• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Sylwester w Gronowie

slawomir.siwy

Administrator
Członek Załogi
Dołączył
1 Luty 2006
Posty
13 537
Punkty reakcji
4 502
Miasto
ZZ Celnicy PL
Sylwester na granicy
31 grudnia przemytnik złapany na przewożeniu ponad 1400 paczek papierosów pluje celnikowi w twarz, 1 stycznia w nocy na przejściu zjawiają się policjanci z alkomatami, po zawiadomieniu o rzekomo pijanych celnikach – tak wyglądała Sylwestrowa noc na przejściu w Gronowie.

Zaczęło się w niedzielę rano. Do odprawy podjechał Peugot 605, w którym jechał, znany już celnikom, Sebastian K. z Elbląga. W czasie kontroli okazało się, że w sprzęcie nagłaśniającym zamontowanym w pojeździe zrobiono skrytki. Te wypełniono papierosami - w sumie było tam 1411 paczek.

Znaleziony towar został zatrzymany, podobnie jak samochód, który przystosowano do przemytu. Na wpadkę przemytnik zareagował wściekłością; najpierw obrzucił celnika stekiem wyzwisk i gróźb, a potem napluł mu w twarz. W tej sytuacji o pomoc poproszono funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy napastnika przewieźli do Braniewa, przekazując policji.
Nowy rok zaczął się dla celników z Gronowa od próby zrobienia z nich przestępców. 1 stycznia, po godzinie 2 nad ranem, na przejściu pojawili się braniewscy policjanci. Jak się okazało, powiadomiono ich o tym, że jakoby celnicy w czasie sylwestrowej służby piją alkohol. Sprawdzenie alkomatem wykazało, że było to pomówienie. Decyzją kierownika Oddziału Celnego przebadano wszystkich pracujących na tej zmianie. W każdym przypadku urządzenie wskazało wynik 0,00.

Służba Celna / IC Olsztyn:http://www.olsztyn.uc.gov.pl
 
Jak już pisałem celnicy to chłopcy do bicia. I tak dobrze że skońćzyło się tylko na opluciu. Ja przy mojej obecnej wiedzy na temat uprawnień"funkcjonariuszy" SC nawet bym sekundę nie myślał tylko zwiałbym ze BKS
 
jestem funkcjonariuszem SC. znam swoje prawa i obowiązki. wiem też co mogę zrobić frajerowi plującemu mi w twarz :twisted: jeszcze się taki nie znalazł, choć mam przyjemnoiść pracować na wszystkich przejściach w warm.-maz. i nie tylko (nie jestem w mobilnych).
pozwalając sobie wejść na głowę kopiemy sami siebie.
mój naczelnik ma chyba segregator na skargi na mnie, a ja mam te skargi w d... robię swoje nie ogladam się za siebie i czekam...
... az nas uzbroją ;-)
 
Back
Do góry