W dniu 16 września br, do Sejmu wpłynął projekt ustawy o Służbie Celnej, ustawy o urzędach skarbowych oraz zmianie ponad 20-tu innych innych ustaw!!! Projekt przewiduje naprawdę wiele rewolucyjnych zmian.
Już 26 września w Sejmie odbyło się jego pierwsze czytanie. Posłowie podkreślają, że otrzymali projekt liczący 330 stron (z analizami, opiniami itp.) na dwa dni przed posiedzeniem i aż tyle było czasu na zapoznanie się z projektem, analizę, ocenę oraz decyzję.
Polskie przysłowie mówi, że pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł. Jak widać, niektórzy uznali inaczej....
To właśnie pośpiech, ale także brak merytorycznego dialogu społecznego z organizacjami związkowymi i odrzucenie uwag zgłoszonych w toku konsultacji społecznych zarzucali posłowie opozycji przy pierwszym czytaniu.
Szef Służby Celnej odpowiedział im - cytat: "Wielu posłów opozycyjnych wskazywało, że brakowało dialogu społecznego. Pragnę państwu powiedzieć, że komunikacja w zakresie tych zmian była priorytetem, kiedy przystępowaliśmy do prac. Moje spotkania ze związkami zawodowymi odbywają się raz na kwartał"
Tymczasem Szef SC organizuje kolejne spotkanie ze Związkami Zawodowymi - vide zaproszenie na 2 października.
Czyżby mijał kwartał? A może to jakieś zaległe spotkanie?
Żal tylko, że te spotkania ani na jotę nie zbliżają nas do rozwiązania żadnego z problemów, a nasze uwagi nie mogą liczyć na uwzględnienie Szefa. Tak po prostu, zgodnie z dobrym obyczajem i kulturą demokracji w Służbie Celnej ciągle nie możemy doczekać się rzeczywistego merytorycznego dialogu. Doświadczenie wskazuje, że tylko pod presją protestu możemy liczyć na poważne traktowanie.
SSC podczas spotkań nie uwzględnia uwag organizacji społecznych, a spotkania organizuje wyłącznie w celu zaprezentowania swojego stanowiska i "odfajkowania" faktu odbycia konsultacji, aby mógł później w Sejmie odpowiadać na zarzuty Posłów w sposób jak wyżej.
Gdyby wszystkie Związki prezentowały zgodne z faktami stanowisko o braku rzeczywistego dialogu i konsekwentnie odmówiły udziału w tej cynicznej fikcji, SSC miałby po prostu spory problem w Sejmie.
Przebieg procesu legislacyjnego ustawy można śledzić tutaj:
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/PrzebiegProc.xsp?id=F903D60B5FA6C858C1257D5B00372A90
Pod tym linkiem jest biuletyn z pierwszego czytania:
http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter7.nsf/0/BF062B40E5DF07B3C1257D5E007E2AD3/$File/75_b_ksiazka.pdf
Tutaj opublikowano naprawdę liczne uwagi do projektu:
http://legislacja.rcl.gov.pl/lista/2/projekt/219808/katalog/219820
Już 26 września w Sejmie odbyło się jego pierwsze czytanie. Posłowie podkreślają, że otrzymali projekt liczący 330 stron (z analizami, opiniami itp.) na dwa dni przed posiedzeniem i aż tyle było czasu na zapoznanie się z projektem, analizę, ocenę oraz decyzję.
Polskie przysłowie mówi, że pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł. Jak widać, niektórzy uznali inaczej....
To właśnie pośpiech, ale także brak merytorycznego dialogu społecznego z organizacjami związkowymi i odrzucenie uwag zgłoszonych w toku konsultacji społecznych zarzucali posłowie opozycji przy pierwszym czytaniu.
Szef Służby Celnej odpowiedział im - cytat: "Wielu posłów opozycyjnych wskazywało, że brakowało dialogu społecznego. Pragnę państwu powiedzieć, że komunikacja w zakresie tych zmian była priorytetem, kiedy przystępowaliśmy do prac. Moje spotkania ze związkami zawodowymi odbywają się raz na kwartał"
Tymczasem Szef SC organizuje kolejne spotkanie ze Związkami Zawodowymi - vide zaproszenie na 2 października.
Czyżby mijał kwartał? A może to jakieś zaległe spotkanie?
Żal tylko, że te spotkania ani na jotę nie zbliżają nas do rozwiązania żadnego z problemów, a nasze uwagi nie mogą liczyć na uwzględnienie Szefa. Tak po prostu, zgodnie z dobrym obyczajem i kulturą demokracji w Służbie Celnej ciągle nie możemy doczekać się rzeczywistego merytorycznego dialogu. Doświadczenie wskazuje, że tylko pod presją protestu możemy liczyć na poważne traktowanie.
SSC podczas spotkań nie uwzględnia uwag organizacji społecznych, a spotkania organizuje wyłącznie w celu zaprezentowania swojego stanowiska i "odfajkowania" faktu odbycia konsultacji, aby mógł później w Sejmie odpowiadać na zarzuty Posłów w sposób jak wyżej.
Gdyby wszystkie Związki prezentowały zgodne z faktami stanowisko o braku rzeczywistego dialogu i konsekwentnie odmówiły udziału w tej cynicznej fikcji, SSC miałby po prostu spory problem w Sejmie.
Przebieg procesu legislacyjnego ustawy można śledzić tutaj:
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/PrzebiegProc.xsp?id=F903D60B5FA6C858C1257D5B00372A90
Pod tym linkiem jest biuletyn z pierwszego czytania:
http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter7.nsf/0/BF062B40E5DF07B3C1257D5E007E2AD3/$File/75_b_ksiazka.pdf
Tutaj opublikowano naprawdę liczne uwagi do projektu:
http://legislacja.rcl.gov.pl/lista/2/projekt/219808/katalog/219820