• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Zatrzymane towary w UC.

A

Apollo

Gość
Witam,

Zakupiłem w Kanadzie maszynki Gillette. Okazało się jednak, że towar został wysłany z Chin i został zatrzymany przez Polskie służby celne. Zawiadomili również właściciela znaków. Co teraz??? Jak się okaże że to towar podrobiony??? Nie miałem pojęcia, że wysyłka będzie z Chin (nigdy bym tego wówczas nie zamówił).

Pozdrawiam, i proszę o odpowiedź ludzi z branży
 
no to troszkę wtopiłeś - towaru już na pewno nie odzyskasz i chyba będzie orzeczony przepadek na rzecz skarbu państwa albo zniszczony. ale może ktoś z kks lepiej Ci odpowie - oni się tym zajmują
pozdro i powodzenia
 
Hmm, jeśli tylko tyle to Ok. Jakoś to odżałuję i zawsze będę się dopytywał czy to na 100% nie jest z Chin!!!!!!!

Zastanawiam się czy nic więcej mi nie zagraża. Ale tak sobię myślę, że główna odpowiedzialność spada na sprzedawcę. Ja kupiłem to w dobrej wierze, że towar pochodzi z Kanady.

Oj, słabo to wszystko wygląda, 1000 zł a tyle problemów.

Jak ktoś może coś więcej napisać to bardzo proszę.

Pozdrawiam,
 
art. 305 Kto wprowadza do obrotu.....

Wprowadziłeś do obrotu ???? Miałeś zamiar wprowadzić ????
Wiedziałeś że to podróbki ???

Odpowiedz śledczym na te pytania i wszystko jasne !!!
 
lukas00715 napisał:
no to troszkę wtopiłeś - towaru już na pewno nie odzyskasz i chyba będzie orzeczony przepadek na rzecz skarbu państwa albo zniszczony. ale może ktoś z kks lepiej Ci odpowie - oni się tym zajmują
pozdro i powodzenia

Jaki Skarb Państwa, co ma piernik do wiatraka, czy znak towarowy został skradziony od Skerbu Państwa ??? Zastanów się co piszesz.

Zależy ile było tych rzeczy i czy firma zgłosi wniosek o ściganie (Czy jej się to opłaca??).
Przestępstwa z art. 305 ustawy Prawo własności przemysłowej ścigane są na wniosek pokrzywdzonego (właściciela znaków towarowych).
 
Dzięki za odpowiedzi. Towar zamówiłem w dobrej wierze na ebay.com jako oryginały!!! Miał pochodzić z Kanady a został wysłany z Chin. Nie jest tego dużo bo tylko 100 paczek po 4 sztuki GILLETTE. Oczywiście gdybym miał chociż podejrzenia, że będzie wysłany z Chin to nigdy bym tego nie kupił. Trochę już na ten temat czytałem.

Obawiam się co teraz z tym fantem zrobić żeby nie wtopić na całej lini. Jak udowodnić że nie wiedziałe, że towar jest podrobiony?? Czy właściciel marki nie powinien skoncentrować się na szukaniu sprzedawcy i producenta trefnego towaru??

Może ktoś z UC w Bytomiu (jeśli to czyta) podpowie mi co robić? PLEASE!!!

Jeszcze raz dzięki za wpisy i mam nadzieję, że jeśli ktoś ma wiedzę w tym zakresie to będzie chciał mi pomóc.

Pozdrawiam,
Karol
gg:4852981
 
Jeżeli firma pokrzywdzona złoży wniosek o ściganie to może doprowadzić do orzeczenia przez sąd zniszczenia towaru podrobionego.

Masz rację jeżeli towar zakupiłeś w dobrej wierze to firma powinna ścigać osoby które wprowadziły ten towar do obrotu (tak mówi art. 305 ustawy PWP). Jednakże aby mówić o zakupie w dobrej wierze będzie badany np. taki wątek za jaką cenę zakupiłeś ten towar, czy znacznie odbiegała ona od cen towarów oryginalnych. Jeżeli towar ten był dużo tańszy niż oryginalny to wówczas mogłeś przypuszczać, że masz do czynienia z nielegalnym towarem, a więc godziłeś się na popełnienie nieumyślnie przestępstwa.

Jeżeli jednak firmie nie będzie opłacało się składać wniosku o ściganie (wartość towaru nie jest proporcjonalna do ewentualnych kosztów postępowania, trudność udowodnienia Tobie winy, ustalenia osób wprowadzających towar do obrotu itd. - firmy mają kancelarie prawne, które natychmiast obliczają zyski i straty) to otrzymasz zatrzymany towar .
No chyba, że już wiesz że taki wniosek o ściganie już jest.
Wtedy musisz się bronić. Firmy wolą proces cywilny niż karny, bo ciężar dowodu ma inną wagę, inne można też wyegzekwować odszkodowania.

Nie znam sprawy, ciężko więc coś bliżej powiedzieć. Każda sprawa jest inna.
 
