• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Akcyza

G

Guest

Gość
Czy ktoś wie gdzie można znaleźć rozporządzenie MF z dnia 10 listopada 2006 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie obniżenia stawek podatku akcyzowego :?: Chodzi głównie o akcyzę na auta.
 
WSA w Warszawie o podatku akcyzowym
Nie ma określonego terminu do zwrotu akcyzy

W polskich przepisach nie ma terminu do wniesienia wniosku o zwrot akcyzy, ponieważ termin został określony w rozporządzeniu, które jest niezgodne z konstytucją.

ORZECZENIE

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że art. 3 ust. 2 rozporządzenia ministra finansów w sprawie zwrotu akcyzy od wyrobów akcy- zowych zharmonizowanych (Dz.U. z 2004 r. nr 74, poz. 674) jest sprzeczny z konstytucją, ponieważ reguluje kwestię konstrukcyjną akcyzy. Niedopełnienie przez podatnika warunku, o którym mówi powyższy przepis, powoduje opodatkowanie wyrobu akcyzowego. Elementy konstrukcyjne podatku mogą być natomiast zamieszczane jedynie w ustawie, a nie rozporządzeniu. Uznanie przez WSA art. 3 ust. 2 rozporządzenia za niekonstytucyjny oznacza, że w polskich przepisach w ogóle nie ma terminu do wniesienia wniosku o zwrot akcyzy.

Artykuł 3 ust. 2 stanowi, że w przypadku dostawy wewnątrzwspólnotowej wyrobów akcyzowych zharmonizowanych zwrot akcyzy zapłaconej na terytorium kraju następuje na pisemny wniosek podatnika, złożony do właściwego naczelnika urzędu celnego. Wniosek musi być złożony przed dokonaniem dostawy wewnątrzwspólnotowej wyrobów akcyzowych. Dodatkowo WSA uznał, że art. 3 ust. 1 rozporządzenia jest niezgodny z art. 60 ust. 1 ustawy o podatku akcyzowym, ponieważ zmienia zakres podmiotowy tego przepisu.

Sąd stwierdził, że zastosowanie przy zwrocie akcyzy ma jedynie art. 60 ust. 1 ustawy. Przepis ten stanowi, że podmiotowi, który dostarczył wyroby akcyzowe zharmonizowane na terytorium państwa członkowskiego, od których akcyza została zapłacona na terytorium kraju, przysługuje zwrot akcyzy. Zwrot podatku następuje na wniosek podatnika. Nie ma tu jednak mowy o terminie.

W rozpatrywanej sprawie organy podatkowe kwestionowały prawo do zwrotu akcyzy, ponieważ spółka nie dopełniła terminu do wniesienia wniosku o zwrot. Skarżąca wystąpiła o zwrot akcyzy od paliwa, które sprzedawała przewoźnikom na lotnisku.

Sąd stwierdził, że na podstawie art. 60 ust. 1 spółce przysługiwało prawo do wystąpienia o zwrot akcyzy. Organy jednak właściwie zastosowały obowiązujące przepisy. Nie mają one jednak uprawnień do oceny konstytucyjności przepisów.

Sygn. akt III SA/Wa 1887/07
 
Nie dawno czytałem inny wyrok WSA, w którym nie dopatrzono się niekonstytucyjności zapisów rozporządzenia, lecz zinterpretowano je w ten sposób, że skoro wniosek ma być złożony przed dokonaniem dostawy wewnątrz-wspólnotowej, to znaczy to tyle, że może być składany aż do chwili dostarczenia wyrobów kontrahentowi w UE. Tym samym nie musi być składany przed wysyłką w kraju.

Jeszcze inny wyrok WSA (Gliwice) potraktował zapisy rozporządzenia jedynie jako instrukcyjne, bo nie wynikające z ustawy i stwierdził, że naruszenie tych "instrukcyjnych" terminów nie może powodować odmowy zwrotu akcyzy, bo nigdzie w przepisach ustawy tego nie przewidziano.

Reasumując WSA nie są jednolite w orzecznictwie ale raczej skłaniają się do poglądu, że złożenie wniosku po dokonaniu wysyłki nie może powodować odmowy zwrotu akcyzy.

Urzędy celne oczywiście miały jednolita interpretacje i uwalały każdy wniosek złożony po dniu wysyłki wyrobów :)
 
juar_78 napisał:
Urzędy celne oczywiście miały jednolita interpretacje i uwalały każdy wniosek złożony po dniu wysyłki wyrobów :)

Raczej bierze się to z tego, że nie mają one uprawnień do oceny konstytucyjności przepisów.
 
A wykładnia przepisów podustawowych zgodnie z ustawą ?

Czy ocena przez organ podatkowy, że termin z rozporządzenia ma charakter instrukcyjny wymaga orzekania o zgodności z konstytucją ?

WSA w Warszawie w wyroku z dnia 11 maja 2005r. (III SA/Wa 280/05) wyraził pogląd, zgodnie z którym szukanie sensu normy prawnej musi być każdorazowo zorientowane w przypadku aktu pod ustawowego na zgodność przepisów tego aktu z rozwiązaniami zawartymi w ostawie.

