• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

służba przygotowawcza

B

bardzo_młody

Gość
mam pytanko:
jak przebiega u was służba przygotowawcza, a w szczególności w komórkach gdzie są pracownicy służby cywilnej i funkcjonariusze w służbie przygotowawczej. Pytam dlatego, że u mnie tzw. szkolący sam wykonuje czynności służbowe. Komórką rządzą cywile z których jeden powiedział kiedyś :" ja tam nie wiem o co chodzi z tymi waszymi mundurami" dokonując oceny okresowej funkcjonariusza. Kiedyś, celnik w sł. przygotowawczej nie mógł sam niczego robić bez swego opiekuna, czy coś się zmieniło?
 
jestem w sluzbie przygot. robie na pasie odpraw w bezledach.oczywiscie sam wszystko robie bo ludzi brak!!!-przyjmuje zgloszenia rewiduje(czytaj rozkrecam samochody itp).dostalem pismo ze przydzielili mi opiekuna(nawet slowa z nim nie zamienilem-koledzy mi pokazali ktory to jest i tyle) zasuwam ze srubokretem i latarka(swoja!!)bo oficjanie nie mozna krecic na pasie samochodow.zdobywam wiedze ale z mechaniki samochodowej(kto z was wie jak dobrac sie do podluznic konsoli czy progów w wiekszosci marek samochodowych bedac celnikiem??) ale trzeba ujawaniac bo na to jest presja i nikogo nie obchodzi ze nie znasz sie na samochodasz masz znalesc i juz!!za niedlugo pierwsze egzaminy z wiedzy celnej ktorej wiecej w szkole mialem niz w pracy!!!
 
Opiekun to fikcja, przynajmniej w naszej Olsztyńskiej izbie. (nie chodzi mi o siedzibę, a ogólnie) Koleś pracujący na przejściu nie miał nawet tej samej zmiany co jego opiekun. Więc jak można mówić o ocenianiu kogoś kogo spotykasz w przelocie między zmianami.
 
Gość napisał:
Opiekun to fikcja, przynajmniej w naszej Olsztyńskiej izbie. (nie chodzi mi o siedzibę, a ogólnie) Koleś pracujący na przejściu nie miał nawet tej samej zmiany co jego opiekun. Więc jak można mówić o ocenianiu kogoś kogo spotykasz w przelocie między zmianami.

sc TO CORAZ WIęKSZA FIKCJA, KIEDYS TAK NIE BYłO, WIADOMO CORAZ WIęCEJ STACZANIA DONIKąD, PAMIETAM JESZCZE 10 LAT TEMU MłODY MOGł SIę CZEGOść OD STARCZYZNY NAUCZYC, TERAZ KAżDY ROBI SWOJE I MUSI SIę PILNOWAć BO NIE WIADOMO KTO,KIEDY I ZA CO SIę PRZY..... I WSZYSTKO JEST NA GłOWIE.... :?
 
To tak ogólna fikcja dętej bzdury

W MF to takich nawet na kurs zasadniczy nie kierują bo to wybitni specjalisci .dostali sie po znajomości i teraz sie puszą bo układ kolegów z PICHRLANDU ich poprzyjmował , prawda taka Nie matura lecz chęć szczera . Ciekaw jestem czy jak będą ruchać starych Celników to takie młodziaki zostaną i co na to Pani Fołta ze związków zawodowych.
przypatrzcie się jak jest z awansami w ustawie o słuzbie celnej to piszą takie lalugi że nie można awansować wcześniej jak za dwa lata a w MF to są tacy co w dwa miechy oblęcą kilka stopieńków i jeszcze się na nagrodę załapią ,, no bo są wybitni". gdyby taki jeden z drugim na pasie albo w grupie mobilnej trochę popracował to by się więcej nauczył. Te egzaminy to dla chołoty z izb a nie dla Panów ,,Ziomali " :lol:
 
Gość2--------------------------------------------------------------------------------

Witam wszystkich serdecznie!
Mam taką sprawę. Jestem jeszcze w służbie przygotowawczej która kończy mi się za jakiś czas. Zdałem wszystkie egzaminy. Mam pytanie. Czy jak skończy mi się czas służby przygotowawczej to mogę po prostu odejść z pracy bez wypowiedzenia nie przyjmując/podpisując nowej umowy (aktu mianowania do służby stałej)? Chodzi mi o takie odejście z dnia na dzień.

