• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Jarosław Kaczyński będzie Premierem RP

PiS zżera własny ogon mam nadzieję że już jest niedaleko własnej głowy!
Poprzednicy i Giliowska, Marcinkiewicz! Sami się wykończą i taka jast Sprawiedliwość w państwie Prawa!!!
 
"W żadnym wypadku nie zostanę premierem, jeśli mój brat Lech wygra wybory prezydenckie. Byłaby to sytuacja nie do zaakceptowania przez polskie społeczeństwo" – mówił w październiku zeszłego roku Jarosław Kaczyński.
 
No tak, ale jest plitykiem i może sobie na to pozwolić.
Można jedynie zapytać jak długo jeszcze. Myślę, że to początek końca PiS.
 
Początek końcka, kóry będzie trwał jeszcze trochę a może i dłużej.W tym czasie zdąży nas rozwalić. Niby nic ale jaki sukces marketingowy. IV RP daje sobie radę ze skoprumpowanym towarzystwem a co bedzie dalej to już nikogo nie będzie interesowało. Po nas choćby potop. Teraz nastąpi przyśpieszenie oj nastąpi
 
jak będzie wygladać????to juz widac!!!!bracia tworzą państwo policyjne,tworza grupy które maja sledzic inne grupy a te z kolei śledzą jeszcze inne grupy!!!!jednym słowem wszyscy będą sie śledzić!!!!!to jest starszne!!!!!najgorsze w tym wszystkim jest to że SPRAWIEDLIWOŚCI w naszym kraju już nie ma!!!to tylko puste słowo ,które tak często jest uzywane przez braci:(
 
nic dodac nic ujac

Akcja filmu rozpoczyna się we wsi Zapiecek. Przychodzą w niej
na świat bliźniacy - Jacek i Placek. Już po paru latach
okoliczni mieszkańcy nie mają złudzeń: z tych dwu nic
dobrego nie wyrośnie. Niesforni braciszkowie wciąż
płatają spokojnym obywatelom złośliwe figle. Są żarłoczni,
a przy tym leniwi i okrutni. Za najokropniejszą rzecz pod
słońcem uważają pracę. Gotowi są na wszystko, byle tylko
nie splamić rąk jakimkolwiek zajęciem. Pewnego dnia
wpadają na genialny w swej prostocie pomysł. Postanawiają
ukraść księżyc, a następnie go spieniężyć i w ten sposób
zapewnić sobie na zawsze wygodną, próżniacką egzystencję.
Po wielu perypetiach udaje się im złowić księżyc w sieć,
ale wpadają w ręce zbójców. Ponieważ księżyc przeszedł w nów
i zniknął z sieci, biorą udział w zbójeckiej wyprawie do
złotego miasta. Tu przekonują się o pozornej wartości wszelkich
skarbów. Postanawiają wrócić do Zapiecka
Pochlebne recenzje zebrali też aktorzy, w tym oczywiście
odtwórcy ról Jacka i Placka - bracia Jarosław i Lech Kaczyńscy,
którzy po latach zrobili efektowne kariery polityczne. CDN...
 
premier

A dlaczego ma być gorszym Premierem niż jego poprzednik?
Myślę,że będzie lepszym bo jest sprawniejszym politykiem!
Rząd ostatnio osiadał coraz bardziej na mieliźnie i widocznie taka zmiana była konieczna!
Co z tego wyniknie dla Służby Celnej? A co do tej pory wyniknęło?
 
Kolejne faux pas premiera


Bracia Kaczyńscy mają wyjątkowego pecha względem wyciąganych w ich kierunku dłoni. Po gafach prezydenta związanych z nieodwzajemnieniem uścisku kanclerz Angeli Merkel i amerykańskiego prezydenta George'a Busha, Jarosław Kaczyński był wczoraj bliski popełnienia kolejnego faux pas.



Fot. TVN 24 Wychodząc z posiedzenia rządu premier, jak na prawdziwego gentlemana przystało, ucałował dłoń szefowej dyplomacji Anny Fotygi. Kaczyński nie dostrzegł jednak, iż następny w kolejce do pożegnania jest Radek Sikorski, szef ministerstwa obrony narodowej. Wyciągniętą przez Sikorskiego prawicę Kaczyński potraktował niczym delikatną dłoń damy, przymierzając się do pocałunku.

Szef rządu w porę się opamiętał, a zaskoczony minister Sikorski uśmiechem dał do zrozumienia, że niedopatrzenia premiera nie zauważył.
 
PAP

Premier Jarosław Kaczyński powiedział w konserwatywnej fundacji Heritage w Waszyngtonie, że Służba Bezpieczeństwa - choć formalnie rozwiązana, to w istocie pozostała. Jego zdaniem, to służby specjalne wyhamowały proces przebudowy państwa.
Zmierzch postkomunizmu - przemiany w Europie Środkowej i Wschodniej - taki tytuł nosił wykład szefa polskiego rządu, do wysłuchania którego zaproszono przedstawicieli waszyngtońskich elit eksperckich i opiniotwórczych.
W swoim wystąpieniu Kaczyński ocenił, że po 1989 roku w Polsce nie dokonano niczego by zmienić aparat państwowy, nie powołano nowego państwa, nie dokonano zmiany hierarchii społecznej - nomenklatura pozostała warstwą najsilniejszą.
Kaczyński podkreślił, że w wyhamowaniu przebudowy państwa brały udział służby specjalne. Premier powiedział, że polskie służby specjalne dysponowały potężnymi aktywami we wszystkich dziedzinach życia i bardzo dużymi możliwościami gospodarczymi. (bart)

źródło wp.pl.
 
Back
Do góry