• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

ARTUR CIESIELSKI ZAŁATWIA NAM PRACĘ

C

CELNIK2000

Gość
SK/19/2006 Radom, dnia 2006-03-07

Prof. dr hab. Zyta Gilowska
Wiceprezes
Rady Ministrów
Minister Finansów RP

List otwarty

Sytuacja w urzędach skarbowych wymaga natychmiastowych zmian. W latach 1996 – 2006 urzędy skarbowe zostały obciążone licznymi dodatkowymi zadaniami do wykonania, co nie miało jakiegokolwiek odzwierciedlenia zarówno w liczbie etatów funkcjonujących w tych jednostkach, wielkości nakładów rzeczowych na służby skarbowe, jak i w realnym zwiększeniu wynagrodzeń zatrudnionych tam pracowników.

Rada Sekcji Krajowej od kilku lat domaga się rzetelnego przeprowadzenia miernikowania pracy w służbach podległych Ministrowi Finansów oraz przeprowadzenia na podstawie opracowanych wskaźników etatyzacji w tych służbach. Jak powszechnie wiadomo dodatkowymi obowiązkami zostały obciążone urzędy skarbowe (dziesiątki tysięcy wiążących interpretacji, zaświadczeń związanych z zasiłkami społecznymi, itp.), natomiast służba celna w związku z akcesją do Unii Europejskiej straciła bardzo znaczną część podstawowych zadań. Mimo tego i wbrew zapowiedziom nie nastąpiły praktycznie żadne przesunięcia pracowników ze służby celnej do służb skarbowych a decyzje w tej sprawie są równie odległe teraz, jak dwa lata temu. Ponieważ nie ma co się spodziewać dodatkowych etatów dla służb podległych Ministrowi Finansów w najbliższych latach, niezbędne są szybkie decyzje w tej sprawie, gdyż każda zwłoka działa na niekorzyść służb skarbowych. My nie mamy wątpliwości, gdzie tkwią rezerwy. Wiemy, jakie jest obciążenie pracą w urzędach skarbowych i wiemy, że służby te są na skraju możliwości działania. Czas rozwiać wątpliwości i spory w tym zakresie. Nie chcemy samych etatów, jak twierdzą niektórzy przedstawiciele służby celnej. Chcemy pracowników, gdyż łatanie braków kadrowych okresowym zatrudnianiem stażystów z biur pracy nie tylko nie wystarcza, ale również nie sprzyja profesjonalnej obsłudze podatnika i wykonywaniu coraz bardziej skomplikowanych zadań.
Wielokrotnie wnosiliśmy o rozwiązanie problemów z wydawaniem przez urzędy skarbowe zaświadczeń o osiągniętym dochodzie dla celów związanych z zasiłkami społecznymi. Wskazywaliśmy na ułomności przepisów, które powodują, że zamiast oświadczeń beneficjentów różnego rodzaju zasiłków składanych pod rygorem odpowiedzialności karnej za podanie nieprawdziwych danych wymagane są zaświadczenia wydawane przez urzędy skarbowe. Nałożony na urzędy skarbowe obowiązek został wprowadzony (jak zwykle) bez przekazania tym urzędom dodatkowych etatów oraz środków rzeczowych na realizację tego obowiązku. Wpływa to w sposób zdecydowanie negatywny na funkcjonowanie urzędów skarbowych, w tym na bieżącą obsługę podatników. Wpływa także na kształtowanie się negatywnej opinii petentów, którzy zmuszani są stać w długich kolejkach – nie z winy urzędników skarbowych. Zadajemy w związku z tym pytanie: czy i kiedy zmienione zostaną przepisy i procedury w zakresie wypłacania zasiłków społecznych w taki sposób, aby nie tworzyć zbędnej biurokracji?

