Auta bez AC

Służbowe auta to narzędzia. Do skutecznego zwalczania przestępczości celnej i akcyzowej. Czyli sztandarowego zadania formacji celnej. Czasami muszą być użyte w sposób mniej lub bardziej ryzykowny.

Pytanie za 100 punktów: co robi przemytnik czy paser przewożący nielegalne fanty przypuszczając, że za chwilę może zostać zatrzymany?

Poczytajcie komentarze pod artykułem. Oto jeden z nich:

Można by od biedy zrozumieć, że funkcjonariusz nie będący na służbie a jadący, lub taki, który spowodował sam wypadek (więc jest element winy), lub taki co to jechał pod wpływem - że tacy właśnie zapłacą za naprawę. Nie wyobrażam sobie by drogie radiowozy miałyby być ubezpieczane przez funkcjonariuszy. To jakaś niebotyczna bzdura. Może służy przestaną opłacać kapelanów, kaplice i pielgrzymki to zostanie trochę kasy ?
 
no dzięki za info jak jest w innych ic

chciałem tylko wiedzieć, czy to jest inicjatywa mojej ic czy tak jest w całej sc

i w zw z tym czy dotyczy kilkudziesięciu ludzi czy tysięcy - skala zainteresowania starczy chyba mi za odpowiedź
 
ktoś zatem mógłby ustalić bądź wskazać, czy to przypadkiem nie jest ministerialna inicjatywa? kto personalnie to zaakceptował bądź wydał takie polecenie?

przecież jakąś malinę lub inną niegospodarność na szkodę można by przyznać?

poza tym, jaka ilość pojazdów wchodzi w rachubę, czy przypadkiem nie można by ich ubezpieczyć z tytułu OC u jednego ubezpieczyciela i niejako przy okazji "w gratisie" z tytułu AC?

mam do ubezpieczenia z tytułu OC 200 samochodów osobowych. oczekuję darmowego ubezpieczenia AC. jaka będzie odpowiedź ubezpieczyciela? czy ktoś w ogóle postawił to pytanie?

może tak jakiś poseł by zapytał? najpierw kilku ubezpieczycieli, a później naszego szefa?
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry