• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Patologii ciąg dalszy

mix

Nowy użytkownik
Dołączył
7 Czerwiec 2014
Posty
18
Punkty reakcji
0
Polski słownik przewiduje konkurs jako pewnego rodzaju rozgrywkę, walkę, współzawodnictwo czy wyścig. Wszystkie te synonimy wskazują, że aby coś zakwalifikować do terminu- konkurs- musi w nim brać udział minimum 2 osoby. W przeciwnym wypadku nie ma mowy o konkursie, ponieważ nie ma ani rywalizacji pomiędzy aplikantami ani możliwości wyłonienia najlepszego spośród uczestników. Wobec tego w jaki sposób jest przeprowadzany konkurs na stanowisko kierownika zmiany w Budomierzu jeśli jest tylko jeden kandydat? Co w sytuacji jeśli nie spełni wymagań? Czyżby chodziło o to żeby ten kandydat z powrotem wrócił na upragniony stołeczek? Już kiedyś był kierownikiem i charakterystyczne było to, że w jego zmianie był zawsze deficyt ludzi ponieważ jak mówiono „nikt o zdrowych zmysłach nie chce pracować u psychola”. Poza tym to ten, który swego czasu pewnym fortelem (poprzez kasjerkę) uprzedził celnika na tax free, że właśnie są przeprowadzane czynności przez trójliterową służbę polegające na wręczeniu kontrolowanym korzyści temu celnikowi. Wiedział o tym, bo już funkcjonariusze tej służby siedzieli u niego w pokoju kierownika. No ale oni już też o tym wiedzą. To również ten, który po wpadce „wąskiego” biegał do czarnych i próbował „ukręcić” sprawę. Ba, jak się już nie dało to próbował ich straszyć. To dopiero kandydat! Brawo!
 
kilka dni temu pewien rozsądny polityk powiedział,że podkarpacie to feudalne księstwo.Mentalnie jesteśmy w średniowieczu.Adhd doprowadził do ruiny psychicznej kilkunastu ludzi i prawie nikt się nie poskarżył.Przełożonym zamordyzm nie przeszkadza,po cichu go aprobują.W księstwie wszystko można za pieniądze załatwić.Przykład kolega który popełnił przestępstwo-0,6 promila alkoholu najpierw zawieszony w cudowny sposób zjawia się w pracy bo prokurator który go oskarża staje w jego obronie.Prawda że cud iście średniowieczny.
 
Back
Do góry