Ech. Zapytał ktoś powyżej jak mielibyśmy protestować?
Nie trzeba uczyć funkcjonariuszy jak mają protestować. Celnicy i pracownicy zrobili to w styczniu koncertowo sami bez żadnych związków zawodowych.
Jesteśmy grupą zawodową, która w chwili obecnej uchodzi za najlepiej zorganizowaną i zjednoczoną. Nie zwracajcie proszę uwagi na brak współpracy między związkami. Wprawdzie robimy wszystko, aby te działały wspólnie, jednak to jak pokazał styczeń nie ma aż takiego znaczenia. Nic nie możemy poradzić, że jedyna federacja nie podejmuje w ogóle rozmów z innymi zz i na spotkaniach z SSC albo milczy albo „dziwnie” argumentuje, za co SSC chwali ją potem w różnych wywiadach medialnych.
Jednak jak pisałem nie ma to znaczenia jak zachowają się związki zawodowe, choć przyznam, że dobrze by było, gdyby wszystkie jednomyślnie poparły ten pomysł lub zaczęły go modyfikować, z czym do niech się zwrócimy.
Ważne, aby funkcjonariusze i pracownicy w tym samym czasie zaprotestowali. Wszyscy w jednym czasie na różne sposoby.
Nie chcąc utrudniać życia uczciwym podmiotom, transportowcom, agencjom celnym proponujemy rozważyć na razie przeprowadzenie w czwartek i piątek, a na granicach także w sobotę, czyli trzydniowego protestu w formie protestu włoskiego. To dla tych, którzy nie mają już UŻ. Wiemy jednak, że wielu zachowało wciąż dwa lub jeden UŻ, więc Ci wszyscy pójdą w tym czasie na urlop. Ta część, która nie ma już UŻ może zachorować, oddać krew, skorzystać z opieki nad dziećmi. Słowem zrobimy wszystko, aby jak najmniej osób stawiło się w służbie w ściśle określonych trzech dniach, a Ci co przyjdą, ponieważ faktycznie nie mają już UŻ lub nie mogą wykorzystać innego zwolnienia, będą pracować po włosku.
Jestem przekonany, że w wielu komórkach organizacyjnych i na granicach taki protest wypali i nic nie pomogą tutaj MGK-SR. Powyższe powinno wystarczyć na skuteczne dokończenie negocjacji z rządem.
W czasie tych trzech dni protestu możemy też zorganizować PIKIETĘ, o ile zgłosi się około 1000 osób – proponowalibyśmy przejazd publicznymi środkami transportu i następnie zwrócilibyśmy się o zwrot kosztów do pracodawcy. Jeżeli włączą się inne ZZ jest szansa na zrefinansowanie przejazdów wynajętych autokarów.
Jesteśmy też otwarci na wdrożenie od razu permanentnego protestu, do skutku, tylko że to podobnie jak i forma ostrzegawcza, zależy od Was i od innych ZZ. Czy inne ZZ poprą tę inicjatywę, czy będą tylko, jak robi to od lat Federacja w kolejnych komunikatach „stać na stanowisku”. Mamy czas, aby przedyskutować ten pomysł oraz go zmodyfikować, urozmaicić i ubogacić.
Celnicy i pracownicy SC!!!
To od Was zależy, czy do tej inicjatywy dojdzie, nie ogłosimy przecież protestu bez Waszej woli ku takim działaniom.
Nie sugerujcie się zbytnio wpisami na forum osób, które działają na zlecenie MF, a które za chwilę zapewne też się pojawią. Piszcie na maila lub PW, rozmawiajcie z członkami ZZ Celnicy PL i innych ZZ. Piszcie też oczywiście na forum.