Wg mnie chodzi o profiskalne orzekanie przez organy, które jeśli to wygodne bazują na jednym przpsie rozporządzenia i interpretują go w oderwaniu od pozostałych regulacji.
Takie interpretacje prowadzą potem do absurdu. W omawianym przypadku jeśli dziś wyprowadzam wyroby ze składu podatkowego w dostawie wewnątrzwspólnotowej to wniosek o zwrot wraz z dokumentem potwierdzającym zapłatę akcyzy mam złożyć przed dokonaniem dostawy, czyli przed wyprowadzeniem wyrobów ze składu a tym samym przed powstaniem obowiązku podatkowego i obowiązku zapłaty podatku.Mam takie wezwanie naczelnika, który wzywa do uzupełnienia wniosku o zwrot akcyzy o dokument potwierdzający zapłatę akcyzy, mimo że ta zgodnie z ustawą sama zapłąta ma nastąpić za 25 dni (jako wpłata dzienna). Na nic tłumaczenia, że przecież zapłacę podatek za 25 dni. Miałem to zrobić przed dostawą (która dokonywana była ze składu podatkowego) - czyli de facto w opinii organu miałem dokonać nadpłaty (zapłacić przed powstaniem obowiązku). Toż to kupy się nie trzyma.
 
Anonymous napisał:
Mam takie wezwanie naczelnika, który wzywa do uzupełnienia wniosku o zwrot akcyzy o dokument potwierdzający zapłatę akcyzy...

Są dwie instytucje: ZWROT i UMORZENIE.

Zwrócić można coś co jest na koncie UC czyli jak zostało zapłacone - stąd wezwanie naczelnika.
Jeżeli nie było zapłaty to mamy do czynienia z umorzeniem.
 
Ok. Rozumiem różnice pomiędzy umorzeniem i zwrotem. Chciałem pokazać jak bzdurny przepis rozporządzenia (podważany jak widać przez sądy administracyjne) + równie bzdurne interpretacje tego przepisu (kurczowo trzymające się tylko tekstu przepisu) prowadzą do absurdów. Bo finał tego jest taki:
- dziś robię dostawę wewnątrz-wspólnotową ze składu, dziś mam obowiązek, zobowiązanie i ZGODNIE Z USTAWĄ płatność za 25 dni,
- krytykowane przepis rozporządzenia i praktyka organów każą mi składać wniosek o zwrot przez dostawą - przed płatnością (a więc z założenia w konfrontacji z przepisami ustawy - przed zapłatą). Przepisy nie dają wyboru. Nie ma w akcyzie instytucji umarzania akcyzy w związku z WDT. Mam składać wniosek o zwrot,
- potem więc wzywają do jego uzupełnienia o potwierdzenia zapłaty, mimo że ZGODNIE Z USTAWĄ płatność za 25 dni,
- na koniec oczywiście podatnik jest winien bo składa wniosek o zwrot tego czego nie zapłacił.

Zaproponujesz rozwiązanie, które czyniłoby zadość przepisom ?


Organy proponują: płać podatek przed dostawą (czyli przed wyprowadzeniem ze składu) to wnioskując o zwrot, wnosisz o zwrot tego czego zapłaciłeś. Ale czy zapłata kwoty przed powstaniem zobowiązania to zapłata podatku czy dokonanie nadpłaty ?. Czy zwrot nadpłaty dokonywany jest w oparciu o przepisy ustawy o podatku akcyzowym czy w oparciu o Ordynację ?. Czy to, że nadpłaciłem upoważnia mnie do tego, że nie mam płacić samego zobowiązania ?. Czy może wszyscy mieliby święty spokój, gdyby podatnik w ogóle nie wnioskował o zwrot tylko płacił i siedział cicho? Czy praktyka prawodawcza i praktyka stosowania prawa musi zawsze zmierza do tego, że trzeba walczyć przed WSA? Kto zapłaci za procesy przed WSA? (podpowiedź wszyscy podatnicy).
 
Niestety mamy co mamy ale winnych takiego bałaganu trzeb szukać na Wiejskiej i Świętokrzyskiej w Warszawie.
 
Nie dawno czytałem inny wyrok WSA, w którym nie dopatrzono się niekonstytucyjności zapisów rozporządzenia, lecz zinterpretowano je w ten sposób, że skoro wniosek ma być złożony przed dokonaniem dostawy wewnątrz-wspólnotowej, to znaczy to tyle, że może być składany aż do chwili dostarczenia wyrobów kontrahentowi w UE. Tym samym nie musi być składany przed wysyłką w kraju.

Z tym złożeniem wniosku przed dokonaniem dostawy jest spory kłopot. Faktycznie uc przyjmują że moment dokonania dostwy to moment wysyłki. To bzdura totalna. dostwa jest procesem który iles tam trwa. Jakby zmienić ten bubel prawny i napisać zamiast przed dokonaniem dostawy to przed dniem wysyłki to byłoby jasne i logiczne.
 
Back
Do góry