• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

znak towarowy

  • Thread starter Nie zarejestrowany
  • Rozpoczęty
N

Nie zarejestrowany

Gość
Witam

Zamierzam otworzyć sklep internetowy z perfumami. Mam źródło z USA. Przygotowując pierwsze zamówienie, aby dopiąć wszystko na ostatni guzik zadzwoniłem jeszcze do Informacji Celnej aby upewnić się jakich dokumentów wymagają i dowiedziałem się, że potrzebuję m.in. zgody producenta na używanie znaku towarowego. Babka wyjaśniła mi, że przy kontroli straży granicznej czy też policji powinienem mieć takową zgodę.

Czy mieliście z podobnym problemem do czynienia? Czy oby na pewno jest to wymagane? Mam faktury, listy przewozowe, ale o zgodzie producenta na używanie znaku towarowego nic nie wiem :-/

Nie importowałem wcześniej podobnych towarów, więc liczę na Waszą pomoc. Z góry dziękuję!

Pozdrawiam
 
Przy imporcie kosmetyków w ilościach handlowych należy liczyć się z koniecznością zapłacenia cła i podatku VAT. Jeżeli kosmetyki będą posiadały zarejestrowane znaki towarowe (np. w Polsce rejestracja następuje w Urzędzie Patentowym) to należy się liczyć z możliwością sprawdzenia pod kątem ich oryginalności tzn. czy zostały wyprodukowane i oznaczone chronionym znakiem towarowym za zgodą właściciela praw tj. osoby (podmiotu), na którą dany znak towarowy został zarejestrowany. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości służby celne mogą zatrzymać towar dając szansę właścicielowi praw na dochodzenie sprawiedliwości w Sądzie tj. udowodnienia, że jego prawa do zarejestrowanego znaku towarowego zostały naruszone. Warto więc upewnić się co do źródła pochodzenia (produkcji) importowanych kosmetyków a w szczególności w zakresie posiadania stosownych licencji na umieszczanie znaków towarowych zarejestrowanych na rzecz innych podmiotów. W przeciwnym razie mogą nas spotkać konsekwencje w postaci utraty towaru, grzywien a nawet ograniczenia lub utraty wolności nawet do lat 5 (art. 305 ustawy Prawo własności przemysłowej).
 
Dziękuję bardzo Mark.


Znalazłem regulujące to przepisy:
Art. 296. 1. (229) Osoba, której prawo ochronne na znak towarowy zostało naruszone, lub osoba, której ustawa na to zezwala, może żądać od osoby, która naruszyła to prawo, zaniechania naruszania, wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści, a w razie zawinionego naruszenia również naprawienia wyrządzonej szkody:
1) na zasadach ogólnych albo
2) poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej opłacie licencyjnej albo innego stosownego wynagrodzenia, które w chwili ich dochodzenia byłyby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie ze znaku towarowego.
1a. (230) Do roszczeń, o których mowa w ust. 1, stosuje się przepisy art. 287 ust. 2 i 3.
2. Naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy polega na bezprawnym używaniu w obrocie gospodarczym:
1) znaku identycznego do zarejestrowanego znaku towarowego w odniesieniu do identycznych towarów;
2) (231) znaku identycznego lub podobnego do zarejestrowanego znaku towarowego w odniesieniu do towarów identycznych lub podobnych, jeżeli zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje w szczególności ryzyko skojarzenia znaku ze znakiem towarowym zarejestrowanym;
3) znaku identycznego lub podobnego do renomowanego znaku towarowego, zarejestrowanego w odniesieniu do jakichkolwiek towarów, jeżeli takie używanie może przynieść używającemu nienależną korzyść lub być szkodliwe dla odróżniającego charakteru bądź renomy znaku wcześniejszego.
3. Z roszczeniami, o których mowa w ust. 1, można wystąpić również przeciwko osobie, która tylko wprowadza do obrotu oznaczone już znakiem towary, jeżeli nie pochodzą one od uprawnionego, bądź osoby, która miała jego zezwolenie na używanie znaku.


Towar na pewno jest oryginalny, nie obawiam się podróbek. Jednak martwi mnie brak licencji na znak towarowy. Jednak z powyższych przepisów wynika, że w najgorszym wypadku jedyne konsekwencje to zapłata im odszkodowania w wysokości opłaty licencyjnej lub utraconych korzyści.

A czy wiecie jak to jest w praktyce, czy służby celne często mają zastrzeżenia co do przesyłek z USA z pełną dokumentacją (faktura vat, listy przewozowe)?
 
Poczytaj - w tym dziale był już raz poruszany ten temat- bardzo często towar jest zatrzymywany, a co do opłaty licencyjnej to jeszcze nie słyszałem żeby tak to sie skończyło - z reguły towar jest zatrzymywany i zaczyna się zabawa z właścicielem praw i tak na prawdę to my jako służba celna nie ścigamy osób które naruszają prawo do znaku- przez wprowadzanie do obrotu podróbek ale chronimy interesy tzw. wyłącznych importerów eliminując konkurencje która chce oryginalny towar sprowadzać w małych ilościach np. z USA.
 
A czy może przypomina sobie ktoś z Was w jakim temacie była poruszana ta kwestia?
Przeszukałem dział "Problem z przepisami" i nic niestety nie znalazłem...

Z góry dziękuję. Pozdrawiam.
 
Back
Do góry