez 1,61, a w przypadku funkcjonariusza kwoty bazowej przemnożonej przez liczbę 1,61 pomniejszoną o mnożnik określający dodatek za stopień.

Zresztą ludzie z UKSu, którzy poszli do SCS zachowali pensje, skoro dostali kiepskie stanowiska to znaczy, że i w UKS mieli kiepskie pensje.

To, że kontrola skarbowa także została podle potraktowana, nijak nie zmienia faktu, że twoje twierdzenia o "dużo większych miesięcznych" zarobkach w SC niż w kontroli skarbowej są po prostu nieprawdziwe. Poza tym nie wszyscy dostali kiepskie stanowiska, bo młodszy ekspert aż taki kiepski nie jest.

Natomiast odnośnie zarobków - stanowisko jeszcze o niczym nie świadczy. Jeżeli dać młodszemu specjaliście najwyższy możliwy mnożnik i dodatek kontrolerski w wysokości 50%, to będzie miał więcej niż młodszy ekspert z najniższym możliwym mnożnikiem bez dodatku kontrolerskiego (albo z "popularnym" dodatkiem w wysokości 2%). Oczywiście lepiej mieć wyższe stanowisko i wyższe uposażenie zasadnicze zamiast dodatku, ale fakty są takie, że na podstawie samych stanowisk nie można stwierdzić, kto ile dostaje.
 
Ostatnia edycja:
Mario97. Takie zdanie może mieć trochę osób, ale to wynikać może z braku wiedzy na temat działań Związku. Związek nie zaniedbuje ani na milimetr spraw funkcjonariuszy po styczniowym Zjeździe. Ja to wiem najlepiej. Skoro tak rozmawiasz z ludźmi, to popytaj jak chcą sami zawalczyć o podwyżki, jakie mają pomysły, bo ja właśnie rozmawiam na ten temat i ludzie patrzą na mnie ze zdziwieniem. Narzekać i owszem większość potrafi i denerwują Ich dysproporcje płacowe i w nagrodach narzucone przez MF, ale jak pytam czy są w stanie cokolwiek zrobić, to spuszczają oczy i cisza zapada. Tylko całe środowisko KAS może zawalczyć o realne podwyżki dla wszystkich. Brnięcie w politykę podziałów, zgodnie z linią MF, to pułapka, a Ty wciąż chcesz mnie do tego namawiać. Ja muszę działać tak jak cele wytyczył Zjazd. Przyjedź na Zjazd z tymi kilkoma ludźmi i stawiaj sprawę tak jak uważasz, przekonuj. To jest miejsce najlepsze do tego. Tylko tak możesz wpłynąć na decyzję Zjazdu. Zjazd Sprawozdawczy będzie już za kilka miesięcy - na wiosnę jakoś.
 
We Wrocławiu podobno średnio na duszę 3 tys. brutto. Ja się pytam - jedna formacja, a skąd takie różnice w poszczególnych izbach?
 
Może jakiś Makiawelli w MF wpadł an genialny pomysł poróżnienia geograficznego poróżnionych strukturalnie skarbowców. Poróżnienia wśród wroga nigdy nie za wiele. Z drugiej strony wiele ostatnio słychać o DIASach lizusach zwracających kasę do ministerstwa w celu dostać nagrodę roczną indywidualną za oszczędność.
 
nagrody

Może jakiś Makiawelli w MF wpadł an genialny pomysł poróżnienia geograficznego poróżnionych strukturalnie skarbowców. Poróżnienia wśród wroga nigdy nie za wiele. Z drugiej strony wiele ostatnio słychać o DIASach lizusach zwracających kasę do ministerstwa w celu dostać nagrodę roczną indywidualną za oszczędność.

Metoda stara jak świat - dziel i rządź. Jeden MF ale różne kryteria wszystko zależy od widzi mi się kogoś na górze. Oby w końcu skończyły się nagrody dla kadry od tzw. oszczędności. Dlaczego nie dać im tego co reszcie może 50% więcej (w końcu kadra) i tak mają wyższe wypłaty miesięczne więc te nagrody w dziesiątkach tysięcy na koniec roku to chyba przesada.
 
Back
Do góry