• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Przyjęcia w IC Kielce. Ciekawe czy jest coś na rzeczy.

slawomir.siwy

Administrator
Członek Załogi
Dołączył
1 Luty 2006
Posty
13 537
Punkty reakcji
4 502
Miasto
ZZ Celnicy PL
Sami swoi w izbie celnej?

Ponad 350 chętnych walczyło o pracę w kieleckiej izbie celnej. Wśród 27 osób, które ją dostały, cztery to najbliższa rodzina pracowników placówki.



- Nie mogliśmy dyskryminować ich tylko dlatego, że ktoś bliski jest już zatrudniony w izbie - tłumaczy Wiesława Dróżdż, rzecznik Izby Celnej w Kielcach

Konkursy na pracowników Izby Celnej w Kielcach ogłoszono wubiegłym roku. Do pracy szukano 27 osób, m.in. w wydziałach ksiąg wieczystych, logistyki, prawno-organizacyjnym i orzecznictwa. Zgłosiło się ponad 350 osób. Pierwszy etap rekrutacji, czyli pisemny test, wszyscy chętni rozwiązywali w styczniu.
Jednym z kandydatów był kielczanin, absolwent wyższej uczelni, prawnik znający dobrze języki obce. - Postanowiłem wziąć udział w konkursie na młodszego inspektora celnego. Już podczas pisania testu odniosłem wrażenie, że nie wszystkim treść pytań jest obca. Potem dowiedziałem się, że liczba zdobytych punktów pozwala na zaproszenie mnie na rozmowy, ale i tak prawdopodobnie nie zostanę zatrudniony. Dowiedziałem się, że osoby przyjęte są prawnikami i ekonomistami, niektórzy po kilkuletnich praktykach zawodowych w innych instytucjach. Pogodziłem się z osobistą porażką, ale tylko do chwili kiedy dowiedziałem się, kto dostał pracę - informuje.
Wymienia nazwiska kilku osób, które zostały przyjęte. Wśród nich są cztery blisko związane z pracownikami Izby Celnej w Kielcach, w tym dwaj synowie urzędników zajmujących kierownicze stanowiska.
- Zatrudniają swoich, a przecież są od tego, żeby zwalczać przestępczość i różnego rodzaju nadużycia - komentuje jeden z kandydatów.
Rzecznik prasowy izby celnej Wiesława Dróżdż potwierdza, że spośród 27 zatrudnionych cztery osoby złożyły oświadczenia, że są spokrewnione z pracownikami izby. -W zasadach organizacji konkursu nie ma mowy o tym, że osoby spokrewnione z pracownikami nie mogą brać w nim udziału. Więc nie mogliśmy podczas konkursu dyskryminować kogoś tylko dlatego, że jego krewny pracuje w izbie - mówi Wiesława Dróźdż.
Jak informuje rzecznik, ktoś taki musi wypełnić oświadczenie, w którym podaje stopień pokrewieństwa. - To oczywiście nie ma wpływu na wynik konkursu. Oświadczenie ma znaczenie później, bo między członkami rodziny nie może dojść do zależności służbowej - wyjaśnia rzecznik Dróżdż.
Zapewnia, że osoby zatrudnione nie tylko dobrze napisały test, ale korzystnie wypadły też podczas rozmów kwalifikacyjnych. - Bardzo ważne dla nas było doświadczenie zawodowe, staże oraz znajomość języków obcych. Osoby, które przyjęliśmy do pracy, a które wypełniły oświadczenia, zostały pozytywnie ocenione i tylko dlatego je zatrudniono - przekonuje Dróżdż.
Zarówno w pierwszym, jak i drugim etapie rekrutacji o jej wynikach decydowała komisja złożona z pracowników izby. W jej skład wchodził m.in. naczelnik wydziału, do którego nowy pracownik miał trafić.
Wśród kontrowersyjnej czwórki były osoby, które wcześniej odbyły staż w urzędzie celnym. Takie staże trwają od trzech miesięcy do roku. Jak zapewnia rzecznik izby, organizował je urząd pracy.
Z otwarciem izby celnej nadzieje wiązało wielu młodych ludzi. Zapowiadając jej powstanie, były już wojewoda Włodzimierz Wójcik podkreślał, że pracę w niej znajdzie wiele osób.
Obecny wojewoda świętokrzyski Grzegorz Banaś podkreśla, że izba celna mu nie podlega, ale wynik konkursu jest niepokojący. - Ten sygnał traktuję bardzo poważnie i poproszę o zbadanie tej sytuacji. Taki wynik konkursu może rodzić podejrzenia, ale mam nadzieję, że są one nieuzasadnione - stwierdza wojewoda. n
Izba Celna w Kielcach rodziła się w bólach. Jej otwarcie przekładano kilkakrotnie. Pierwotnie miała się mieścić w budynku przy ul. Witosa. Taka lokalizacja nie spodobała się jednak byłemu ministrowi finansów Miłosławowi Gronickiemu, choć za wynajęcie budynku urząd wojewódzki płacił od listopada 2004 r. Zdecydowano, że na ul. Witosa przeniesie się izba skarbowa, a do jej dotychczasowej siedziby wprowadzi się izba celna. Ostatecznie rozpoczęła działalność we wrześniu ubiegłego roku w budynku przy ul. Wesołej. Pracowały w niej 44 osoby. Większość stanowili funkcjonariusze celni pochodzący z całej Polski, m.in. Wrocławia, Katowic, Cieszyna. Na wolne etaty miał zostać ogłoszony konkurs

28.2.2006 Gazeta Wyborcza
 
wydział ksiąg wieczystych?, małodszy inspektor? może ten koleś się pomylił i był na rozmowie w sądzie albo w innym ZUSie :lol:
 
Back
Do góry