Bo można w coś wleźć
Ostatnio byłem świadkiem dość ciekawego wydarzenia ,które widziałem jedynie na drogach Rumunii i Rosji . Co to za wydarzenie zapytacie …odpowiadam …srajacy kierowca w krzakach na placu celnym.... w jedynym urzędzie celnym w Krakowie przy ulicy Nad Drwiną .Pytanie czemu ….bo nie ma tam ubikacji ….lub te co są ,są cięgle zamknięte ,przepraszam jedna czynna ale po kostki praktycznie syfu wylewającego się z muszli . Celnicy jednak maja swoje ubikacje ,czyste i pachnące ale zamykane na kluczyk. Zwracam się z apelem do Pana Kierownika o zamknięcie toalet celniczych ,a myśle że już w dwa dni zobaczę również srającego celnika w krzakach .
Ostatnio byłem świadkiem dość ciekawego wydarzenia ,które widziałem jedynie na drogach Rumunii i Rosji . Co to za wydarzenie zapytacie …odpowiadam …srajacy kierowca w krzakach na placu celnym.... w jedynym urzędzie celnym w Krakowie przy ulicy Nad Drwiną .Pytanie czemu ….bo nie ma tam ubikacji ….lub te co są ,są cięgle zamknięte ,przepraszam jedna czynna ale po kostki praktycznie syfu wylewającego się z muszli . Celnicy jednak maja swoje ubikacje ,czyste i pachnące ale zamykane na kluczyk. Zwracam się z apelem do Pana Kierownika o zamknięcie toalet celniczych ,a myśle że już w dwa dni zobaczę również srającego celnika w krzakach .