• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

news

Trybuna Sląska

„Przemytnicy zacierają ręce”
6.2.2006 Gazeta Trybuna str. 1 strona tytułowa ( zasięg cały śląsk)


PRAWO * Kamiński wchodzi w drogę celnikom

MARIUSZ KAMIŃSKI, szef powstającego Centralnego Biura Antykorupcyjnego, chce zawłaszczyć uprawnienia innych służb państwowych dla swojego super urzędu. Ludzie Kamińskiego będą mieli uprawnienia policyjne i prokuratorskie. To jednak politykowi PiS nie wystarcza. Chce zabrać wszystkie uprawnienia operacyjne Służbie Celnej. - Bez tego będziemy mogli kontrolować tylko to, co oficjalnie jedzie przez granicę. Droga do przemytu zostanie otwarta - mówią celnicy.
- To błąd - ocenia prof. Wiesław Czyżowicz, były szef Służby Celnej. - Dwa lata funkcjonowania celników z nowymi uprawnieniami, m.in. do kontroli akcyzy i gier hazardowych, pokazały ich skuteczność. Do tego ogromna większość służb celnych w Unii Europejskiej posiada uprawnienia operacyjno-rozpoznawcze. Są uzbrojone, co pozwala im ścigać zorganizowane grupy przestępcze zajmujące się przestępczością celną i podatkową. Pozbawienie naszej służby tych uprawnień stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju, nie tylko ekonomicznego - ocenia.
W projekcie ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym znalazł się art. 170. Zakłada skreślenie z ustawy o Służbie Celnej rozdziałów 1 c i 1 d. Te przepisy, obowiązujące od 2003 r., dały celnikom prawo zwalczania metodami policyjnymi przestępstw związanych z przemytem, oszustwami akcyzowymi oraz hazardem.
- Po skreśleniu uprawnień operacyjno rozpoznawczych staniemy się bezradni. Będziemy mogli właściwie tylko stać na granicy i kontrolować co najwyżej firmy mające zarejestrowaną działalność gospodarczą. A przecież wiadomo, że większość przestępstw karnych i karno-skarbowych popełniana jest przez grupy nie mające reprezentacji prawnej - mówi pragnąca zachować anonimowość celniczka.

Uprawnienia operacyjne były podstawą stworzenia grup mobilnych, które prowadzą śledztwa na terenie całego kraju. To celnicy z takich grup, przy współpracy z policją, wyłapują handlarzy i producentów pirackich płyt z muzyką i oprogramowaniem, sprawdzają paliwo w zatrzymywanych autach, kontrolują sklepy handlujące alkoholem, zwalczają pokątną sprzedaż papierosów z przemytu. To wreszcie oni prowadzą śledztwa związane z przemytem na wielką skalę. - Jeśli odbiorą nam te uprawnienia, to koniec. Przecież żeby trafić na grupę przestępczą, potrzebne jest śledztwo. A my nie będziemy mogli go poprowadzić - skarżą się celnicy.
Potwierdza to prof. Czyżowicz. Usunięcie z ustawy o Służbie celnej rozdziałów 1 c i 1 d ograniczy możliwość skutecznego działania celników i prowadzić będzie do nadużyć zarówno w międzynarodowym obrocie towarowym, jak iw obrocie towarami akcyzowymi w kraju. Celnikom pozostanie kontrolowanie „mrówek“. - Ale ten przemyt nie jest zagrożeniem dla państwa. Prawdziwy przemyt organizowany jest przez międzynarodowe grupy przestępcze. Nie można go rozpracować przez kontrolę ruchu na granicy. Aby skutecznie go zwalczyć, potrzebne są metody operacyjne. Podobnie jak przy kontroli akcyzy - wyjaśnia Czyżowicz. Jego zdaniem 500 funkcjonariuszy CBA nie będzie wstanie podołać zadaniom, które dziś wypełnia 12 tys. celników.