Gość
--------------------------------------------------------------------------------

ja jak jechałem na ZKC to podpisałem że muszę robić jeszcze 3 lata. Sprawdz czy nie jestes w podobnej sytuacji

Gość
--------------------------------------------------------------------------------

Zawsze możesz nie przyjąć warunków pracy, jakie otrzymasz po okresie kandydackim. Stwierdzisz mało i to stanowczo za mało. W tej sytuacji, jeśli nie podpisywałeś cyrografu, to mogą Cię cmoknąć w

evangelion69
--------------------------------------------------------------------------------

Możesz nie przyjąć mianowania do stałej służby...
 
Rozp. MF w sprawie słuzby przygotowawczej
Pracuje w SzNP jest to grupa kilkadziesiąt osób(około)
Przez prawie rok z opiekunem pracowałem 3 dni.
Zgodnie z tym rozp. MF powinienem czynności wykonywać pod jego ,,okiem,,
a ja cóż-nalewy, kontrola rynku i inne czynności przydzielone przez przełożonego do wykonania z resztą kolegów.
Może kierownik nie doczytał?
Ale gdybym coś niezgodnie z Rozp. o SzNP zrobil podpisał, zatwierdził
(bo podpisuje protokoły itp.), to wyjaśnienie na piśmie a moze nawet jakis areszcik nigdy nie wiesz co cie spotka.
Dla mnie porażka-pracuje niezgodnie z prawem bo rozporządzenie jest a ja dostaje przydział zadań niezgodnie z nim, czyli ???
Ale kogo to obchodzi? Prawda?
Byle do wiosny.
 
SP

ta cała fikcyjna służba przygotowawcza miała w zamyśle przygotować pracownika do pełnienia odpowiedzialnej funkcji celnika a w realu wyszło tak:
- 3 lata bez podwyżki
- często opiekun to fikcja
- pełna odpowiedzialność funkcjonariusza w sł. przyg.

Nie dziwne że po 2 latach uciekamy.
Gdzie indziej przez 3 lata czeka sie na podwyżkę? na mianowanie?
 
Niektorzy, aby uwierzyc ze gorace jast naprawde gorace to sie musza oparzyc, rozmawialem ostatnio w kilkoma mlodymi co pracuja miesiac, dwa i juz widze ze im rura zmiekla i sie zastanawiaja co oni tu tak naprawde robia i po co tu przyszli ....
 
Re: SP

Rzepka napisał:
- pełna odpowiedzialność funkcjonariusza w sł. przyg.

Na wschodzie lecą dyscyplinarki nawet za to że kierownik wysyła pierwszy raz na jakieś stanowisko pracy BEZ PRZESZKOLENIA (czyli sam łamie regulamin) a później sprawdza nieprawidłowości i udu.... ia no i kolejny punkcik w karierze.
 
dekadent napisał:
Anonymous napisał:
Też się wam dziwię ale dziwię się tym bardziej że w kadrach ciągle przybywa podań O PRZYJĘCIE DO SŁUBY :roll:

Niektorzy, aby uwierzyc ze gorace jast naprawde gorace to sie musza oparzyc, rozmawialem ostatnio w kilkoma mlodymi co pracuja miesiac, dwa i juz widze ze im rura zmiekla i sie zastanawiaja co oni tu tak naprawde robia i po co tu przyszli ....

takich osób jest więcej

pozdrawiam
 
Back
Do góry