PYTANIE DOTYCZACE KONTROLI SłUZB CELNYCH

nie jestem w temacie - ale myślę że tu są fachowcy więc powiedzcie mi - jakie przepisy regulują kontrolę służb celnych np. w pociągach PKP-kiedyś podróżując byłem strasznie zaskoczony - wchodzi do przedziału gość w mundurku - przedstawia się i pyta czy nikt nie przewozi np.papierosów czy alkoholu - po czym bierze pierwszą większą torbę z półki i bez zgody właściciela zaczyna się do niej dobierać .Czy to jest w porządku ???? myślę że nie .Pomimo że sprawa nie dotyczyła mojej osoby byłem bardzo zdegustowany postawą jaśnie wielmożnych Panów Celników - dla mnie ich zachowanie było skandaliczne - w końcu ów pasażer -a była to kobieta mogła w tym bagażu mieć rzeczy całkiem osobiste.Negatywną opinię wystawili zresztą Panom Celnikom wszyscy podróżni ,którzy byli tego świadkami.

Pozdrawiam - i czekam na pozytywniejsze zachowanie tych służb.

zamiast wydziwiać, poczytaj Ustawę o Służbie Celnej. Będziesz więc wiedział, na jakiej podstawie dokonuje się kontroli bagażu i nie tylko.

Zawsze podziwiam na forach ludzi, którzy wiedzą troszkę więcej a tych, którzy wiedzą mniej traktują zwrotami typu "nie wydziwiaj". Ciekawe Dragonst jakbyś Ty wszedł na forum poświęcone obcym Tobie tematom i w odpowiedzi na proste dla innych pytanie uzyskał odpowiedź "nie wydziwiaj". Więc ja już nie wydziwiam tylko podziwiam Ciebie, że dla Ciebie ustawa o SC jest taka prosta i łatwa do interpretacji. Nie dawno przetoczył się na tym forum spór na temat uprawnienia celników wewnątrz kraju i zdania były conajmiej podzielone. Zresztą nie tylko zdania/ Praktyka urzędów też bywa różna.
Odnośnie pytania kolego marko40 to uprawnienia do przeprowadzenia kontroli nie przesadzają jeszcze o jej formie i kulturze. O to chyba chodziło przede wszystkim pytającemu.
Pozdrawiam,
juar

juar_78 ma rację. Przepisy mamy porąbane.
Nawet za bilet podczas kontroli celnej w pociągu wewnątrz kraju celnik powinien zapłacić. Przysługuje mu darmowy przejazd tylko w ruchu granicznym.

Wiem, że są takie.
Ja nie jestem celnikiem. Uważam, że kontrole celne wewnątrz kraju są potrzebne. Powinno być odpowiednie zaplecze prawne do tego, żeby było wiadomo co celnikowi można a co nie.
Raczej nie mam wątpliwości, że mogą rewidować torby. Ale to chyba nie przesądzą o tym, że można to robić w dowolny sposób. Jeśli jest prawdą to co napisał marko40 to ja bym złożył skargę z kpa na sposób wykonywania zadań przez celników.
Przecież ktoś może mieć w torbie pakunek banknotów bo np. jedzie na drugi kraniec kraju kupić auto. Jak celnik w przedziale wysypie to przy wszystkich a będzie tam złodziej ?. Kobieta może mieć rzeczy do higieny intymnej. Jak się będę czuła jak wszyscy pasażerowie je zobaczą ?. Jeśli mężczyzna będzie miał tam viagrę to koniecznie wszyscy o niej muszą wiedzieć ?. Może przykłady głupie ale czy nie możliwe ?.
Dlaczego nie można spytać - czyja to torba ?. Jeśli jej właścicielem będzie miał obiekcje to poprosi o jej rewizję tak aby wszyscy nie widzieli co w środku. Myślę, że to nie tylko postulaty. Przecież gwarancję dla godności i szacunku dla człowieka są zapisane w aktach prawnych i obowiązek ich przestrzeganie dotyczy także służb kontrolujących. Nie każdego należy z góry traktować jako przemytnika i przestępce.
Pozdrawiam.