W ocenie byłego wiceministra finansów Wiesława Ciesielskiego, projekt odebrania uprawnień celnikom jest niezgodny z rozwiązaniami Unii Europejskiej. - Nie rozumiem, dlaczego właściwej służbie odbiera się kompetencje, dając je nowemu, niekompetentnemu w tym przypadku organowi - ocenia. - Kto po likwidacji grup mobilnych będzie zajmował się ściganiem przestępstw celnych na terenie kraju? - pyta. - Jeśli nie będzie tego robiła Służba Celna, to nie będzie robił tego nikt.
- Mamy wreszcie to, czego się obawiano. Powołuje się jedną instytucję, która nie ma przeszkolonych kadr, niczym się nie wykazała i zabiera się uprawnienia tym, którzy się na robocie znają, mają w niej sukcesy i pełnią bardzo ważną rolę w państwie. Nie będą mogli wykonywać ciążących na nim obowiązków, ale będą zbierać po głowie za brak wyników - ocenia Grzegorz Kurczuk (SLD), członek sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.
W ocenie byłego wiceministra finansów Wiesława Ciesielskiego, projekt odebrania uprawnień celnikom jest niezgodny z rozwiązaniami Unii Europejskiej. - Nie rozumiem, dlaczego właściwej służbie odbiera się kompetencje, dając je nowemu, niekompetentnemu w tym przypadku organowi - ocenia. - Kto po likwidacji grup mobilnych będzie zajmował się ściganiem przestępstw celnych na terenie kraju? - pyta. - Jeśli nie będzie tego robiła Służba Celna, to nie będzie robił tego nikt.
- Mamy wreszcie to, czego się obawiano. Powołuje się jedną instytucję, która nie ma przeszkolonych kadr, niczym się nie wykazała i zabiera się uprawnienia tym, którzy się na robocie znają, mają w niej sukcesy i pełnią bardzo ważną rolę w państwie. Nie będą mogli wykonywać ciążących na nim obowiązków, ale będą zbierać po głowie za brak wyników - ocenia Grzegorz Kurczuk (SLD), członek sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.
Według niego, pomysł z powołaniem CBA jest irracjonalny. - Politycy PiS uznali, że mamy za mało instytucji walczących z korupcją. A przecież jest prokuratura i sąd, urzędy skarbowe i urzędy kontroli skarbowej, Centralne Biuro Śledcze, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, wydziały antykorupcyjne przy komendach policji, Służba Celna. Zamiast wzmocnić te służby kadrowo i finansowo, powołuje się nowy byt - stwierdził poseł Sojuszu
 
do śląska

Od kiedy to MOBILNI prowadza śledztwa? Nawet dobrze materialu dowodowego nie potrafią skompletować...że nie wspomniec o tym ile przecieka im przez palce.Ile CD zajęto :) a ile nie? Nie oszukujmy sie :) Dobrze że ktoś sie za to wreszcie weźmie!!!! Oczywiście nie jestem za likwidacją etatów - NIGDY-ale porzadek by się przydal.Atmosferę czas oczyścić.. i niech ucziwi śpią spokojne - czas na czystki z pasożytów i innych elementów. Koniec z dziwnymi awansami, nominacjami... i zyli dlugo i szczęśliwie
 
Re: do śląska

poprostu celnik napisał:
Dobrze że ktoś sie za to wreszcie weźmie!!!! Oczywiście nie jestem za likwidacją etatów - NIGDY-ale porzadek by się przydal.Atmosferę czas oczyścić.. i niech ucziwi śpią spokojne - czas na czystki z pasożytów i innych elementów. Koniec z dziwnymi awansami, nominacjami... i zyli dlugo i szczęśliwie

No właśnie tylko mozliwe, że zostaną ci z dziwnymi awansami , nominacjami,a uczciwych wy..dolą, bo nie mieli poparcia.
 
awanse

włodzi 31 stycznia był awans ,a 1lutego pukał CBS do awansowanego i jak tu może być dobrze
 
Re: do śląska

poprostu celnik napisał:
Od kiedy to MOBILNI prowadza śledztwa? Nawet dobrze materialu dowodowego nie potrafią skompletować...że nie wspomniec o tym ile przecieka im przez palce.Ile CD zajęto :) a ile nie? Nie oszukujmy sie :) Dobrze że ktoś sie za to wreszcie weźmie!!!! Oczywiście nie jestem za likwidacją etatów - NIGDY-ale porzadek by się przydal.Atmosferę czas oczyścić.. i niech ucziwi śpią spokojne - czas na czystki z pasożytów i innych elementów. Koniec z dziwnymi awansami, nominacjami... i zyli dlugo i szczęśliwie