Od kilku lat wnioskujemy o podjęcie rozmów z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w celu opracowania programu umożliwiającego zatrudnianie inwalidów w urzędach skarbowych przynajmniej w czasie, gdy dodatkowe zatrudnienie jest niezbędne dla zachowania możliwości wykonania bieżących zadań. Niestety, do tej pory nie wiadomo nam nic na temat podjęcia chociażby starań w tym zakresie – co fatalnie świadczy o dbałości kierownictwa resortu o podległe mu służby. Mamy nadzieję, że ta sprawa wreszcie zostanie przez Ministerstwo Finansów podjęta, gdyż według naszej wiedzy PFRON jest otwarty na każdą inicjatywę ze strony resortu w tej sprawie a podstawową przeszkodą jest brak decyzji o podjęciu rozmów ze strony Ministerstwa Finansów. Można i trzeba organizować konferencje prasowe na których dziennikarze dowiadują się o planach zmian. Ale za kulisami trzeba także wykorzystać wszystkie możliwości uzyskania pomocy dla bliskich zapaści służb skarbowych. Zdążyliśmy się przyzwyczaić do braku reakcji Ministerstwa Finansów na liczne przejawy niesłusznych napaści na stosujących obowiązujące przepisy pracowników skarbowych. Ale oczekujemy wsparcia wszędzie tam, gdzie jest ono możliwe do uzyskania, a jego brak wynika jedynie z zaniechania działań lub podejmowania działań nieracjonalnych.

Domagamy się uproszczenia procedur w udzielaniu wiążących interpretacji – nie zaś ich skomplikowania do granic absurdu. Niestety, przedstawione w prasie założenia nowego systemu świadczą nie tylko o nieznajomości przez decydentów sytuacji w urzędach skarbowych, ale wręcz o arogancji w stosunku do zatrudnionych tam pracowników i ich przełożonych. Domaganie się od naczelników urzędów skarbowych wydzielenia oddzielnych stanowisk pracy dla osób zajmujących się wiążącymi interpretacjami w sytuacji, gdy możliwości kadrowe umożliwiają jedynie obciążanie tymi obowiązkami pracowników na zasadach dodatkowych, ponadnormatywnych zadań oraz obiecywanie, że wiążące interpretacje będą wydawane w 2 godziny to nieporozumienie, a biorąc pod uwagę stopień skomplikowania prawa podatkowego – zwykła niedorzeczność. Na przeszkodzie stoi nie tylko ograniczona liczba źle wynagradzanej i co raz odrywanej od merytorycznych zadań do rożnego rodzaju akcji kadry. Dla wydania jakiejkolwiek interpretacji (nie tylko wiążącej wymagane jest przejrzenie bazy danych zarówno już istniejących interpretacji, jak i wyroków sądów administracyjnych. W zdecydowanej większości przypadków odbywa się to za pośrednictwem łączy internetowych, których przepustowość w sieci resortu finansów jest tak mała, że uniemożliwia w praktyce płynne przeglądanie baz danych. Często przygotowanie interpretacji podatkowej jest tak żmudne, że trwa kilkanaście dni. Nie dlatego, że ludzie są niekompetentni. Dlatego, że prawo podatkowe, jakie musimy stosować, jest niejasne, zmienne i skomplikowane. Nie wiemy, kto jest autorem kuriozalnego pomysłu nowego systemu udzielania wiążących interpretacji, ale zapraszamy tę osobę (lub grupę osób) na jeden dzień do pracy w urzędzie skarbowym (w tym również do opracowania interpretacji) – może wtedy wreszcie, zamiast brylowania w mediach i chęci zdobycia ich poklasku, nastąpi refleksja nad realnymi możliwościami i wydolnością aparatu skarbowego funkcjonującego przecież w określonej rzeczywistości. Rzeczywistości kreowanej zarówno przez zmniejszające się nakłady na służby skarbowe i ilość etatów określonych w ustawie budżetowej. Rzeczywistości kreowanej przez skomplikowane i często zmieniające się prawo podatkowe uchwalane przez tych samych polityków, którzy na co dzień potrafią przede wszystkim w stosunku do służb skarbowych wypowiadać same negatywne opinie zapominając, że to oni uchwalają niejednoznaczne i niejednokrotnie kuriozalne przepisy, kierując się przy tym nie merytorycznymi lecz politycznymi przesłankami.

