N
nareszcie cywil
Gość
A co powiecie na polskie jabłka, które w ramach WPR jeżdżą do Rosji z litewskimi świadectwami fitosanitarnymi. Ukryta blokada importu z Polski do Rosji dotyczy nie tylko miesa. Podobno mobilni :twisted: przyczaili sie w Błoniu na kacapa i po odprawie przewiskali mu kabinę - no i znależli takie świadectwo. Podobno miał juz ze sobą wjeżdżająć do IV RP po te niesczęsne frukty. Akcje prawie jak z mięsem. Znowu będzie zadyma a Lepper :evil: bedzię musiał "naprawiać" Polski export. Co na to naczelnicy WPR w izbach np. warszawskiej?