Szanowny Panie "poprostu celnik" wypowiada się Pan jak Prawdziwy Ekspert w sprawie Grup Mobilnych i jest Pan na pewno Doskonałym Dochodzeniowcem. Choć zapomniał Pan pewnie, iż każda czynnośc procesowa np.: zatrzymanie rzeczy, przeszukanie miejsca wykonana w trybie art. 308 kpk w zw. z art. 113 i 118 par. 4 kks jest początkiem dochodzenia/śledztwa. Wnioskując dalej wykonując jakąkolwiek czynność procesową - nie będzie błędne stwierdzenie prowadzi się śledztwo lub dochodzenie. Ale czytając niejeden post na tym forum zauważyłem, iż najlepiej krytykuje się wszystkich i wszystko, zamiast merytorycznie dyskutować o Naszych bolączkach i problemach. Chociażby o zawężeniu przedmiotowym art. 118 par. 4 kks od grudnia 2005r. i jego przełożenia na praktyczne działania zwalczania przestępczości?
Pozdrawiam
 
Żurawski strzelił gola dla Celticu, Małysz 7 na olimpiadzie, a Wy tu o jakichś duperelach gadacie
 
do mikitor 1973

niestety przemówca ma rację,pracowałem w referacie karnym skarbowym i wiem jakie g...no przysyłali świetni fachowcy z grup mobilnych,ale co tam do karnego można wszysto przekazać nawet sprawę obywatela Mongolii oczywiście w/g oswiadczenia (cyt. z protokołu) bo nie miał podobno żadnych dokumentów towar zabrali ,pokwitowanie wystawili i dalej niech się karny martwi no ale przynajmniej zanotowali jego telefon w ojczystym kraju. To nie ściema tak było. Jak się wkurzę to napisze gdzie
 
e... tam Mongolia. W Rzepinie dotychczas pracuje naczelnik poważnego wydziału, który twierdzi, zresztą sam odnotował w protokole i podpisał się,że odprawiał obywatela narodowości murzyńskiej :lol:
Obecnie ma mam doczynienia z ludźmi (czyt.magistrami z dyplomem), którzy nie potrafią obsłużyć faksa.. ! Co Wy na to? TO SĄ WZOROWI PRZEŁOŻENI?
 
Do Szanownych Przedmówców j.23 i psotnik-a

Drodzy Bracia z KS (sądząc po tonie wypowiedzi :lol: albo pełnicie służbę w tej komórce albo pełnicie ją w dalszym ciągu)!!!
Jestem przedstawicielem pierwszej linii, czyli jak to się teraz nazywa komórki zwalczania przestępczości. Sądze, iż dyskusja to kto jaki błąd popełnił mogła by się toczyć długo i w zasadzie bezprzedmiotowo. Lecz myślę, iż pozwolić możemy sobie na pewne wnioski:
1. Funkcjonariusz ZP powinien opanować samodzielne wykonywanie niezbędnego zakresu czynności procesowych (zatrzymanie rzeczy; przeszukanie miejsca, osoby; oględziny miejsca lub rzeczy, przedstawienie zarzutów, przesłuchanie podejrzanego, sporządzenie profesjonalnej notatki urzędowej z ujawnienia, przyjęcie dobrowolnego); w IC w której pełnie służbę tak właśnie jest. Nie wyobrażam sobie aby było inaczej :!: :!: :!:
2. Z drugiej strony znam tylko dwóch funkcjonariuszy z KS w UC mojej izby, którzy potrafią rozszerzyć ustalenia dokonane przez ZP przed przekazaniem do KS sprawy; standartem jest, iż w 90% sprawy to czynności wykonane przez ZP - zostaje tylko skierować sprawe do sądu i po sprawie.
3. KS i ZP to naczynia połączone - są chcąc czy nie chcą zmuszone do współpracy ze sobą i jeżeli przebiega ona we wzajemnym zrozumieniu i pomocy to ten wózek ciągnie się sprawniej i lżej. Czego życzę wszystkim :!: :!: :!:

