Tam gdzie Barszcz chciał dobrych zmian w podatkach to m.in nasz blokował
Mirosław Barszcz odchodzi z resortu finansów
Zyta Gilowska i Mirosław Barszcz
Fot. Wojciech Olkuśnik / AG
ZOBACZ TAKŻE
• Mirosław Barszcz złożył dymisję (08-05-06, 14:16)
• Kto zostanie nowym ministrem (27-04-06, 20:50)
• Czy spadną podatki i głowa ministra (15-03-06, 01:00)
Rafał Zasuń 08-05-2006 , ostatnia aktualizacja 08-05-2006 07:22
Nieoficjalne powody to niechęć w resorcie do jego koncepcji oraz wejście do rządu Andrzeja Leppera
Wiceminister finansów Mirosław Barszcz zrezygnował. Nieoficjalne powody to niechęć w resorcie do jego koncepcji oraz wejście do rządu Andrzeja Leppera.
Sam Barszcz komentować powodów swojej decyzji nie chciał, ale według naszych informacji jego odejście jest przesądzone.
Barszcz był jednym z niewielu doświadczonych przedstawicieli wielkiego biznesu, który zgodził się pracować dla PiS-owskiego rządu. Wcześniej pracował m.in. w firmach doradczych i międzynarodowej kancelarii prawniczej Baker & McKenzie.
"Jest takie niemodne pojęcie, które już wyszło dawno z użycia - dobro wspólne. I w jakimś sensie to jest decyzja, którą podjąłem w trosce o przyszłość swoich dzieci. Nie tak rozumianą, żeby im się osobiście lepiej żyło, bo będą miały bogatszego tatusia, tylko żeby miały szansę żyć w trochę lepszym i sensowniejszym kraju" - uzasadniał "Gazecie", dlaczego zgodził się zostać wiceministrem.
Według nieoficjalnych informacji z resortu finansów Barszcz nie chciał się pogodzić z blokowaniem wielu jego pomysłów. Proponował m.in. znacznie dalej idące ułatwienia dla firm w ustawie o VAT, a także chciał, aby to Sejm ustalał stawki akcyzy, a minister mógł je wyznaczać tylko na trzy miesiące. Dziś stawki akcyzy np. na benzynę czy alkohol są de facto ustalane arbitralnie przez ministra finansów. Dzieje się tak dzięki obejściu konstytucji - stawki akcyzy są wpisane do ustawy, ale minister może je dowolnie obniżać i podwyższać, byle nie przekroczyć ustawowego poziomu. Przeciwko temu wystąpili jednak dwaj wywodzący się z NIK wiceministrowie odpowiedzialni za służby skarbowe - Paweł Banaś i Marian Banaś.
Czarę goryczy przechyliło jednak wejście do rządu Andrzeja Leppera.
Według naszych informacji wiceminister zostanie w resorcie do chwili znalezienia przez premiera następcy.
Barszcz jest kolejnym wiceministrem finansów, który podał się do dymisji. Kilka tygodni temu zrobił to z powodów osobistych Mariusz Andrzejewski, odpowiedzialny m.in. za informatyzację resortu.