Dominik to porządny człowiek i w swoim zakresie niezły fachowiec, może chcialby coś pozytywnego zrobić, ale, poza cłem, ma pod sobą jeszcze dużo innych departamentów w MF, i to nie celnych. Facet, nawet jeśli by chciał, nie znajdzie czasu, aby zająć się na serio cłem. Wynika z tego, że jest przejściowo (nawet nie zmienia gabinetu na banasiowy) i będa dalsze zmiany. Być moze w końcu zostanie na stałe (tj. do najblizszych wyborów lub innej zawieruchy) SSC i zabiora mu inne sprawy w MF... Ale to fakt, że człowiek o cle nic nie wie, specyfiki pracy nie zna więc to srednio dobry wybór. Ale i tak jest o niebo lepszy od banasia, bo on przynajmniej potrafi myśleć i rozumie, co sie do niego mówi a to juz dużo...
Niemniej jednak uważam, że SSC powinien być ktoś doświadczony z cła a nie kolejny, nawet w miarę przyzwoity spadochroniarz!!!
No i żeby mial więcej werwy. Srasznie niemrawy gość.