PS.: myślę, że życiową zasadą jest popełnianie błędów: o wiele łatwiej o ten błąd, kiedy dokonuję się czynności procesowych w 14 godzinie służby stojąc na pietnastostopniowym mrozie, niż w ciepłym pokoju nie pracując nigdy ponad osiem godzin (bo u Nas to KS wykonuje czynności tylko u siebie w biurze lub jezdząc na roprawy do sądu).

Pozdrawiam Prawdziwych Dochodzeniowców - z "operacyjnym" pozdrowieniem mikitor1973
Chodzi przecież o to żebyć dokopać bandziorom!!!
 
re:mobilni

niestety nie mogę sie z tym zgodzić i dam przykłady: mobilni zatrzymują autokar (właściwie bus) jadący z jednego z miast podkarpacia do Włoch robią przeszukanie luków bagażowych i w torbach podróżnych znajdują pomiędzy ubraniami kartony papierosów z ukraińskimi banderolami,papierowy wyjmują ,do własności nikt się nie przyznaje , więc pakują wszystko do worka wypisują pokwitowanie na NN i DO KARNEGO I tak dobrze że zapisali nr. rej. bo o spisaniu nazwisk pasażerów czy kierowcy nie pomyśleli nie wspominająć przesłuchaniu mało: zatrzymują ob.Ukrainy z papierosami w bagazniku i co robią papierosy zatrzymują,wypisuja pokwitowanie , życzą szerokiej drogi i do karnego. A karny -kosztowne postepowanie w stosunku do nieobecnego , adwokat opłacany przez państwo i w końcu umorzenie. Oczywiścienie wszędzie w mobilnych służą takie asy- w ramach pomocy prawnej przesłuchiwałem osoby do spraw wszczynanych w innych Izbach (głównie tzw.wschodnich) i tam rzeczywiście sprawa trafia do KS dokładnie obrobiona tak że pozostaje tylko pisać akt oskarżenia i do Sądu.Na tej podstawie mogę stwierdzić że panuje zupełna dowolność w postępowaniu
 
Nie wyobrażam sobie tego co opisałeś w mojej IC - zachacza to delikatnie o rozbój w biały dzień. :?
U Nas obowiązuje polecenie w którym czytamy m.in.:

W przypadku ujawnienia przedmiotów przestępstw lub wykroczeń bez jednoczesnego ujęcia sprawcy przestępstw lub wykroczeń bezwzględnie polecam:
a/ ustalenie danych osobowych min. 3 osób znajdujących się najbliżej miejsca ujawnienia przedmiotów (jako potencjalnych świadków), chyba, że z okoliczności sprawy brak jest takich osób (np. ujawnienie przedmiotów przestępstwa w lesie i brak w pobliżu jakichkolwiek osób),
b/ wstępne rozpytanie ich na temat przedmiotów i ewentualnego sprawcy czynu zabronionego (rysopis sprawcy/sprawców, okoliczności ujawnienia np.: ucieczka sprawcy, porzucenie przedmiotów przestępstwa i wykroczenia),
c/ dokumentowanie tych czynności następuje w postaci wpisów w notatniku służbowym, protokole ujawnienia przestępstwa/wykroczenia popełnionego przez osobę nieznaną, szkicu miejsca ujawnienia stanowiącego załącznik do w/w protokołu, dokumentacji fotograficznej stanowiącej załącznik do w/w protokołu, i w późniejszym etapie w postaci protokołów przesłuchania świadków i oględzin rzeczy,

Myślę, że powyższy tryb jest bardzo dobry i zapobiega przykładowi, który opisałeś.

Pozdrawiam j.23
mikitor1973[/u]
 
mobilni czy urzędnicy z KS jeden pies

Zdarzają się różni mobilni i różni karniści. To zależy od człowieka jakie ma podejście do sprawy.