Rada Sekcji Krajowej od wielu lat zgłasza problem zatrudniania pracowników komórek egzekucji w niepełnym wymiarze pracy. Jak pokazuje praktyka w komórkach egzekucyjnych urzędów skarbowych pracownicy (poborcy skarbowi) zatrudniani są na ułamkowe części etatu tj. ¼, ½, ¾ i jest to sytuacja powszechna. Naczelnicy urzędów skarbowych chcąc realizować swoje zadania jako organ podatkowy przy jednoczesnym wykonywaniu zadań organu egzekucyjnego działają w ustalonym limicie etatowym. Sytuacja ta w zderzeniu z ilością obowiązków i zadań do wykonania wymusza na nich zatrudnianie pracowników na cząstki etatów w celu „uzyskania” dodatkowych pracowników. Wiadomym jest, że poborcy skarbowi zatrudnieni w niepełnym wymiarze czasu pracy ze względu na specyfikę pracy wykonują de facto pracę przewidzianą dla pracowników pełnoetatowych. Mimo, że taki sposób zatrudniania w tym kontekście stanowi niekwestionowane naruszenie Prawa pracy – sytuacja w tym zakresie nie tylko nie ulega poprawie, ale wręcz pogarsza się. W latach 2002 – 2005 nastąpił lawinowy wzrost ilości realizowanych przez urzędy skarbowe tytułów wykonawczych i dochodzonych należności, w tym także dla wierzycieli zewnętrznych. Sytuacja ta przy jednoczesnym bardzo poważnym wzroście ilości bieżących i dodatkowych zadań do wykonania (przykładowo w 2004 roku urzędy skarbowe wprowadziły do systemu 95.527.703 dokumentów, dokonały na kartach kontowych 82.161.512 operacji, zarejestrowały 15.747.5669 tytułów wykonawczych a w następnych latach wydały ponad 100.000 wiążących interpretacji spowodowała częściowy paraliż służb egzekucyjnych. W tych okolicznościach dodatkowe etaty dla służb egzekucyjnych to potrzeba chwili.

Powyższe zagadnienia nie są oczywiście jedynymi, z jakimi na co dzień przychodzi borykać się pracownikom resortu. Informowaliśmy o tych i innych problemach Ministerstwo Finansów wielokrotnie – czasami od kilku lat. I nadal mamy zaświadczenia zamiast oświadczeń, zamiast jasnych i prostych przepisów bełkot prawny, zamiast etatów – brak działań na rzecz racjonalizacji ich Rozmieszczenia, zamiast dodatkowych środków na dodatkowe zadania – niegospodarne ich wydatkowanie. Dochodzą do tego takie „drobiazgi” jak brak druków zeznań czy instrukcji dla podatników jak prawidłowo wypełnić obowiązki podatkowe.
Nie twierdzimy, że nie ma zmian na lepsze. Ale jeżeli ma nastąpić poprawa, czas przyspieszyć zwłaszcza te zmiany, które nie wymagają dodatkowych nakładów, a jedynie szybkich i przemyślanych decyzji. Przykładem może być sprawa wsparcia ze strony PFRON (gdzie według naszych informacji nie podjęto żadnych działań), brak rzetelnej etatyzacji w resorcie uniemożliwiającej racjonalne gospodarowanie zasobami ludzkimi czy też konieczność posługiwania się do otrzymania zasiłku społecznego w każdym przypadku zaświadczeniem o dochodach wydawanym przez urzędy skarbowe.
Wiemy, jak duże są zaniedbania w służbach skarbowych. Dlatego ze zrozumieniem przyjęliśmy prośbę o cierpliwość. Ale ta już się kończy i najwyższy czas, aby kierownictwo Ministerstwa Finansów dało wyraźny sygnał pracownikom służb skarbowych, że będzie nie tylko inaczej, ale także mądrzej i lepiej. Nie tylko dla podatników – także dla pracowników fiskusa. W przeciwnym razie dojdzie nie tylko do kryzysu tych służb, ale także do protestu zatrudnionych tam ludzi...


Rada Sekcji Krajowej NSZZ „Solidarność”
Pracowników Skarbowych
2006-03-07
 
Nie przeczytałem do końca tego stanowiska bo mnie trochę znudziło.
Uspokajam związkowców z NSZZ Solidarność. WIP przejdą od stycznia do MF, a te zaświadczenia dla ZUS może wystawiać nawet portier.
Tymczasem podsunęliście bardzo ciekawy pomysł. Braki etatowe w skarbówce i jednocześnie straszliwe nadwyżki etatowe w Służbie Celnej.
Nie polemizuję czy tak jest-oczywiście że nie jest tak, ale załóżmy że jest tak jak pisze solidarność. Weźcie więc ludzi ze Służby Celnej(z całą pewnością będzie dużo ochotników) do skarbówki ale bez sztucznego, wyimaginowanego pretekstu jakim jest przejęcie zadań akcyzowych. Weźcie tych ludzi bez akcyzy i pokażcie, że są potrzebni w skarbówce.