Sprawa wygląda tak:

Kupiłem MACH 3 Turbo 100 paczek. Cena za jaką to nabyłem to 350 USD plus 50 USD koszty przesyłki. Towar miał być z Kanady a okazało się, że paczka przyszła z Chin. Tego przewidzieć nie mogłem. Na deklaracji chińczyk dyrastycznie zaniżył wartość celną - wpisła 50 USD i zamiast napisać co jest w środku napisłą że są to akcesoria. Jeszcze z kancelari nic nie dostałem, ale na stronie Izby Celnej w Katowicach widziłaem, że tego towaru dużo zatrzymują celnicy. Niestety nie jest napisane co dalej się znim dzieje :cry: .

Szczerze mówiąc to ten towar mam w nosie jak są to podróbki, może zostać zniszczony lub co tylko. Sam zostałem oszukany przez sprzedawcę i prawdopodobnie zgłoszę sprawę na ebay.com i na Policję. Chciałbym uniknąć sprawy w sądzie. Może ktoś wie czy przy takiej ilości firma będzie ścigać mnie czy też sprzedawcę. Myślę, że powinna sprzedawcę, ale Państwo (doświadczeni celnicy) wiecie lepiej i dlatego o pomoc zwróciłem się tutaj.

Jestem wdzięczny za każdą okazaną pomoc i dobrą radę.

Pozdrawiam,
Karol
 
Najlepiej jakbyś zwrócił się do Policji, bo to oni prowadzą dochodzenia w takich sprawach i wiedzą jak one się kończą. Służba Celna dokonuje jedynie zatrzymania przesyłki w związku z tym, iż została ona nadesłana z zagranicy. Na tym rola Służby Celnej się kończy. Nie jest właściwa rzeczowo do prowadzenia takich spraw.
 
Skontaktuj się ze Spółką Adwokacką zajmującą się ochroną znaków towarowych Gillette i dogadaj się z nimi. Na 90% pójdą na ugodę. Tylko będziesz musiał ponieść koszty zniszczenia podrobionego towaru. Tak najczęściej kończą się sprawy dotyczące podróbek o niewielkiej wartości.
 
Ile takie koszty mogą wynieść?

Zastanawia mnie jeszcze jedno. Czemu to mnie będą ścigać. Kupiłem coś czego nie mogłem nawet ocenić czy jest OK. Towaru nie odebrałem, a tym bardziej nie wprowadziłem. Wszystko to jakieś dziwne. A czy Gillette wogóle sprawdzi czy towar jest fałszywy?? Jeśli tak to czy UC przed ich wnioskiem może im wydać towar do ekspertyzy?? Czy nie powinien to być racej niezależny biegłe??

A jeśli towar jest oryginalny, kupiony na chińskim rynku gdzie siła nabywcza jet niższa i dlatego taka cena 350 usd.

Wszystko to trochę dziwne, ale cóż wolę raczej szybko się z tego wywinąć, olać ten towar i już zawsze dopytywać czy aby towar nie będzie z Chin. Swoją drogą to z USA przesyłki przechodzą bez problemów, płacę najczęściej tylko VAT i jest good, a z chin z tego co widzę na stronie Izby Celnej w Katowicach wszystkie idą na przepadek.

O co chodzi w tym wszystkim. Może ktoś to zna od drugiej strony.

Jeszcze raz dzięki za pomocne informacje.

Pozdrawiam,
Karol
 
Mam jeszcze jedno pytanie. Towar, który zostął zatrzymany nie został nawet zgłoszony przeze mnie do odprawy. Czy w takim wypadku ja odpowiadam chociażby przed firmą do której należą znaki towarowe. W końcu towar nie został wprowadzony do obrotu. A już nie biorę wogóle pod uwagę wyroku SN w sprawie określenia "wprowadzenie do obrotu". Jest tam napisane że chodzi tylko o pierwsze wprowadzenie.

Czy jak napiszę do mnie kancelaria to mogę to spokojnie olać i nic im nie płacić. Przecież to sprzedający wprowadził do obrotu a nie ja. Chyba powinni szukać frajera w Chinach.

Co Państwo uważacie na takie spojrzenie???

Proszę o odpowiedzi ludzi, którzy znają temat - nie ważne z której strony barykady są :)


Pozdrawiam,

Karol
 
no właśnie dopiero w ostatnim poście Karolu zacząłeś myśleć. To że chinol zachachmęcił z ceną i zawartością paczki to prawie 100% pewne że podróbki, ale tego nie można zakładać z góry! przecież w chinach są producenci oryginałów. a kraj płatnika też może być różny
Co do zgłoszenia to nie wiem jak jest w oddziałach pocztowch praktykowane ale z jednej strony nieświadomej niczego osobie można przesłać a z drugiej - skąd chinol miał Twój adres i dane... Faktem jest że nie miałeś możliwości zgłosić i to Twój argument
Sam umarzałem sprawy gdzie nieznany sprawca do nieznanego odbiorcy przesyłał pocztą fajki z przemytu. a paczki odbierał kto? pocztowiec z miasta odbiorcy - tych których nie przejęliśmy. Tak więc każda sprawa jest inna
 
Czyli najlepiej wyprzeć się paczki, że ja jej nie zamawiałem. I jeśli kancelaria do mnie napisze to stać na tym samym stanowisku??