W różnych izbach są różne przypadki: można zobaczyć mobilnego jak na widok wniosku o dobrowolne wywala oczy jak 5 złotych, albo karnistę, który nie umie zrobić przeszukania i sprawca albo kilku sprawców mu na głowę wchodzi, bo u siebie w biurze to jest on gość podejrzany mu nie fiknie. Karnistę któremu trzeba tłumaczyć o co chodzi z alkoholem z etykietą "rozcienczalnik" itd.

Przede wszystkim to karniści nauczyli się tylko płakać i ciężko im pomyśleć jak naprawić coś co nawet mobilny niechcąco zepsuł, bo nie chce im się dupy od biurka ruszyć. Mobilnych by chcieli mieć na posyłki a oni jak prokuratorzy rozkazywać - nie odzwyczaili się jeszcze od starej UKS, gdzie wymierzali kary i sądem byli. Te czasy się już skończyły, a teraz do roboty, zbierać materiał dowodowy. Zgodnie z KKS to urząd celny jest organem postępowania przygotowawczego i to na nim spoczywa obowiązek prawidłowego przeprowadzenia postępowania. Mobilni tylko wykonują niezbędne czynności do zabezpieczenia dowodów ujawnionego przez siebie przestępstwa czy wykroczenia. Praktyka w policji, SG jest taka, że dochodzeniowiec przyjeżdża i zabezpiecza to co zostało ujawnione. Aby was urzędnicy z KS nie ciągać po nocach albo daleko od Waszych biurek, mobilni mogą to zrobić za Was. POWTARZAM "MOGĄ" (art. 118 par. 4 kks). Jeżeli Wam si to nie podoba to sami przyjeżdżajcie zabezpieczać dowody.

Zamiast tak narzekać urzędnicy z KS zróbcie może jakieś szkolenie z KKS i KPK dla mobilnych, ale szkolenie, a nie jak dotąd odczytanie ustaw.

Poza tym sami nie wiecie jak postępować w pewnych sprawach z KKS Wasz krajowy koordynator często zmienia zdanie na ten sam temat (np. czy tylko 73a KKS czy razem z 52b KW), a może już wiecie czy za paliwo czerwone można dawać mandaty z 73a KKS, bo twierzicie że dopiero po zapłaceniu akcyzy.

Pozdrawiam i warto to przemyśleć
 
j-23 wyciągasz drobne rzeczy, twoi koledzy są nie lepsi

Do j 23 Twoi koledzy robią lepsze numery, ale to nie licytacja aby wymieniać przykłady bo czasu mało i papieru by zabrakło.

To co opowiadasz i to co ja wiem mogło by trafić do kroniki śmiesznych rzeczy jaką prowadzą np. policjanci. Poczytaj sobie jakie tam lecą teksty. A to służba bardziej doświadczona w dochodzeniach i nawet specjalne szkoły mają w tym celu, a u nas...?????
Stukamy samurajkę tak jak się każdy nauczył, a interpretacje które przychodzą z góry to za chwile ktoś je zmienia, a póżniej ktoś znowu przywraca sami nie wiedzą jak, a co my prości ludzie......?????

Jak wiesz art. 118 par. 4 kks pozwala mobilnym na wykonanie tylko niezbędnych czynności.
Jasne że spotyka się sytuacje, że ktoś coś zepsuł, ale to i w mobilnych i w KS tego nie unikniesz. Wszędzie tam gdzie pracują ludzie można spotkać się z pomyłkami lub niewiedzą. Twoje przykłady to tylko nieliczne incydenty.
A co do twojej wypowiedzi:

j.23 napisał:
Oczywiścienie wszędzie w mobilnych służą takie asy- w ramach pomocy prawnej przesłuchiwałem osoby do spraw wszczynanych w innych Izbach (głównie tzw.wschodnich) i tam rzeczywiście sprawa trafia do KS dokładnie obrobiona tak że pozostaje tylko pisać akt oskarżenia i do Sądu.

Te czasy już się skończyły choćby ze względu na samą konstrukcję art. 118 par. 4 kks. Pora zakasać rękawy i do roboty urzędnicy z KS!!!!

Jeżeli Wasze wynagrodzenie byłoby wyliczane wg stosunku wygranych spraw w sądzie do spraw umorzonych, to napewno zabralibyści się fachowo do zbierania dowodów, a tak Wam się nie chce i tylko narzekacie.

Wykrywalność też by wzrosła i przestalibyście głupoty opowiadać, że mobilni dają Wam kiepskie sprawy. Poza wypracowaniem na skróty łatwej lini do obrony przed sądem, albo umorzeniem sprawy ze względu na brak dowodów winy, niewykrycie sprawcy nic innego nie potraficie. Nie potraficie prowadzić śledztw albo dochodzeń, w których ujawniano by nowe wątki, nowych sprawców. To co Wam dadzą mobilni, to do wora i albo do sądu albo umorzenie po kosmetycznych sprawdzeniach typu karta karna itp.

Pozdrawiam

A jeszcze jedno nie zapominajcie że mobilni to teraz II instancja, a nie chłopcy na posyłki - jak było w czasach jednego UC. Może i Wam urzędnicy z KS warto się przyjrzeć jak pracujecie i przekazać odpowiednie wnioski komórkom orzecznictwa sprawującym nadzór nad Waszym "marnym" postępowaniem. Przecież Wy żadnych czynności wykrywczych nie prowadzicie, a to chyba jeden z podstawowych celów postępowania.

Wrócę jeszcze do sprawy tych wyjętych fajek z bagaży. Wg. mnie mobilni powinni zabezpieczyć całe bagaże razem z papierosami jako dowody w sprawie, a nie tylko wyjęte fajki. Sprawcy zaraz by się znależli bo zapewne bagaże były więcej warte niż te pare paczek fajek, a rzeczy znajdujące się w bagażach może pozwoliłyby zidentyfikować osoby podejrzane. Ale z doświadczenia wiem, że urzędnicy z KS-u by się zapłakali, co oni mają zrobić z ciuchami "to nie przedmioty przestępstwa" - by krzyczeli, "a jak je zabezpieczyć skoro magazynów dowodów rzeczowych nie ma". Kiedyś zabezpieczono do sprawy KS ślady zapachowe sprawcy, który zbiegł z miejsca porzucając fajki, ile KS miał z tym problemów, pytali mobilnych co mają z tymi słoikami zrobić co im wysłali, a jak się zabezpieczy telefon komórkowy sprawcy jako dowód ile z tym problemów, nikt go nie chce. TAKIE ŻYCIE i jeżeli urzędnicy z KS będą ciągle tak płakać to mobilni będą zabezpieczać dowody pobieżnie, bo szybcie i łatwiej i do domu.... po ciężkiej służbie np. przy -20 stopniach. Proponuję urzędnikom z KS spróbować, zapraszam niech podzielą się doświadczeniem.

Pozdrawiam wszystkich zolli
[/quote]
 
Pozdrowienia dla Czarnej

Chyba żle mnie zrozumiałaś ja nie"płaczę" ze dostaje za dużo materiału od mobilnych ale że niestety mobilnych działających u nas cechuje wyjątkowy minimalizm,przez dobrych kilka na pracowałem na granicy więc wiem ze to co przekazują nam teraz nasi mobilni to naprawdę minimum . A przykład że w innych ic do kranego trafiają sprawy lepiej powiedzmy obrobione nie wynikał z tego ze nie mam chęci do roboty i zazdroszczę tamtym karnym ze maja gotowe sprawy (bo tak tylko uogólniłem że można pisać od razu akt oskarżeniai do sądu). Jak mam kogokolwiek przesłuchać jak dostaj że ...towar ujawniono na opuszczonym stoisku targowym przy ulicy.... i tyle - no nie są jeszcze podpisy całej g.m. pięć osób.
PS czytałem twoja rozmowę z Wandą n.t. mandatów i pewnie powiesz ze jastem leniem ale twierdzę ze w większości spraw szczególnie dotyczących np. niezłożenia w terminie deklaracji można załatwić szybko i sprawnie mandatem bez wszczynania postepowania, wysyłania wezwań, przesłuchiwania,przedłużania postępowania marnowania ton papieru na akta zastępcze i to wszystko aby "zaproponować zakończenie sprawy w formie postępowania mandatowego" i wymierzyć mandat w wysokości 90zł
 