Spokojnie niedługo zlikwidowane zostaną też tzw. duże US i wtedy będzie cała masa etatów w skarbówce. A za parę lat to już będzie taaaaaka nadwyżka, że ... - podpis elektroniczny, deklaracje elektroniczne, podatek liniowy, WIP w MF, itd.

Odsyłam też do dyskusji na www.skarbowcy.pl o co tak naprawdę chodzi, czy to aby na pewno braki etatowe czy też tragiczna organizacja pracy
http://www.skarbowcy.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=211
 
CYWILE DO SKARBÓWKI

PROPONUJĘ ABY POSZLI TAM WSZYSCY CYWILE. NARESZCIE BĘDĄ WŚRÓD RÓWNYCH SOBIE I NIE BĘDĄ MUSIELI DZIAŁAĆ NA ROZKAZ CO IM TAK BARDZO DOSKWIERA.
 
1-p Sławku nie wolno zaniżać poziomu do skarbków 'chodzi mi o stwierdzenie dotyczące portierów 2-rozwiązanie jest proste a mianowicie przeniesienie cywili z cła do us bo są jak sami twierdzą najbardzej merytoryczni w prawie nie tylko podatkowym a celnikom pozostawić snp dodatkowo pozbyć się trzeba z mf i ic hamulcowych tj tych którzy do dzisiaj niedostrzegają wagi akcyzy
 
Bardzo dobry pomysł. Tylko ponoć w skarbówce mówi się o nich(bez urazy ale taką opinię usłyszałem o naszych kolegach i koleżankach cywilach w gronie skarbówców), że niestety nie są w stanie przekwalifikować się na nic innego jak tylko SNP. U nas orzecznictwo i kontrola akcyzy opiera się na celnikach. Świadczy o tym także żenująco niski poziom merytoryczny stanowiska tzw. zespołu ds. skarbowości.
Nie chcę tutaj na tym forum inicjować ataku na inne grupy zawodowe czy cywili w cle, świadczą o tym niezbicie moje inne posty. W tej kwestii niestety tak jest, taka jest opinia w skarbowości o kolegach cywilach ze SNP.
Dlatego bez zadań akcyzowych ich przejście nie wchodzi w rachubę i to jest najgorsze w tym wszystkim. Chyba, że znajdzie się na tyle ochotników.
 
buczek nikt z nas nie robi z was debili spójrz na wpisy np u artura zole to nieuki łapówkarze itp a my cywile to the best więc skoro tak jest to zapraszamy do skarbówki
 
Bardzo was proszę abyście cywili nie kojarzyli z panem Arturem Ciesielskim, ponieważ pisze bzdury i jest pieniaczem.
Pracuję na nadzorze z celnikam, którzy są fantastycznymi kumplami i bardzo dobrze sie nam z nimi pracuje.
Jest mi przykro,że skłóca się nas
 
zwracam honor kol buczek też mam przyjemność pracować z wieloma wartościowymi ludzmi ze służby cywilnej którzy są fachowcami w tym co robią . Zgadzam się że jątrzą tylko czarne owce po jednej i drugiej stronie oraz ci którzy widzą dla siebie synekury w nowej instytucji.Pozdrawiam celnik danek
 
To nie prawda że chcemy wracac tak szybko z powrotem do UKS, tym bardziej nie chcemy do US.
My chcemy zrozumienia specyfiki pracy.-jestem na nadzorze który przynosi miliony złotych podatku akcyzowego, a kontrola wewnetrzna z UC nie ma sie czego czepic to sie czepia krzywych podpisów.
Walka o zwroty kosztów podrózy wg mnie skandal jak można rżnąć swoich pracowników , którzy musieli z pensji dokładać po kilkaset złotych.
Nie ma u was awansów dostają sami znajomi, tak samo z pieniędzmi o których inni w ogóle nie wiedzą.
Nie znam się na cle i dlatego nie zabieram głosu w tych sprawach, a wydaje mi się że najwięcej o pracy sznp wypowiadają ci co nie pracują w tym referacie.
Chcę aby wreszcie nie było podziału funkcjonariusze i cywilni
A wogóle to zadużo CHCĘ jestem nienormalny
 