W końcu mam dowód że towar zamawiałem z Kanady a nie z Chin. Powiem że dalej czekam na moją przesyłkę, a ta nie wiem skąd się wzięła.

To chyba najlepsza metoda. Co myślicie??

Pozdrawiam,
Karol
 
powiem tak - najlepsza jest prawda. Tylko winny a przez to podejrzewany tłumaczy się i kręci. A w ogóle skąd wiesz że paczka przyszła, że chinol zakombinował z zawartością i ceną, skoro twierdziłeś że przesyłka została zatrzymana.....
Sorry nie próbuję Cię przesłuchiwać ale czym więcej wiemy tym trafniejsza diagnoza
 
Od początku.
1. Paczka przyszła bo dostałem postanowienie o zatrzymaniu towaru - niska wartość itd.
2. Chinol zakombinował - wiem bo ja wylicytowałem towar za 350 USD i a on wpisał w deklaracji 50 USD!! Miały być to maszynki oryginalne nie z Chin a z Kanady!!! Ja zamawiałem z Kanady i mam na to dowód, a paczka została nadana w Chinach !!!!

Takie są fakty, a ja obawiam się co będzie dalej. Towar kupuję z żoną w USA i sprzedaję na allegro. Żona otworzyła małą działalność za kasę z Urzędu Pracy. Miało być fajnie a wszystko idzie jak po grudzie. Ja naprawdę chcę działać legalnie i tak aby wszystko było OK.

Co z tym zrobić?? Kłamać że to nie moja paczka?? Czy co?? Sam już nie wiem.

Może ktoś wie jak się takie sprawy kończą. Przeglądając strony IC w Katowicach widzę, że jest ich dużo a na forach jakoś nic nie słychać.

Tylko na jednym forum w serwisie egospodarka.pl widziałem, że firmy chcą od ludzi po 3-7 tyś zł. Ja tyle nie mam!!! A firmę ledwie otworzoną najlepiej zamknąć bo ktoś mnie oszukał a ja mam za to płacić.

Jeszcze raz proszę o rady - sytuacja jest dla mnie podbramkowa.

Pozdrawiam,
Karol
 
Dostałeś postanowienie o zatrzymaniu - jesteś lub firma Żony jest stroną w postępowaniu wyjaśniającym. To pewnik
Jeśli stroną jest firma, to "mamy cię", bo to zarejestrowany podmiot gospodarczy -ale bez strachu!!! Jest podmiot który nie miał możliwości zgłoszenia towaru - jest OK. Nie mam pojęcia o procedurze ale śmiem podejrzewać że zwrócili się do Kancelarii reprezentującą Gilette. Myśle, podkreślam - myślę że taka ilość żyletek jest zbyt mała by bulić adwokatom za prowadzenie sprawy, ale...
Podejrzewam że w przesyłce może być dokument stwierdzający wartość (bo deklarowana wartość wynika np. z kwitu nadawczego) Moja rada - jak przyjdzie do ewentualnego zgłoszenia celnego to nie kombinuj i podaj 350 plus koszta, bo ktoś kiedyś może sprawdzić transakcję i przelew bankowy

Co do tudnych początków firmy to bądź twardy i nie poddawaj się (przypomnij sobie jak trudno było pierwszy raz się umówić z laską :))

A na koniec - być może ktoś mnie nazwie dinozaurem - ale ja w swej robocie postępuję w myśl hasła - urzędnik jest dla obywatela a nie odwrotnie. Ktoś kto przygotował postanowienie o zatrzymaniu ( bo podpisał pewnie kierownik lub naczelnik) napewno powinien Ci wyjaśnić w jakim stadium jest sprawa i co dalej robić - przedzwoń - tel. znajdziesz w internecie. Może podpowiedzą, żebyś napisał pismo wyjaśniające w odpowiedzi na postanowienie??? Nie bój się i opisz prawdę

A swoją drogą - trzymam kciuki i napisz jak sprawa się skończyła. Będę śledził.

Pozdrawiam. Tomek
 
Wielkie dzięki za słowo otuchy. Mam nadzieję, że tak jak piszesz wszystko się jakoś ułoży :). Z wartością nie zamierzam kręcić jeśli dojdzie do zgłoszenia celnego, bo faktycznie mam wydruki z ebay.com i z paypala ile zapłaciłem.

A jeszcze mam pytanie. Jak to z tymi terminami??? 3 dni czy 10 dni ma uprawniony do zgłoszenia naruszenia ??? I co to jest podmiot który nie miał możliwości zgłoszenia towaru??

A tak wogóle to myślę że lada dzień się coś okarze. Decyzję mam z 20 września.

Pozdrawiam,
Karol
 
Back
Do góry