do j-23

NIE NAZWĘ CIĘ LENIEM i nigdzie o TOBIE nie ma takiego słowa. Nazywam tak tych urzędników KS, którzy ciągle mi płaczą, że niewiedzą co z czym zrobić, szczególnie tych którzy tylko nauczyli się akty oskarżenia pisać, bo kiedyś pisali tylko orzeczenia karne i w tym się wyspecjalizowali. NIE CHCE IM SIĘ albo nie umią podjąć czynności WYKRYWCZYCH !!!!!!!!!!!!
To znaczy jak mobilni złapali spirytus u Heńka, to akt oskarżenia do sądu na HEŃKA, a ustalić skąd HENIEK miał spirytus już im się nie chce, nawet zapytać Heńka. Heniek sam nawet chciałby powiedzieć, ale nie zapiszą bo po co robić sobie robotę i RYŚKA wzywać na przesłuchanie. Napewno Heniek kłamie, a Rysiek wogóle nie istnieje, albo nic nie powie. TAK ZAKŁADAJĄ. Napiszą więc że kupił od nieznajomego, albo jeszcze lepiej może Heniek odmawiasz składania wyjaśnień. -Heniek: no niewiem panie urzędniku z KS, a co będzie lepsze. Masz prawo nieskładać wyjaśnień, takie masz prawo. -Heniek: no to jak jest takie prawo to nieskładam. HURA nie muszę dzisiaj pisać długich i głupich wyjaśnień - myśli urzędnik z KS. Panie HENIEK jest pan wolny.
To tylko jeden z niewielu scenariuszy pracy urzędnika z KS.
Mogę podać tysiące podobnych przykładów więc nie mów mi nic o fachowcach z KS. Tak samo bywa u mobilnych.
Tak jak wcześniej przeczytałeś, wszędzie pracują ludzie. Jednym się chce innym nie, jedni potrafią zrobić dobrze swoją robotę inni nie.

ODNOŚNIE postępowania mandatowego masz rację jestem tego samego zdania co Ty. Z Wandą właśnie o tym była dyskusja. Ale ona uważa inaczej, że jak ktoś dobrowolnie fantów nie wyda to nie możesz zaproponować mu mandatu, bo jego wina jest wątpliwa. Co ma piernik do wiatraka. Co ma zabezpieczenie przedmiotów wykroczenia do wymiaru grzywny w drodze mandatu. TEGO NIE ROZUMIEM - to kolejny przykład niekometencji urzędnika.

Podawać przykładów można tysiące, więc nie mów że tylko mobilni robią błędy. A Ty teraz w SzNP i jak ci się podoba?????
Widać, że orłem w tym KS-ie nie byłeś skoro się Ciebie pozbyli.
 
do Czarnej

Przyznaje Ci rację w 100%,może rzeczywiście pisałem tendencyjnie, może w karnym nie pracuję dlatego że nie chciałem piasać " pan Heniek odmawia wyjaśnień " A tak na prawdę to w karnym wylądowałem całkiem przypadkowo i tymczasowo, może i orłem nie byłem ale starałem się. Nikt się mnie nie pozbył (chociaż teraz to się muszę nad tym zastanowić :D )
A co do sz.n.p. to przed karnym tez pracowałem w sz.n.p. ale w innej izbie i co tu dużo mówić moim zdaniem nie ma znaczenia gdzie się pracuje tylko z kim a na to teraz nie mogę narzekać. Pozdrówka! :lol:
 
dżem dobry! :)
a ja mam takie pytanie do Pani Czarnej :)
ja bym z przyjemnością wykonał parę czynności w terenie. ale czy moge liczyc na to, że pani po mnie przyjedzie? bo jak mam na własny koszt pks-em jechać, to mi się nie chce :)
a poza tym to nie ja sobie pisałem zakres obowiązków i to nie ja dzieliłem zadania w MF. ale jeśli juz, to ja z przyjemnością popolemizuję :)
 
Back
Do góry