Aha a dlaczego Pan Ciesielski i Pan Ludwiński nie walczył o sznp i akcyze jak nas zabierali z UKS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!???????????????????????
 
uderz w stól

UDZERZ W STÓŁ A NOŻYCE SIĘ ODEZWĄ. PANOWIE TRUDNO JEST ZNALEŹĆ DLA WAS DOBR ROZWIĄZANIE. W CLE ŹLE DO US TEŻ NIE CHCECIE. DOBRZE TO BYŁO W UKS-ie ALE JAK JUŻ PISAŁEM KIEDYŚ WIELOKROTNIE ŚWIAT IDZIE DO PRZODU. DAWNE CZASY NIE POWRÓCĄ. TO NORMALNE, ŻE GNĘBI WAS NOSTALGIA ALE NAWET W RAZIE POWROTU DO UKS-u (W CO OSOBIŚCIE WĄTPIĘ) TO TYLE ZMIAN ZASZŁO, ŻE TO JUŻ NIE BĘDZIE TO. I NIE PISZĘ TEGO ZE ZŁOŚLIWOŚCI TAKIE SĄ FAKTY. JAK ODCHODZILIŚCIE Z UKS-u TO PEWNIE MACIE JESZCZE W PAMIĘCI TO SMUTNE POŻEGNIANIE?
 
nie jesteś nienormalny jesteś jak my wszyscy którzy chcą pracować to dysydenci z mf z pionu sc są nienormalni bo niedostrzegali do tej pory akcyzy stąd wyjście DPA z pionu celnego ale myślę że wreszci przy naszej pomocy coś się zmieni a co do cesia i jego mocodawcy to szkoda gadać
 
JW

NO TAK O TO TRZEBA ZAPYTAĆ JEGO. MA SWOJĄ STRONĘ W INTERNECIE I TAM SĄ DOKŁADNE DANE ADRESOWE Z NUMEREM TELEFONU WŁĄCZNIE. POZDRAWIAMI I CHYBA W JEDNOŚCI SIŁA. NA MARGINESIE NAPISZĘ, ŻE W MOJEJ IZBIE CYWILNI PRACOWNICY SĄ TRAKTOWANI CHYBA NAWET LEPIEJ PRZEZ NASZEGO DYREKTORA NIŻ MUNDUROWI I NIKT NIE MA OT PRETENSJI.
 
celnik 2000 przestań dzielić a spróbuj łączyć inaczej nas spacyfikują ucz się historii zawsze niezgoda rujnowała
 
Czytając poszczególne posty mam wrażenie, że wam z mózgu wodę zrobili!
Zastanówcie się, co wy wypisujecie!
Trafi się jeden z drugim na forum i głupoty wypisuje...
Pracuje zarówno z cywilami jak i funkcjonariuszami i jak post wyżej wszędzie się trafiają czarne owce i tzw. debile.
Proponuje na spokojnie się zastanowić, co zrobić żeby niewydymali cywili jak i funkcjonariuszy.
To, co wypisujecie jest naprawdę płaskie i żenujące!
Nie pozdrawiam.
 
