• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Dlaczego w Służbie Celnej NIGDY nie będzie lepiej

G

Guest

Gość
W służbie celnej nigdy nie będzie lepiej bo:
1) Ludziom (celnikom) się nic nie chce. Wszyscy mają wszystko w poważaniu, a tylko garsta nieliecznych ze Sławkiem S. chce coś zrobić
2) Istnieje konflikt interesów między sami celnikami - ci z zachodu boją się własnego cienia (alokacja), z centrum jakoś sobie radzą, a ci ze Wschodu niczego się nie boją, bo praca będzie jeszcze 30 lat
3) Służba przesiąknięta jest byłmi (nipotrzebne skreślić) esbekami, milicjantami, wojskowymi lub ich małżonkami lub krewnymi. Ręka rękę myje, a wszyscy to towarzystwo wzajemnej adoracji i blokuje wszelkie zmiany
4) Związki zawodowe mając repreztentować celników mają wszystko w poważaniu dlatego że (patrz punkt 1-3).
5) Społeczeństwo nie lubi celników i nie będzi ich lubić. NIe ma żadnych szans na wprowadzenie zmian korzystnych dla celników (emerytury opo 15 latach - kto ma za tym głosować - złodzieje z partii rolników, liberałowie z platformy?)
6) Nie ma pieniędzy - największa fala awansów przeszła w 10 lat temu. Osoby, które wtedy były na fali dziś są m.in. expertami. Młodzi, świetni merytorycznie odchodzą. I kółko się zamyka.
 
To że było kiedyś lepiej nie znaczy że ma nie być tak teraz.
Dlaczego w naszej ukochanej Sluzbie Celnej nigdy nie będzie lepiej?
Po pierwsze:
Szef Słuzby Celnej MUSI sie wywodzić ze służby celnej a nie z jakiegoś idiotycznego ugrupowania politycznego. Nie ujmuje wiedzy naszemu szefowi, ale co ON wie na temat pracy celnika na granicy czy wewnątrz kraju. Szef Słuzby Celnej ma być niezależny od polityki i byc dobry w tym co robi tzn. ma być wyłaniany w drodze np. konkursu. Jeżeli szef nie stoi za celnikami to jest przeciwko nimi... (takie wnioski wyciągam z PiS-u: "kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam")
Po drugie:
wszyscy jesteśmy temu winni. Jestesmy za mało "zcementowani". Gdybyśmy razem np. zastrajkowali to by nas nie zwolnili ale liczyli się z naszym zdaniem.
Po trzecie:
Za dużo mamy Zwiazków Zawodowych. Powinien być jeden ogólnopolski, który by walczył w imieniu nas wszystkich...
 
Przypominam, że na stronie http://www.cenzura.republika.pl/ od dłuższego czasu działa sąda związkowa badająca opinii zwiazkowców na tematy związane z rozbiciem i rozdrobnieniem organizacji związkowych
działających w jednej grupie zawodowej. Zapraszam do zapoznania się z wynikami oraz oddania głosów.
 
Ankieter jest wyjątkowo monotematyczny. Jego posty obliczone są chyba na promocję wskazanej strony. A tak na marginesie to "sąda" do wzięcia udziału, w której Kolega agituje pisana winna być następująco: "sonda"
 
Celnik 2000 napisał:
Ankieter jest wyjątkowo monotematyczny. Jego posty obliczone są chyba na promocję wskazanej strony

Bingo celniku 2000! Wyniki przedmiotowej sondy ukazują bowiem rzeczywistą opinię i poziom zaufania szeregowych związkowców oraz niezrzeszonych do instytucji związku zawodowego na obecny czas. Te dane powinny być bardzo cenne dla ludzi chcących zmienić fatalny obraz ruchu związkowego. Można to oczywiście zamieść pod dywan...

Duszny napisał:
Za dużo mamy Zwiazków Zawodowych. Powinien być jeden ogólnopolski, który by walczył w imieniu nas wszystkich...