szanowni koledzy

SZANOWNI KOLEDZY NIE BYŁO MOJĄ INTENCJĄ NICZEGO DZIELIĆ A ZWŁASZCZA TEGO CO NIGDY WG OPINII NIEKTÓRYCH NIE BYŁO POŁĄCZONE. TAK SIĘ SKŁADA, ŻE ZNAM CHYBA WIĘKSZOŚĆ Z TYCH, KTÓRZY PRZYSZLI DO NASZEJ IZBY 1 WRZEŚNIA 2003 ROKU. WIEM, ŻE BYLO IM CIĘŻKO O MOŻE DALEJ JEST. SAM OSOBIŚCIE CZYŁBYM SIĘ ŹLE GDYBY ZMIENIONO MI MIEJSCE PRACY. ALE WIEM TEŻ, ŻE NOSTALGIA ZA UKS-em CIĄGLE IM TOWARZYSZY. WIEM TEŻ DLACZEGO: LEPSZA PŁACA, MNIEJSZY RYGOR, MNIJESZY ZAKRES OBOWIĄZKÓW I ODPOWIEDZIALNOŚCI CO WYNIKA ZE ZMIANY PRZEPISÓW. ALE TO "SE NE WRATI" I TRZEBA Z TYM ŻYĆ. MĄCĄ NATOMIAST CI, KTÓRZY NIE SĄ W STANIE TEGO ZROZUMIEĆ PAN A.CESIELSKI CZY PAN RYSZARD ADAM -CHCIAŻ TEN TONUJE SWOJE STANOWISKO. PROSZĘ WIĘC NIE OBRAŻAĆ SIĘ NA SŁOWA PRAWDY SZANOWNI AKCYŹNIKCY DO KTÓRYCH Z DUMĄ SIĘ ZALICZAM
 
Nie cierpię A. Ciesia za hipokryzję którą się teraz stale wykazuje i ten stek bzdur które wypisuje ostatnimi czasy. A to co napisał, jeśli to ON bo moze ludwiński- nie ma podpisu pod pismem, to kurna żałosne. Rozdwojenie jaźni; schizofrenia paranoidalna, tak liczy na stołek w tych
s-f urzędach akcyzowych, że zatracił poczucie rzeczywistości, żal mi chłopa.
Kurna podobnie jest u nas, dzielenie skóry na niedzwiedziu choć trochę na razie skryte i ten wyścig szczurów.
Zapomnijcie to nie przejdzie
Niedługo wybory. Obejrzałem właśnie konferencję Jarka Kaczyńskiego.
To nie przejdzie nawet bez wyborów.
 
no no..ciekawe rzeczy tu czytam. Moze coś dorzucę ze swej strony-jestem funkcjonariuszem 4 lata a przedtem pracowałem w skarbówce-właśnie w uksie. Z mądrości życiowej i sytuacji rodzinnej zmieniłem pracę i przeniosłem się-drogą porozumienia-do uc. Fajnie to wyglądało:mundur, szansa na emeryturę wcześniejszą, ciekawa praca, rozwojowa bo mówiło się wtedy o wejściu do Unii.Po 4 latach pracy jako zol ciśnie mi się tytuł filmu:"Głupi i głupszy". Być może część forumowiczów nie pracowała nigdy wcześniej w innych że tak powiem urzędach. Chopy..no i kobitki też-uwierzcie mi-a zacznę od początku:primo-lepsza płaca była tam, sekundo-awanse i podwyżki w poprzedniej mojej pracy jakoś dostawało się po odsłużeniu tfu odpracowaniu swojego, po 2 latach itp a tu...sami chyba wiecie...tercjo-dyscyplina pracy dyscypliną ale..bez przesady..żeby dawać dyscyplinarki za spóźnienia czy inne pierdółki?Taki malutki przykładzik:w urzędzie była bibka w pracy, ciut alkoholu /szampan/ a podatnik zauważył i poszedł do dyrektora, dyrektor tak zrobił,że bronił pracownika itp itd.A w uc to..lepiej nie mówić, nikt się nie ujmie za pracownikiem a wręcz odwrotnie...Mógłbym mnożyć takie fakty na plus nowej..no 4 letniej pracy muszę zaliczyć infrastrukturę techniczną i kolegów...a zwłaszcza koleżanki..mniam mniam...Ale uwierzcie mi...będe się starał o przeniesienie do snp lub akcyzy żeby przejść z nimi do urzędów...skarbowych czy innych...a tu NIC NULL ZERO mnie nie trzyma...Mówcie co chcecie, to są moje spostrzeżenia i każdy panem sobie-oczywiście jak się da..ja w każdym razie WOLĘ pracę w skarbówce niż w CLE bo jak źle coś powiem, nie po myśli to...granica albo zmiana wydziału a tam specjalizacją i praca aż się pozna zagadnienia do końca...Natomiast pisanie o tym, że skarbówka jest be lub że cło jest be to tylko świadczy o poziomie piszących...Pracę tworzą ludzie i to oni są najważniejsi...Pozdrownienia wszystkim i z szacunkiem panowie, z szacunkiem wobec siebie...
 
Back
Do góry