Przypominam, że w SC już działają trzy ogólnopolskie centrale związkowe:

Federacja Związków Zawodowych SC
Zrzeszenie Związków Zawodowych SC RP
Związek Zawodowy Szczególnego Nadzoru Podatkowego i Akcyzy

Kto zagwarantuje, że w wyniku powołania do życia nowej, jednolitej organizacji związkowej nastąpi zmiana jakości i skuteczności działania? Dlaczego ludzie mają uwierzyć na słowo?
__________________________________________________________
Słowa sąda użyłem będąc w trakcie dyskusji z pewną dobrze wykształconą blondynką, dyskuscji utrzymanej w konwencji: ofszę, dopsz, oooszyfiście itp. Prosze o wybaczenie :D
 
Ankieter wspomniał, że w SC już działają trzy ogólnopolskie centrale związkowe:
P470~Animal-Farm-Posters.jpg
Jestem realista i pragmatykiem. Wraz z grupą kolegów zastanawiamy się czy inwestycja moralna w Pana Siwego będzie trafna, czy okaże się inwestycją wysokiego ryzyka (czyt: dla frajerów) Jakie mamy gwarancje, że Pan Siwy nie zastąpi Fołty w ramach przewrotu pałacowego? Jak ktoś wspomniał na tym forum, Pana Siwego nikt nie zna. Założył najlepsze forum Służby Celnej i chwała mu za to, coś tam enigmatycznie napisze, pokrzyczy, ale na tym sie kończy nasza wiedza o panu Siwym. Stąd nasz sceptycyzm.
 
Dlaczego miałoby być lepiej?
Nie wiem jak w innych izbach ale w Białej Podlaskiej przed każdą oficjalną lub "niezapowiedzianą" wizytą - a jest ich tutaj chyba najwięcej - panuje taka panika i przygotowania, że pózniej wszystko wygląda z punktu widzenia kontrolujących jak najbardziej pozytywnie. Na czas wizyty obsadzane są wszystkie możliwe pasy odpraw , wszystkie okienka odpraw, ludzi jest tylu, że ostatnio ktoś z wizytatorów zwrócił uwagę, że aż za dużo. Przecież Oni nie będą rozmawiać ze zwykłymi celnikami . To nic ,że następnego dnia na odprawach zostaje jedna trzecia lub mniej obsady. Tak jest przy okazji każdej ważniejszej wizyty. W trakcie wizytacji wyglądo to wszystko aż za różowo, więc skoro wszystko jest ok po co góra ma to zmieniać.
 
Widzę, że nasi Możnowładcy czytali "Cesarza" autorstwa Kapuścińskiego. Tam taki mechanizm też był tam świetnie opisany.

Wyobraźcie sobie co to by było, gdyby doszło do niezapowiedzianej wizyty. Szef Służby lub inny Misiu zobaczyłby
- bałagan
- syf
- flustracje celników i przemytników.

I musiałby wyciągnąć konsekwencje. Kogoś zwolnić, kogoś zdegradować. A nie daj Boże stwierdzić, że trzeba za coś jeszcze zapłacić. Jednym słowem - straszny problem. A tam na górze nie lubią problemów.

A tak - przyjeżdza,
- wszędzie porządek
- robota "pali się celnikom w rękach"
- wszystko lśni

I taki Misiu może powiedzeć, gdy wynikną problemy, że sam był i wizytował. Wszystko było ok. Nikt mu nic nie sygnalizował itd.

Systemy się zmieniają. Ale ludzie się nie zmieniają. Także (a może przede wszystkim) tutaj - w Polsce
 
Pracuję w tym bagnie 30 lat !!! Panowie i Panie !!! Murzyn zrobił swoje i można go kupnąć w d...e . Chcą nami pozamiatać i wszystko . Już nie jesteśmy im potrzebni i tyle . Po co się oszukiwać ??? MAJĄ NAS ZA NIC !!! Kończę , bo mnie krew zaleje .
 
Sierotka Marysia ))))) napisał:
Pracuję w tym bagnie 30 lat !!! Panowie i Panie !!! Murzyn zrobił swoje i można go kupnąć w d...e . Chcą nami pozamiatać i wszystko . Już nie jesteśmy im potrzebni i tyle . Po co się oszukiwać ??? MAJĄ NAS ZA NIC !!! Kończę , bo mnie krew zaleje .
p.s. NIE WIERZCIE W TO , ŻE BĘDZIE LEPIEJ .TO SMUTNA PRAWDA :((((
 
Back
Do góry